Hellboy: Złota armia

Hellboy II: The Golden Army
2008
6,8 70 tys. ocen
6,8 10 1 70285
6,7 23 krytyków
Hellboy: Złota armia
powrót do forum filmu Hellboy: Złota armia

załosne

ocenił(a) film na 5

widac juz w kazdym miesiacu, ze hollywood nie ma pomysłow na filmy. hellboy, iron man, nowy batman, seqele, preqele (nie pamietam jak sie to popranie pisze) itd. to jedyne na co ich stac w L.A. załosne.

dobrze, ze sporadycznie pojawi sie jakis fajny film w kinie. mimo tego, ze wychowalem sie na komiksach DC jak i marvela, nie sadze, aby dobrym pomyslem bylo produkowanie TYLKO zwyklych sredniakow.

jeszcze bym rozumial jak by efekty byly by rewelacyjne jak w transformersach, gdzie prawie wszystkie efekty dzieja sie w dzien, co jest imponujace. nawet bardzo.

pewnie w przyszlym roku bedzie hellboy 3, spiderman 4, batman 7, superman 6, pila 5, teksanska masakra 6, piatek trzynastego 11, haloween 9, avp 3 i tak dalej.
zalosne

emu_

Widziałem film Hellboy i bardzo mi się podobał nie spodziewałem się po nim niczego ambitnego. Oczekiwałem rozrywki i ją dostałem, świetnie się bawiłem oglądając ten film w piątek wieczorem po tygodniu pracy i nie moge się doczekać drugiej części! To tylko moje własne zdanie.

Co do reszty twojej wypowiedzi, zgadzam się w stu procentach USA się kurwi na wszystkie możliwe strony (nie licząc paru wyjątków) robią filmy tylko i wyłącznie dla kasy preqele, seqele,reameki. Zero pomysłu zero oryginalności, a jak jest pomysł i oryginalność to reżyser jest do dupy!

mumin666_2


Sorka za błędy:/

emu_

zalosne, dokladnie to samo pomyslalam po obejrzeniu trailera. a dlaczego do tej kuriozalnej parady dolacza del toro? DLACZEGO????

najpierw bylam zaskoczona, styl del toro, moze byc niezle.
potem- muzyka identyczna, jak w babel. dlaczego?
kolejna mysl- te same pomysly, co w labiryncie (oczy na rekach/skrzydlach, chodzace owadopodobne etc), dlaczego?

w momencie, kiedy pojawil sie kiczowaty hellboy...wybaczcie moje wywnetrznianie sie- zrobilo mi sie przykro, bo liczylam, ze del toro wprowadzi nowa jakosc do tych post-komiksowych badziewi, jakie ostatnio powstaja. (zaznaczam: badziewiami sa filmy, komiksow nie znam).

ocenił(a) film na 5
daifuku

wiesz jak chcesz sie zrelaksowac to polecam ci 8 czesci prawdy, to jest dobry film naktory warto poswiecic czas.
pozatym batman burtona i nolana jest bardzo dobra ekranizacja komiksow, natomiast ja mowie bardziej tu o tym ze panowie z L.A nie maja juz co krecic.

emu_

zrozumiałam, o co Ci chodziło i zgadzam się, dodałam coś od siebie. rzeczywiście, nie wspomniałam o tych niektórych-dobrych, ale to właśnie przez te wyjątki miałam nadzieję na coś lepszego. np. spiderman mógłby być wiele lepszy. historia ma przecież duży potencjał.z x-menami to samo.
trochę tak, jakby amerykanie uważali, że świetne efekty i kilka patetycznych do bólu scen widzowi wystarczą.
do tego, co wyżej wymieniłeś dodałabym jeszcze sin city, ale to trochę inna "bajka".

ocenił(a) film na 7
daifuku

Dlaczego dołącza del Toro? Może dlatego że był reżyserem pierwszej części?

