"film pokazuje temat bogatych, mających wszystko młodych ludzi od strony zupełnie innej niż większość produkcji"- w wielu produkcjach pokazany jest wątek rozbasowanej młodzieży z bogatych rodzin i do znudzenia powtarza się to ich zepsucie, choćby "Bananowa młodzież", jakieś 140 odcinków na ten temat, "Piękna i szalona" choć tu masz tą konfrontację z biedakami i jest to plusem, "Szkoła uwodzenia" o ile pamiętam też pod temat podchodzi.

Tych możliwości to ja tu nie dostrzegłam, chyba jedynie utracone mozliwości, bo mając wszystko, na wszelkie mozliwe sposoby usiłowali zniszczyć sobie życie i brawo, w końcu się udało...

Co do poruszenia dogłębności sfery... cała akcja kręciła się wokół Elli i Andrei, którzy głównie siedzieli w barze, łóżku, albo ćpali i pili gdzie się dało. Dwoma zdaniami i pięciominutową sceną pokazano stosunki z rodzicami. Ja tu nie widzę głębokiego opisu sfery.

Czy mam dylemat !? Jako film, jest bardzo dobrze zmajstrowany i zagrany i za to wystawiłbym 8/10 tylko ten film nie wnosił żadnej mądrości, przestrogi. Nic nowego nie pokazał czego bym nie wiedział obserwując młodzież nowobogackiego,polskiego światka. Nicoś, próżność - pasożytniczy świat. Pieniądzem można załatwić wszystko - i załatwia. Każde g..no można pieniądzem przykryć. Czy są uczucia !? Czy mózgi przeżarte kokainą i alkoholem są zdolne do tego !? Mógłbym odczytać pozostawione okulary przeciwsłoneczne jako symbol wyjścia spod zaciemnienia ale dla mnie to symbol zakończenia jakiegoś tam niby smutku po stracie bo następny stoi w kolejce do przechwycenia. To króciutka żałoba a tam czeka kolejna porcja koki, balanga, alkohol no i kawał kolejnego f..ta. Moralizatorski film !? Dla kogo !? Ci ,których to dotyczy nie są w stanie tego zrozumieć. Dla mnie to, po prostu, nieporozumienie 1/10 !!!

Popieram