Hellboy: Złota armia

Hellboy II: The Golden Army
2008
6,8 70 tys. ocen
6,8 10 1 70285
6,7 23 krytyków
Hellboy: Złota armia
powrót do forum filmu Hellboy: Złota armia

Hellboy wpadł w jakiejś po-Pierścieniowe popłuczyn, ba, nawet po-Shrekowe2 związku z ojcostwem Hellboya - normalnie żenada - zero luzu, czarnego humory i ogólnie "blackowych" klimatów, zamiast tego jakieś dziecinne fantasty

ocenił(a) film na 10
Analog

gatunek: Fantasy , Akcja...
tyle ci powiem

ocenił(a) film na 9
Analog

To po co oglądałeś? Jak wiem że nie lubie dramatów to ich nie oglądam Jak nie lubie horrorów to ich nie oglądam itd. A ty skoro nie lubisz tego gatunku to po co w ogóle oglądałeś? Ktoś cie zmusił czy zmylił że to jakiś film z gatunku co lubisz? Wszystkie filmy na podstawie komiksów są podobne to po co je oglądasz skoro nie lubisz? Masochista jesteś czy co? Film jest naprawdę fajny. A jak się spodziewałeś jakiegoś horroru to następnym razem polecam zapoznanie się z tym co masz zamiar obejrzeć.

Hans

Hans masochistą to może ty jesteś , on wyraził tylko swoją opinie i do tego trafną, wogóle film nie trzyma klimatu komiksu , 1 była bardzo dobra , 2 też jest fajna ale mało klimatyczna, tylko Ron Perlman trzyma poziom , komiks miał swoje specyficzne poczucie humoru , był ponury i "gotycki", dwójka natomiast jest bardziej kolorowa i te wątki z dziećmi , abraham się zakochał , troszkę to za słodkie ! pozdro

ocenił(a) film na 7
Badi_2

Mam podobne odczucia. Komiksu co prawda nie czytałem, ale miałem styczność z twórczością Mike'a Mignoli i zawsze to było coś bardziej klimatycznego, genialne rysunki które były nie tak kolorowe jak w filmie, opierały się najczęściej na szarościach i czerwieni, i do tego rozpoznawalny styl rysunków, który dawał większe wrażenie tego, że mamy do czynienia ze światem magii i czarów. Chociaż Red wygląda fajnie.

ocenił(a) film na 9
Badi_2

No cóż Badi Skoro uważasz ze jedynka była bardzo dobra a 2 jest tylko fajna (przy większości głosów że jest na odwrót) to polemika z tobą będzie trudna ;) I może jeszcze 1 trzymała klimat komiksu? Od jedynki, dwójka różni się lepszą akcją ale tu i tu „klimat komiksowy” jest wg mnie taki sam jak i w prawie wszystkich produkcjach tego typu – czyli z komiksu to mamy bohaterów i tyle. Jedynym wyjątkiem wg mnie gdzie oglądając film czuje się jakbym czytał/oglądał komiks jest „Sin City – Miasto grzechu”. To jedyny film gdzie ewidentnie jest zachowany klimat komiksu. Reszta to filmy akcji z bohaterami z komiksów. I tyle. A co do twojej obrony wyrażania opinii – moja riposta miała na celu uświadomienie potencjalnym czytelnikom tego wątku że wbrew ocenie Analoga jest to dobry film a także chciałem przeciwstawić się osobom pokroju Analoga, (których to mam serdecznie dość) że oglądają filmy które z góry wiadomo że im się nie spodobają a potem je krytykują co to nie za kmiot. Usprawiedliwiam jedynie osoby zaczynające swoje posty od „Zacząłem oglądać ten film z nadzieją ale…” „Jestem zwolennikiem takich filmów ale ten…” itp. ale filmy te wg nich okazały się klapą. Ale jak ktoś jak Analog wpada i krytykuje ten film za to czym jest z góry wiedząc przed obejrzeniem że właśnie tego pokroju jest to film (zakładam że wiedział – chyba że go ktoś zmusił do oglądania) no to wtedy wybacz. Ile można słuchać jak ktoś krytykuje komedie romantyczna za to że jest komedią romantyczną, dramat za to że jest dramatem, fantasy za to że jest fantasy itd. O horrorach to już nie wspomnę tam aż roi się od „cwaniaków” co to niczego się nie boją i każdy horror mimo iż przeciętnego człowieka mocno wystraszy określają mianem „dobranocki dla dzieci” i że przespali cały film i nic nie jest tam straszne. Dlatego mam dosyć takich ludzi mówiących że dany film jest do bani mimo iż większość mówi co innego. Bo gdy większość mówi ze jest dobry a wpada jednostka i gada że kiepski to coś jest nie tak z większością czy jednostką ? ;>

ocenił(a) film na 8
Hans

Zgadzam się z Hansem.
Filmu jeszcze nie widziałem, ale wiem że jest to film fantasy/akcja i nie oczekuję od niego pokazywania problemów egzystencjalnych tylko szybką akcję z dużą ilością humoru i efektów specjalnych.
Jeżeli ktoś ma inne nastawienie a potem narzeka - nie mój problem, tylko proszę żeby potem nie wylewał swojej frustracji na forum.

tom_1984

Film też był na podstawie komiksu i miałem nadzieje , uświadczyć komiksowego klimatu w filmie, niestety nie uświadczyłem tego .

Hans

Hans, nie będę dla twojej wygody się usprawiedliwiał, ale mogę dla twojego świętego spokoju powiedzieć, że nie miałem zielonego pojęcia o czym będzie HellBoy 2, jedynie na co liczyłem, iż utrzyma poziom jedynki i trzymałem kciuki, aby był bardziej "blackowy", a to co zobaczyłem to jakaś zrzynka z Pierścieni pogłębione Shrekowym dylematem ojcostwa, normalnie pognałbym scenarzystów na trzy wiatry, bo nie jestem jakimś dzieciakiem, który jedynie poda na kolana przed kolorowymi efektami; HellBoya zdecydowano się upupić i na to nie ma mojej zgody, wszystko tylko aby wyrwać trochę dolców od najmłodszej widowni