speiderman

no tak, przepraszam, dołączył już dawno do grona twórców tępych siekanek, bo niczego innego nie kręcił (jedynym wyjątkiem labirynt). głupio myślałam, że chce się z tego trochę wybić.

ocenił(a) film na 8
daifuku

Nie czepiał bym się hellboy'a bo to naprawdę przyjemnie zrobiona ekranizacja dobrego komiksu. Moim zdaniem jedna z lepszych ekranizacji komiksu od dłuższego czasu. Pomysły się dublują ale czy to musi od razu oznaczać że film będzie do dupy nie powiedział bym. Forma plastyczna podobna jest do stworów z labiryntu ok a może o to chodzi żeby były to potwory z bestiariusza pana Del Toro

emu_

Sequele i prequele zawsze byly i beda i bardzo dobrze. Ty zamiast pisac glupoty idz sie lepiej pobawic swoimi transformersami bo widze ze to wlasnie ten wiek i poziom.

ocenił(a) film na 5
dara24

wlasnie nie dobrze bo takie filmy jak matrix, piatek 13, koszmar z ulicy wiazow, halloween, straszny film, road trip, maska, robocop i wiele innych filmow. oczywiscie sa wyjatki jak terminator czy obcy.
jednakze, gdybys zauwazyl to transformersy baya jest najlepszym filmem pod wzgledem efektow specjalnych. zaden film nie ma ich tak dobrze dopracowanych.
pozatym jesli lubisz sequele i preqele, widac ze masz ok. 15 lat, bo to jest ten wiek kiedy uwielbia sie ogladac 1 pomysl powtarzany conajmniej 3 razy z innymi aktorami, procz dwojki gl aktorow.

emu_

emu zapomniałeś o Ojcu chrzestnym 2 to jest seqel wszechczasow:)

ocenił(a) film na 7
emu_

YYYYYYY moim zdaniem lepiej nie miec pomyslów , nic nie mieć kasy...
W Polsce narazie nie mamy ani jednego ani drugiego . Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
ezi86

ja tam nie preferuje ojca chrzestnego bo bardziej mi sie podobal american gangster oraz chlopy z ferajny no i rodzina soprano :)
co do polski to my tez mamy pare dobrych pomyslow, ale co z tego ze umiemy dobre komedie robic. mysle ze za 10 lat zaczniemy robic filmy klasy b, moze!

emu_

Del Toro jest świetnym reżyserem. Cieszę się że to on właśnie nakręcił Hellboya i kręci jego kontynuację. Potrafi połączyć fabułę z pełnymi rozmachu scenami akcji. Mimo że jego adaptacja historii Piekielnego Chłopca jest nieco odmienna od oryginału to i tak umieścił w niej to co najlepsze w komiksie. Oby każdy film na podstawie komiksu wyglądał jak Hellboy. Co do odgrzewania kotletów (remakei, Prequele i sequele) to winę za to ponoszą producenci i częsciowo publiczność. Producenci bo lepiej im wydać kasę na coś co już raz się dobrze sprzedało a publiczność bo zwykle połyka je jak młody pelikan. I proszę z łaski swojej nie porównywać Transformerów, Labiryntu Fauna i Hellboya. Bo każdy z tych filmów ma inaczej ustawiony środek ciężkości.
Transformers miało ukazać wojnę zaawansowanych maszyn na ziemi.
Labirynt Fauna to ucieczka głównej bohaterki od okrucieństw rzeczywistości wprost w świat marzeń.
Hellboy to zmagania paranormalnej brygady z siłami zagrażającymi ludzkości podlana sosem autoironii i sarkazmu.

