Strzelanki? Ten film to arcydzieło, niczym Szeregowiec Ryan. On pokazuje okrucieństwo wojny. Ale zgadzam się że kobiety nie lubią tego filmu, już za krew i odlatujące kończyny...

A tam nie lubią. Moja lubi i ogląda ze mną filmy wojenne. Niedawno oglądała ze mną "Bitwę o Anglię", a "Helikopter..." widziała już kilka razy.

Babochłop :D Żart ;> Są różne kobiety. Moja dziewczyna za nic nie ogląda takich filmów. Jedynie z filmów wojennych Pluton ją zainteresował :> A Helikoptera w Ogniu obejrzała bo ją namówiłem :D

Twoja dziewczyna to pewnie jakiś garkotłuk :D żart :> Są rózne kobiety.

Mi się film podobał ;) Josh Hartnett, Orlando Bloom ;D jest na kogo popatrzeć ;P a tak na serio, to może trochę za długi film, ale bardzo ciekawy. I muzyka Hansa Zimmera ;)

Na Orlandoo Blooma to akurat zbyt długo sobie nie popatrzyłaś, bo nieborak spadł ze śmigłowca przy desancie i tyle go widzieli ;p

Ja też lubię takie takie filmy,a ten film wcale nie był męczący;)

Jakie tam "nie lubią". Zdziwisz się, ale jest na świecie trochę dziewczyn, które lubią filmy wojenne i gangsterskie, które jarają się Star Wars i napierdzielają w gry komputerowe nie gorzej niż samce. Do tego też czytają książki, świetnie gotują i sprzątają. Wystarczy dobrze poszukać :)

Potwierdzam na własnym przykładzie ;)

STRZELANKI!?!?!?! ten film jest oparty na faktach -.- Ci ludzie tam ginęli, a Ty piszesz, że długi i męczący no tak.... wojna i przeróżne odmiany walk są długie i męczące.. Kobiety jednak nie powinny oglądać takich filmów.

jak bys widzial na prawde jak ludzie gina to moglbys sie wypowiadac. baby sie obsraly bo gral jakis mlody aktorzyna a faceci bo troche postrzelali. nie napisalam ze gniot totalny, tylko,ze dla mnie osobiscie byl nie co za dlugi...

Nie wiem z czego ten cały bulwers. Kobiecie taki film może nie przypaść do gustu i nic w tym dziwnego, bo pewnie każda wolałaby zasiąść przy nigdy nie kończącym się, brazylijskim tasiemcu. Ktoś tu wspomniał o Szeregowcu - to właśnie on zasługuje na miano "filmu strzelanki" bo pomijając już to, że film oparty na faktach było tam mnóstwo scen, które zapadały w pamięć i nic poza tym - za to tak go ludzie lubią.

A tam, głupie uogólnianie. Wcale nie jest tak, że "każda wolałaby zasiąść przy nigdy nie kończącym się, brazylijskim tasiemcu", bo takich się po prostu nie da oglądać dłużej niż kilka minut. Filmy wojenne są moim ulubionym gatunkiem, a Szeregowca i Helikopter mogłabym oglądać jeszcze wiele razy. Moim zdaniem to zależy od charakteru, a nie od płci, więc nie lubię, jak ktoś wychodzi z założenia, że "Bum, bum!" jest tylko dla chłopaków, a "cmoku, cmoku" tylko dla dziewczyn.

jestem kobieta i uważam ,ze ten film jest jak najbardziej dla kobiet..seksowny, ze aż mi miękną kolana Eric Bana, Josh Hartnett, Ewan McGregor mniam, sama bym chętnie z nimi poleciała, a tak totalnie serio to kawał dobrego kina i wreszcie jakiś film gdzie amerykanie dostają porządnie w dupę, większość ich akcji właśnie tak sie kończy tylko nikt o tym nie mówi, a już tym bardziej nie robi filmu, brawo

Amerykanie nie dostali "w dupę" biorąc pod uwagę militarne czynniki. Celem akcji było nie zajęcie Mogadiszu, ale uprowadzanie określonych polityków co - w ograniczonym stopniu ale jednak się udało. Straty nie były również zbyt wysokie biorąc pod uwagę stosunek sił oraz teren walki. Należy również pamiętać o doskonałym prowadzeniu operacji mimo błędnych założeń planistycznych.
Problemem była amerykańska opinia publiczna nie przekonana co do konieczności prowadzenia tej wojny, i podobnie jak w Wietnamie mimo sukcesów militarnych Amerykanie wycofali się ze względów politycznych.

