Pokochałam filmy Hellboya. Drugi uważam za ciut lepszy ;D Fajna akcja z tą ciążą, ogólnie podoba mi się że tak skupili się na...no w zasadzie wątku miłosnym, który nie jest pod żadnym pozorem przesłodzony. Przyjemnie mi się oglądało. Uwielbiam scenę gdy Liz w ramach kłótni wyrzuciła Hellboya z drzwiami z pokoju, jak oznajmiła mu, że spodziewa się bliźniaków i gdy Niebieski z Czerwonym nucili miłosną piosenkę ;)