Przy czym Transformersi w moim prywatnym odczuciu nie dorastają do pięt Hellboyowi a obydwa powyższe i tak chowają się przed plastycznością i siłą przekazu Labiryntu Fauna.

ocenił(a) film na 5
szpaQ83_2

to w hellboy I byla fabuła ?? prosze cie!
idealna adaptacja komiksu jest batman I, II (powrot tez nie jest najgorszy. tim burton nakrecil, ze wszystkich rezyserow komiks!
w jednym moge ci przyznac racje, ze nie mozna porownywac labirentu do hellboy i transformers, bo to nie ten sam gatunek. (wprawdzie mi sie labirent nie podobal, z powodu zbyt wielu bledow logicznych) natomiast hellboy moim zdaniem nie moze sobie stanac przy transformersach, bo efekty w h. sa zalosne.
no i co do przekazu filmu tez masz racje!
oczywiscie to co napisalem jest moim zdaniem i to nie oznacza, ze chce zmienic twoje, jak wiekszosc mlodych uzytkownikow :)

emu_

A od kiedy wyznacznikiem dobrego filmu są tylko efekty specjalne? Co do filmów Burtona to wszystkie mają obłędną atmosferę której wcale nie trzeba zaawansowanych efektów. W Hellboyu cały czas przewijał się motyw człowieczeństwa:) Pytanie "Co czyni nas ludźmi?". Może wątek był spłycony w porównaniu z oryginałem ale i tak twierdzę że film jest świetny. Transformery są infantylne ale efektowne. A Labirynt ...siłą tego filmu jest to że możesz sobie sam wybrać jego zakończenie:)możesz uznać że dziewczynka była chora psychicznie i wszystko działo się tylko w jej głowie (wersja realistyczna) lub że wszystko to było prawdą (wersja fantastyczna).

ocenił(a) film na 5
szpaQ83_2

wiesz ja bardzo interesuje sie filmem i czesto widze to co inni nie. dlatego denerwuje mnnie strasznie to, ze podczas tzw super efektow widac roznice pomiedzy rzeczywistoscia, a kompem i greenboxem, a wlasnie to jest w hellboy. a transformersy, procz 3 momentow, sa idealne. ile sek efektow w hellboy masz podczas dnia? 0! a w transformersach wiekszosc filmu! teraz wchodzi iron man, gdzie tez wiekszosc efektow jest w dzien( przynajmniej na trailerze tak wyladalo), ale to wlasnie transformers byli pierwsi. z tego powodu ten film jest zajebisty.
chcesz zobaczyc swietny film s-f gdzie wlasnie jest temat co czyni nas ludzmi?! to zobacz ja, robot.
mnie jedynie w labirencie sie bardzo podobalo, przedstawienie ucieczki malej dziwczynki od rzeczywsitosci. tak jak mowisz kazdy interpretuje ten film na swoj sposob, co jest bardzo ciezkim efektem do uzyskania! ale niestety przytloczyly mnie bledy, ale scenariusz jest swietny!

emu_

Nie mam 5 lat i kręconych włosów żeby nie skumać o co ci chodzi. Ale tak jak już mówiłem nie zawsze w filmie efekty grają pierwsze skrzypce. Jest wiele filmów które mają słabe efekty ale coś każe ci je oglądać z rozdziawioną japą do samego końca(np świetne Equilibrium).I to miało miejsce w przypadku Hellboya. Film oglądało się przyjemnie ze względu na rozwój fabuły i genialne postacie.


A co do zarzutu że Del Toro kopiuje sam siebie (oczy na skrzydłach itp.)... jeśli się nie mylę to Trony (najwyższy chór anielski) mają po 6 skrzydeł pokrytych oczyma....:) On wcale nie kopiuje sam siebie tylko interpretuje literaturę angelologiczną i demonologiczną.