"większość ich akcji właśnie tak sie kończy tylko nikt o tym nie mówi"
Jakieś przykłady ?

akcje w Afganistanie i Iraku, wiem z autopsji,(znajomy jest w wojsku, drugi jest medykiem) na szczęście dzięki wikileaks opinia publiczna moze sie o tym dowiedzieć,a wedlug mnie dostali w dupe byli hiper przygotowani"jak zwykle" myśleli ze to będzie kolejna rutynowa akcja tymczasem ludność pokazała, ze im tak łatwo nie pójdzie.....aha i według ciebie 58000 martwych żołnierzy to sukces militarny?nie wspomnę juz o tych ,którzy umarli po powrocie do kraju...poza tym pisałam to w kontekście filmów wojennych jakie powstają w Stanach, malo kto robi filmy gdzie amerykanie ponoszą klęskę, bo dla mnie to była klęska i tyle, nie obchodzą mnie domniemane cele polityczne, militarne, Amerykanom zawsze chodzi o wpływy, kasę i ropę, a nie o wolność i demokracje, próbowali wykorzystać kolejną wojnę domową do robienia interesów, tam gdzie gina ludzie,zawsze ponosi sie klęskę,akcja która miała trwać 45 minut zamieniła się w rzeźnię, naprawdę jest czego gratulować.

Co do wojny w Wietnamie to nie można patrzeć na ten konflikt jako dobro kontra zło. Jednak faktem jest że wojna rozpoczęła się od ataku komunistów wspieranych przez ZSRR i Chiny, USA wspierało Wietnam Południowy po to aby osłabić komunistów.

"aha i według ciebie 58000 martwych żołnierzy to sukces militarny?"

Rosjanie pod Stalingradem stracili 1 mln żołnierzy jednak i tak był to sukces militarny ;)
Amerykanie stracili 58 tys co jest liczbą niezbyt wielką porównując do strat przeciwnika (ok. 1 mln).

Natomiast zasadność amerykańskiej interwencji pokazuje to co się stało po ich wycofaniu, otóż komuniści wymordowali tysiące studentów, duchownych, intelektualistów. Przez obozy "reedukacji" przewinęło się od 500 000 do 1 mln Wietnamczyków.

Należy również wspomnieć o ofiarach komunizmu w innych krajach regionu,a zwłaszcza w Kambodży - ponad milion wymordowanych.

To że bronie Amerykanów nie oznacza że mam ich za "armie zbawienia" czy też organizacje dobroczynną. Jeśli Amerykanie angażują się militarnie to tylko i wyłącznie dla zysku. Jednak zauważ że dla ludzi w południowo-wschodniej Azji nie było innej możliwości niż USA lub komunizm. A więc mieli do wyboru obozy, masowe mordy, indoktrynacja lub dominacje gospodarczą USA i McDonald na każdym rogu. Porównując Koreę Południową z Północną chyba nie masz wątpliwości co jest lepsze ?

Co do wojny w Iraku to nie ma już takowej, już dawno Amerykanie wygrali zwłaszcza dzięki poparciu Kurdów i Szyitów.

A jeszcze w sprawie Afganistanu to najzabawniejsze jest że niektórzy uważają Talibów za Afgańczyków :) Mam nadzieje że siły międzynarodowe wyzwolą Afganistan od Talibów i przywrócą względną normalność sprzed wojny domowej rozpętanej przez Talibów.