A jeśli chcesz zobaczyć świetny film to polecam "Coś" Johna Carpentera...film jest ode mnie starszy o rok a fascynuje mnie do dziś. Podpowiem że nie ma w nim efektów CGI tylko stara dobra animatronika:]

szpaQ83_2

masz racje, że dobre efekty specjalne nie są marką samą w sobie, ale źle zrobione mnie drażnią.
bo w filmie chodzi o klimat. dlatego Coś Cię zachwyca. a Hellboy... mam problem z przeżywaniem fabuły, jeżeli efekty kuleją. bo albo kuleją przez cały film, jest to zamierzone i buduje klimat, albo robi się je dobrze od początku do końca.

nie mogę sobie zupełnie przypomnieć, jak słabe efekty były w Equilibrium. raczej- nie było ich zbyt wiele. film zrobiony skromnie, ale to tylko spotęgowało zamierzony efekt.

daifuku

Gdyby Hellboy miał budżet taki jak Transformers wtedy możnaby narzekać na efekty i zastanawiać sie na co poszła kasa. Niestety budżet jedynki wynosił jakieś 90 baniek...a to jak na dzisiejsze standardy nie wiele. Kupę roboty włożyli w niego charakteryzatorzy i animatronicy, a i scenografia momentami dawała radę (muzeum i grobowiec Rasputina)

daifuku

W "Coś" pierwsze skrzypce grała atmosfera zaszczucia. Efekty wizualne były tylko dodatkiem w momentach w których napięcie osiągało szczytowy poziom. Tylko że "Coś" było horrorem pełną gębą (gdzie się podział klimat w dzisiejszych produkcjach:( ) i potrafiło zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie....a jego zakończenie? Klasa sama w sobie...porusza wyobraźnię widza. Hellboy natomiast jest typowym filmem akcji z domieszką ciężkiego fantasy (bo do horroru mu daleko). Nie wymagam więc od niego klimatu wgniatającego w fotel tylko lekkiej(przy czym nie oznacza to że puszczę płazem brak jakiejkolwiek logiki) i przyjemnej jazdy od początku aż do napisów końcowych. I taka właśnie była część pierwsza. Lekka, łatwa i przyjemna. Zadbał o to właśnie Del Toro. Zresztą to samo zrobił w Blade 2. A w momencie w którym nakręcił Labirynt Fauna udowodnił że jest zdolnym reżyserem. Potrafi nakręcić i lekki film dla mas i zrobić kino ambitne.

ocenił(a) film na 5
szpaQ83_2

jak dla mnei w hellboy nie ma zadnej fabuly, film jest nastawiony tylko, tylko na efekty. aha bym zapomnial i na murowany zysk z filmu.
equlibrium tam slabe efekty przyslania niesamowita fabula oraz doskonala gra aktorska, czego nie ma w h.
cos rowniez jest swietnym filmem, a efekty specjalne jak na ten rok rowniez sa rewelacyjne.
pozatym nazisci w szkocji, wiem ze tak ponoc bylo w komiksie, ale odkad to wszystko ma byc zgodne z oryginalem. sam ten fakt mnie rozsmieszyl, jak i inne niesamowite rzeczy!
wiesz ile Lucas mial na zrealizowanie gwiezdnych wojen?, 100 tys, a to co pokazal w filmie(nie mowie teraz o zadziwiajacej fabule) bylo WOW!!! wiec nie mowcie mi, ze skoro budzet filmu mial zaledwie 90 mln to nie mozna iec pretensji, ze efekty sa gorsze o niebo z powrownaniem do transormersow.
co do tego ze hellboy byl dobrym filmem relaksujacym nie moge dyskutowac, bo kwestie gustu nie podlegaja dyskusja, kazdemu podoba sie co innego. natomiast to co toro zrobil w blade 2, ie powtorzyl juz moim zdaniem w hellboy

emu_

mi ze zwiastuna sie efekty podobaja wlasnie postacie sa nietypowe jak w labiryncie fauna,a co do tego ze nie maja pomyslow to i fakt ale akurat z tych super herosow amerykanskich jak dla mnie tylko hellboy jest fajny, mi sie tez zdaje ze takie filmy z superbohaterami to juz jakis nowy gatunek filmowy powinien byc XD

emu_

Ja tam twierdzę że efekty w hellboyu były solidne. Przynajmniej ja nie kręciłem nad nimi nosem:). Co do aktorstwa to Perlman jest całkiem dobrym aktorem i do roli HB pasował idealnie. Reszta też nie odstawała jakoś specjalnie (no może poza Kroenenem który w komiksie był zupełnie innym typem postaci). Poza tym podobało mi się to że film był zrobiony plastycznie(sceneria, atmosfera, charakteryzacja). A co do zarzutu o brak fabuły porównaj sobie pod względem merytorycznym właśnie Hellboya i Transformersów. Wątek przewodni Hellboya-istota bycia człowiekiem...a w Transformerach? Jaki tam był watek przewodni? I nie chcę atakować tutaj biednych TF bo są dobrym filmem akcji ale nie oceniaj filmów które dzieli różnica czasu i budżetu. A tym bardziej po samych efektach.

ocenił(a) film na 5
szpaQ83_2

wiesz ja jak ogladam film, uwielbiam szukac bledow, pozatym gdy juz raz ujrze jakis film, gdzie jak w transformersach efekty, oczekuje to od innych filmow. no chyba ze roznica wieku jest zbyt duza. ale 3 lata to nie jest bardzo duza roznica wieku. co do aktorstwa to najgorsza byla ta laska. jej aktorstwo jest porownywalne do aktorstwa lasek w beznadziejnych horrorach typu Teksanska masakra poczatek.
wiesz moim zdaniem to ten watek istoty bycia czlwiekiem jest naciagany i przezto film jest gorszy. w ja robot to bylo idealne polaczenie czlowiek-robot, ale nie tu. w transformersach nie ma zadnej fabuly, bo ten film jest nastaiony jedynie na efekty, dlatego jest najlepszy i tak jak matrix stanie sie wzorem do nasladowania!
a co do budzetu, to wyjasnilem juz wyzej!

emu_

"wiesz ja jak ogladam film, uwielbiam szukać bledow" - bardzo fajnie ze szukasz bledów. O to w filmach chodzi przecież, żeby szukać błędów i chwalić sie jakim to sie nie jest wspaniałym odkrywcą. Zwłaszcza błędów w grafice komputerowej, bo chyba nie mówisz o kiepskiej grze aktorskiej.
Za często tu pada tytuł „Transformers” - chcesz zachwalać ten film to zrób to na odpowiedniej stronie. To samo z „Ja, robot”. W „Transformerach” byłeś zachwycony efektami, ok, ten film powstał praktycznie dla efektów (i dla kasy, bo taki twór z góry jest nastawiony na zysk), fabuły i logiki nie należy tutaj szukać.
„Hellboy” już fabułę posiadał i to wcale nie najgorsza jak na film akcji i fantasy. Jeśli komuś taki film nie odpowiadał, to chyba raczej wina nie trafienia w gatunek filmowy niż „marność filmu”. Del Toro nie robi kiepskich filmów, są porządnie i solidnie nakręcone. A że Pan del Toro lubi swoje pomysły wizualne kopiować (kostiumy) – cóż, ma swój znak rozpoznawczy, jak Lynch czy Burton. Efekty też wcale nie są najgorsze, chociaż reżyser stawia też na charakteryzacje a nie sama grafikę komputerową i chwała mu z to. Dlaczego tego nie pochwalisz? Czyżby dziecko 21 wieku wychowane na animacji komputerowej? Poza tym jaki normalny widz, będzie oglądał film i szukał na siłę niedoskonałości grafiki (na siłę! - w „hellboy’u” te efekty są całkiem przyzwoite)?