Amerykanie niczego nie wygrali, przedstawiciele stowarzyszenia w ktorym dzialam wielokrotnie byli w Afganistanie i uwierz mi niczego nie wygrali, talibowie spokojnie sobie dzialaja, angazuja coraz to mlodszych czlonkow, w afganistanie nie ma zadnych perspektyw, dlatego mlody chlopiec woli zostac talibem niz wybrac inna droge,staramy sie budowac szkoly by mlodzi mieli szanse na lepsze zycie, ale sila odziaływania talibow jest i tak wieksza odsylam do strony stowarzyszenia http://www.orient.uw.edu.pl/edu/ uwierz mi miejscowa ludnosc nienawidzi amerykanow i uwaza ich za okupantow, wszystko co widzisz w tv to marna propaganda, jesli naprawde interesuje cie ten temat to zapraszam do zapisania sie, moze nawet kiedys bedziesz mogl pojechac i zobaczyc co tam sie naprawde wyprawia

"Amerykanie niczego nie wygrali, przedstawiciele stowarzyszenia w ktorym dzialam wielokrotnie byli w Afganistanie i uwierz mi niczego nie wygrali"

A czego twoi koledzy mogli się dowiedzieć w Afganistanie na temat wojny w Iraku ?

"uwierz mi miejscowa ludnosc nienawidzi amerykanow"

Ale piszesz o jakiej "miejscowej ludności" ? Na pewno nie o Tadżykach czy Uzbekach. Ja rozumiem że Pasztunowie mogą się nie czuć zadowoleni, w końcu Amerykanie zastopowali ich dominacje nad innymi grupami etnicznymi.

"tam gdzie gina ludzie,zawsze ponosi sie klęskę,"

Czyli policjant nie powinien atakować bandyty bo ktoś może zginąć ? Czyli alianci powinni poddać się Hitlerowi ponieważ gdy giną ludzie ponosi się klęskę ? Przecież gdyby alianci zaatakowali III Rzesze np. w 1937 roku to ofiary byłyby nieporównywalnie mniejsze. Myślę że uważasz życie ludzkie za najwyższą wartość co jest według mnie błędem.

"akcja która miała trwać 45 minut zamieniła się w rzeźnię, naprawdę jest czego gratulować."

Przygotowując się do bitwy, zawsze orientowałem się, że plany są bezużyteczne, ale planowanie jest nieodzowne. ~ Eisenhower

Akcja przedstawiona w filmie jest przykładem bezużytecznego planowania oraz doskonałego dowodzenia.

Taaa...twierdzisz że w "Helikopter w ogniu" amerykanie nie dostali w dupę ? :)

Mylisz się - dostali aż miło. Cała ta akcja była źle pokierowana. Zero koordynacji co widać w filmie co zaprzecza w to że amerykanie tak dobrze planują swoje działania i to można wytknąć palcem to na przykład:

1) Zero wsparcia i zabezpieczenia ogniowego - amerykanie wysłali parę BlackHawk'ów i kilka tych mniejszych Bell'ów bodajże a gdzie mieli szturmowe AH-64 Apache które powinny tam być chociaz po to by zdjąć kolesi z karabinami na dachach domów i w samochodach.- Błąd numer jeden.

2) Konwój składający się z paru Hummerów i kilku ciężarówek...a gdzie czołgi do osłony przed i za konwojem ? Błąd numer 2

3) w filmie pada tekst "helikopter medyczny dotrze za 30 minut" - no fajnie, tyle że w te 30 minut paru żołnierzy łącznie z tym co mu urwało więcej niż nogi zdążą umrzeć a jeden dowódca siedzi w bazie i myśli gdzie pojedzie na wczasy. To tak wygląda przemyślana akcja ? - Błąd numer 3

Bez różnicy jaki profil ma akcja w takich warunkach nie wysyła się tam paru lekkich oddziałów marines z paroma Blackhawk'ami ale porządnie osłoniętą grupę szturmową i taka jest prawda.

"1)"

Pokaż mi listę dostępnego amerykańskiego uzbrojenia w Somalii w tamtym okresie i wskaż tam np. helikoptery szturmowe. Podpowiem Ci że takowych tam nie było - to że ich nie było to nie błąd taktyczny ale strategiczny.