Godsmak

Dzięki za potwierdzenie moich słów Godsmak. Niezły awatar "Człowieku śmiechu" :D

ocenił(a) film na 5
Godsmak

no to widze znow pojawia sie typowy uzytkownik tego serwisu!! ja mowie o bledach typu ma krawat w paski a po chwili ma w kropki!
widzisz trzeba czytac ze zrozumieniem, pozatym ja zalozylem ten temat, wiec jak ci sie nie podoboba to nie czytaj, nikt ci nie kaze czytac!
dlaczego transformersy pojawiaja sie tak czesto w tym temacie pisze wyzej!
jak mi mowisze ze transformers powstalo dla kasy bez fabuly i logiki to mi sie smiac chce, a hellboy to powstal, bo w indiach 6-letnie dzieci szyja dywany i zarabiaja 1 dolca na dzien ?? prosze cie?! co to niby ma byc? ja akurat ogldam wszystkie adaptacje komiksow i hellboya i hulka uznaje na najgorsze!
wlasnie jakbys czytal bystrzaku z uwaga to bys skumal ze teraz samo gowno leci w kinach jak np speed racer.
jak na "starszego" niby odemnie to straszny ignorant z ciebie !

emu_

Chłopcze drogi, ty nie mówisz o tego typu wpadkach jak krawat w paski, tylko o cudowności efektów komputerowych, ujętych za dnia, w transformersach. Połowe wypowiedzi tutaj zajmują twoje wywody na ten temat. A nawet jeśli wpadki "krawatowe" miałeś też na myśli (bo na pewno nie tylko) to wspołczuje. Świetnie musisz się poświęcać fabule filmu. Normalny widz nie zauwaza takich rzeczy.
Jeśli chodzi o pieniądze, to wszystkie filmy praktycznie wychodza dla kasy. To jest rynek, film to towar a my to konsumenci. Tyle, że niektórzy reżyszerzy robią filmy także dla jakiejś większej idei. Bay i jego transformersy to raczej nie miłość od małego dziecka, tylko chęć pana Bay'a do zarobku i ponownego przypomnienia o swoim istnieniu. Hellboy to troszkę inna para kaloszy. Jakbyś troche się w tym orientował, wiedział byś, że pan del Toro zawsze chciał zrobić adaptacje tego komiksu. Miał na niego jakomś wizje i chciał sie z nią podzielić z innymi.
A dlaczego odpisuje na taki chłam jaki tutaj zamieściłeś? Bo też mam prawo do obrony czegoś co daże sympatią. Do tego służa fora, do prowadzenia dyskusji.

ocenił(a) film na 5
Godsmak

bo widzisz to, ze sie zachycam efektami w t. to jedno, drugie to jest szukanie bledow.
widzisz przecietny widz nie zwraca na to uwagi,a ja nie tylko zastanawiam sie nad fabula, ideologia itd, ale rowniez nad bledami senarzystow.
obecnie prawie 100% tak robi, zgodze sie z toba. natomias moge powiedziec o panu del toro. pieniadze, a nie milosc do komiksow. tylko roznica jest taka ze bay robni to w takim stylu, ze wszyscy inni zaczeli tak krecic filmy, mozna wiec powiedziec jak wachowscy stworzyl nowy obraz filmu!a jak ty bys sie orietowal troche to bay tez krecic ten film spowodu dziecinstwa. tez mial wizje i tez chcial sie z tym podzielic z innymi.
generalnie mozna sie tak klocic, ale chyba nie mamy po 8 lat, bo argument ze on chcial wzniesc cos nowego, zrobic swietna fabule i tak dalej, jest bezsensu. ekranizacje komiksow, gier itd. nigdy nie maja i nigdy nie beda miec swietnej fabuly. to jest nie mozliwe.
twierzdze ze robienie kolejnej cz. hellboya jest tylko z pobudek finansowych. pierwsza czesc to moze co innego, ale nie druga! mowie rowniez to ze jak juz chce robic taki film, to niech to robi na jakims poziomie!
ja nie mowie ze nie masz prawa, czy cos takiego. mowie jednak chlopcze, ze jak jest to chlam to po co tracisz czas na to?
a co do dyskusji to potrzebujesz argumentow, a nie dzieciecych wykrzyknikow!

emu_

Jedyne co Bay kocha to wojsko i technologie wojskowe i temu poświecił swój kolejny film - Transformers. Poczytaj troche o kulisach powstawania tego filmu chłopcze drogi. I kto na miłość boską zaczął kręcić filmy tak jak pan Bay? Reżyser z niego żaden, każdy jego film ratują albo obsada albo efekty. Kto by chciał takie filmy kręcic?
Widzę, że tytuł Matrix też tu sie przejawia. Otóż, ten film to doskonały przykład na ekranizację komiksów, a konkretniej japońskiej mangi. Tyle, że wachowscy czerpali garściami z różnych żródeł a nie jednego. Było to nowatorskie, odkrywcze, zgodze się, ale po cholerę porównywac Matrix do Hellboya? W taki sposób można by wszystko do Matrixa porównywać. Matrix stał się ikoną, a ikony zostawia sie w spokoju, bo trudno im dorównać. Próbowali to zrobić sami Wachowscy, kolejnymi częsciami Matrixa i polegli.
A dlaczego nazwałem twoja wypowiedz chłamem? Konkretnych argumentów przez które film dla ciebie jest słaby - zero. Potrafisz jedynie rzucac tytułami fiłmów jakie obejrzaleś i mówić co to w nich nie było. Jak to Hellboy i inne tego typu firmy są marne, bo nie są transformersami... To nie konstruktywna ocena filmu a krzyk 16letniego dzieciaka po obejrzeniu filmu, który mu się nie spodobał.
Sposób formuowania przez ciebie wypowiedzy, też nie świadczy o twoim obyciu literackim, zwroty typo "ziom, łosiu, najgorsza była ta laska..." i wiele innych tego typu rzeczy mówią same za siebie. Krytyk niesttey z ciebie nie będzie żaden. I to nie ja tu jestem najbardziej krzykliwy, to z tobą tutaj ludzie dyskutują a ty sie miotasz ze swoją kulawą ideologią.
PS. Oceniaj film jak go obejrzysz, Hellboya II jeszcze w kinach nie było więc poczekaj troche z osądami. Wtedy może znów nawiążę z toba dyskusję, aczkolwiek nie spodziewam się zmiany poziomu twoich wypowiedzi.
Na razie - sajonara

ocenił(a) film na 7
emu_

"ekranizacje komiksow, gier itd. nigdy nie maja i nigdy nie beda miec swietnej fabuly. to jest nie mozliwe."

To zależy jakich komiksów (Persepolis, Batman: Początek miały bardzo dobrą fabułę, ale w Transformers chodziło o efekty) i jakich gier (szykuje się MGS, ale dlaczego nie ekranizują przygodówek?).

"mozna wiec powiedziec jak wachowscy stworzyl nowy obraz filmu!"

Na razie nie widziałem niczego w tym stylu, ale mam przeczucie że tak będzie zrobiony Dragon Ball (efektowna historia na nowo ze wszystkimi jej elementami).

ocenił(a) film na 5
speiderman

1 to ty chlopczyku powiniens poczytac troche, a raczej obejrzec pare filmow! bad boys 1, the rock, wyspa, tam ratowaly go efekty badz atorzy? prosze cie! bad boys jest jednym z najlepszych filmow policyjnych ost lat! the rock jeden z najleszych filmow akcji, a wyspa jest genialnym filmem, ktory moim zdaniem najlepiej pokazuje czym grozi klonowanie!
wachowsy sami wpadli na ten pomysl, oj tu polegles, bo nie wiem czy wiesz, ale to nie oni wpadli na pomysl matrixa tylko inny gosc, dlatego 2 i 3 cz jest beznadziejna, bo to oni pisali scenariusz i historie. pozatym dla mnie matrix jest gl. genialny ze wzgledu efektow, a historia jest na 2 miejscu. zdecydowanie lepszym filmem jest 13 pietro!
a dlaczego porownuje go do hellboya, bo ten film nic nie wnosi do filmu, jest po prostu kolejna kasowa produkcja, pozatym seqelem.
po pierwsze 16 lat juz troche dawno skonczylem, po drugie owszem bo od filmu czegos oczekuje i jak widze cos w jednym to uwazam ze nowszy film powinien nie tylko powtorzyc to co juz bylo, ale nawet to ulepszyc!
to ty nie masz argumentow, bo uwazasz ze hellboy to zajebisty film, bo 1 del toro go kreci, dwa super komiks, a fabula to juz magia! ten film jest tylko dlatego aby zarobic, jest kolejna ekranizacja komiksu. pozatym nie widzialem go, zobaczylem zwiastun i po 1,5 min wiem co bedzie ten film reprezentowal. jest to zalosne ze amerykanie obecnie nie kreca dobrych filmow. robia albo pregiele, seqele, nic konstruktywnego. ost dobrym fimem jaki zobaczylem w kinie byl mr. brooks. ktory byl w tamtym roku w sierpniu puszczany.
hymm, szczerze mam gdzies co o mnie sadzisz, mozesz nawet uwazac ze mam 5 lat. jak znajdziesz jakies argumenty to wtdy napisz.