"2)"
To samo co pkt nr 1. Pretensje do panów polityków nie panów generałów ;)

"3)"

Ile według twoich analiz mogłaby potrwać akcja ewakuacyjna biorąc pod uwagę dostępne środki i inne uwarunkowania przy "przemyślanej akcji" ? Ja nie mam pojęcia ale chętnie poczytam.

dobrze powiedziane ;)

Niedawno wyczytałam niemalże identyczna recenzję tyle że o Incepcji, napisaną przez jakąś nie zadowoloną kobietkę. Widzisz, Jamajko droga, ja nienawidzę gdy ktoś mówi tak ogólnikowo i stereotypowo.
Mi się i Helikopter i Incepcja podobały bardzo, za to nie cierpię romansów, romantycznych komedii, telenoweli i wyciskaczy łez typu "O Boże, Jack/Johny/Matt/czy ktoś inny mnie rzucił, zabiję się skacząc z Empire State Building z perłami w ustach".
Powiedziałabym, że więcej zależy od gustu i charakteru niż od płci... jeżeli płeć w ogóle ma jakikolwiek wpływ na zdanie.

Sądząc po twoim nicku to jesteś inną kobietą :) (bez jakichkolwiek skojarzeń:D)

Może trochę o:

Haha, mimo wszystko jesteś romantyczna - ten pomysł skakania z perłami w ustach, żeby tylko w locie nie wypadły, bo efekt by się zgubił. ;-)

Tych strzelnianek było zdecydowanie za duża. Spore rozczarowanie

Ty powinieneś lubić "strzelnianeki" :D

Owszem lubię strzelanki ale bez przesady. Po obejrzeniu tego filmu jeszcze mi w uszach dudniły strzały.
Fabuła mnie strasznie rozczarował ale daję 5/10 za muzykę, zdjęcia, montaż i za to, że ta historia wydarzyła się na prawdę.

Wyrośniesz z Emo i wegetarianizmu, docenisz. Co do kilku wypowiedzi krytykujących wejście USA do Somalii, kiedyś już o tym pisałęm, raz, weszli poproszeni przez ONZ, który jak zawsze nie mógł sobie poradzić, dwa, ich "nie wejście" w Ruandzie spowodowane kacem po Gothic Serpent, kacem wywołanym właśnie przez takich małych lewusków jak ty, spowodowało śmierć 4 milionów Tutsi. Im powiedz, że USA było tam niepotrzebne mądralo.

ja nie wiem po co tyle halasu o jedno zdanie ;) amerykanskie filmy dla mnie nie sa histotyczne, naciagniete gnioty, jak juz historyczny to "marsz wyzwolicieli".

Ja jestem kobietą, a uwielbiam ten film...

a ja jestem kobieta i dla mnie byl za dlugi...

Masz prawo do własnego zdania...

Nigdy nie zrozumiem zarzutu wobec jakiegokolwiek filmu że jest za długi. Jak to rozumieć? Czy film który ma standardowe 1,5 h jest w porządku, a jeśli ma 1, 57 to już nie? Wytłumaczenie, że w filmie są ,,wypełniacze" i niepotrzebne sceny nie przemawia do mnie- i w filmie 1,5 h też mogą być. Łączenie płci z długością filmu jest dla mnie wielce niezrozumiałe, tak samo zresztą jak jakieś podziały na filmy na męskie i kobiece-patrz moje ulubione. Film po prostu robi na mnie wrażenie mniejsze lub większe, czy też nie robi go w ogóle, niezależnie od długości trwania. Idąc dalej tym tropem, czy gruba książka czy też 11 minutowy utwór muzyczny są nie do przyjęcia? Znam wiele 3 minutowych świetnych piosenek i tyleż samo beznadziejnych. Wracając do filmów, czy wybierając film do obejrzenia patrzysz najpierw ile trwa i odrzucasz te długie, bo są za długie? Może więc lepiej w ogóle nie tracić czasu na oglądanie?

A co z Mechaniczną Pomarańczą? Podoba Ci się, a przecież jest mega długi?:)

mechaniczna pomarancza- tak ,podoba mi sie, helikopter w ogniu- nie, nie podoba mi sie i jest za dlugi jak na bieganie z pistoletem. dziekuje za wasze komentarze, kazdy ma prawo do wlasnego zdania. pzdr

Wyczuwam w Twojej odpowiedzi chęć zakończenia tematu oraz lekkie tupnięcie nóżką. O ile rozumiem to pierwsze-może nie chce Ci się już na ten temat gadać- to nie rozumiem tego drugiego. Założyłaś temat a potem denerwujesz się, że ktoś się odzywa, często nie po Twojej myśli, ale przecież musisz się z tym liczyć, jesteśmy w końcu na forum. Twoja odpowiedź jednak wiele mi wyjaśniła, dzięki za to, po prostu nie podobał Ci się rzeczony film, jak na tę tematykę był dla Ciebie za długi. Trochę boli mnie, że widzisz w tym filmie tylko bieganie z pistoletem, jak to określiłaś, ale ok, Twoje odczucia, Twój gust. Również pozdrawiam.

bardzo ladna wypowiedz, moze zobacze ten film jeszcze raz i sie przekonam ;) ale troche przewine... hihi

Ale w tym filmie nie tylko biegali nie tylko z pistoletami, ale również z karabinami maszynowymi, wyrzutniami rakiet, granatami... :P Gratuluję umiejętności odebrania tego filmu jedynie w kategoriach "biegania z pistoletem".

Ja tam oglądam ten film po raz drugi i go uwielbiam, myślę że obejrzę jeszcze nie raz. Dla mnie to nie jest żadna strzelanka. To jest wojna.

Tylko martwi widzieli koniec wojny.
Platon

Jeden z niewielu filmów,który pokazuje (bez owijania w bawełnę) słabości,dezorganizację i niepotrzebną śmierć.Dlaczego zawsze ci na górze wiedzą lepiej niż ten na dole?Świetne, mocne i niekoniecznie męskie (jestem kobietą) kino.

Naprawdę jestem zażenowana pierwszą wypowiedzią dziewczyny ,ktore filmy tego typu nazwała "strzelankami"...lubie filmy wojenne, od dziecka oglądałam z ojcem ,bratem ,teraz chcę jeszcze raz obejrzeć te klasyki ,bo dokładnie nie pamiętam..i to ,że "lubię" (jeśli tak to można nazwać) oglądać takie filmy , nie oznacza ,że wyglądam jak babochłop.Lubię też niektóre banalne filmy, jednak przede wszystkim doceniam bardzo filmy wojenne, gdyż wielką sztuką jest nakręcenie takiego by był dobry...

Naprawdę jestem zażenowana pierwszą wypowiedzią dziewczyny ,ktore filmy tego typu nazwała "strzelankami"...lubie filmy wojenne, od dziecka oglądałam z ojcem ,bratem ,teraz chcę jeszcze raz obejrzeć te klasyki ,bo dokładnie nie pamiętam..i to ,że "lubię" (jeśli tak to można nazwać) oglądać takie filmy , nie oznacza ,że wyglądam jak babochłop.Lubię też niektóre banalne filmy, jednak przede wszystkim doceniam bardzo filmy wojenne, gdyż wielką sztuką jest nakręcenie takiego by był dobry...jak można powiedzieć o filmie "strzelanka"? Film oparty na prawdziwej historii , naprawdę gineli ludzie ... kurde , strzelanką to można nazwać grę w kaczki!

Widzę, że ktoś tu ma nieprzeciętny gust filmowy... już sam obrazek momentalnie przykuł moją ciekawość :) Czytam, czytam i oczom nie wierzę... No i jeszcze pamiętasz czasy gry w kaczki! Myśląca, mądra, łamie stereotypy, dobre kino... Chyba się zakochałem ;D
Pozdrawiam :)

Dzięki , to bardzo miłe co napisałeś :) a o jaki obrazek ci chodziło, bo wczoraj zmieniłam i nie wiem ,który widziałeś :czy aktualny czy wcześniejszy :)?( przepraszam ,że tutaj piszę ,ale nie mogę wysłać prywatnej wiadomości)

A proszę uprzejmie, też miło wiedzieć, że są jeszcze na tym świecie takie kobiety :)
Oczywiście chodzi o obecny awatar :)