2 persepolis nie widzialem, wiec na jego temat sie nie bede wypowiadal, ale batman to co innego, bo mam sentyment do batmana, dlatego nie moge mowic obiektywnie na ten temat!
equlibrium, aniolki carliego 2, spiderman 2, ja robot, kroniki ridica, hulk, the one, czlowiek pies, hero itd. wszystko dzieki matrixowi.

emu_

Mialem nic nie pisac juz, ale krew mi się w żylach scina jak widze twoje krzyki. Po pierwsze, bad boys bez Willa Smith'a i Martina Lawrence'a byłby tym samym filmem? Szczerze wątpie. Wyspa taka rewelacyjna? Też szczerze wątpie. Przewidywalna - to na pewno. Znowu aktorzy ratuja film, bo kto by obejrzał go z gorszą obsadą?
Poza tym czytaj uważnie co piszę a nie dopowiadaj mi wlasnych urojeń, napisalem ze Wachowscy garściami czerpali z mangi japońskiej. To nie był ich pomysł, bo większość zerżneli z kultury cyberpunkowej. Ale chwala im za to, ze w taka ładna otoczke to wszystko zawinęli.
A że Hellboy jest rewelacyjny też nigdzie nie napisałem. Powiedziałem, że całkiem przyzwoity jak na adaptacje komiksu. I na pewno nie wart takich słow jakimi go określiłeś. Bo żałosne to są twoje wypowiedzi na temat tego filmu. Że się powtórze, zero argumentów! Bo nie traktuję słów "najgorsza była ta laska" jako argument godny użytkownika filmwebu.
PS. wierze ze 16 lat już skonczyłeś dawno, nawet wierze, że rok temu (co najwyżej daje ci 3 lata więcej)

emu_

A twoje kochane transformery może nie były kręcone dla kasy? Film powstał z czystej idei nakręcenia czegoś widowiskowego?

Co do jednego się z tobą zgodzę...już dawno skończyły się pomysły na dobre filmy. Ale wciąż uważam że twoja opinia co do Hellboya jest krzywdząca. Jest wiele innych ekranizacji komiksów i książek które nie dorastają HB do pięt.

A co do linek w kinie akcji to pierwsze były filmy z Hong Kongu a nie Matrix (wysokie skoki i bieganie po ścianach gdybyś nie kumał o co biega połączone z widowiskowym klepaniem masek)

ocenił(a) film na 7
szpaQ83_2

No, ale Bullet Time (widok z perspektywy kul, dym za nimi, postacie się zatrzymują i kamera robi obrót) zawsze kojarzy się z Matrixem, i nie mówię tu tylko o puszczeniu filmu na zwolnionych obrotach.

speiderman

W pierwszym Bladzie była podobna scena :]

emu_

no i dobrze że będą następne części - ja tam lubie i będę oglądał

użytkownik usunięty
emu_

Mnie cieszy że w kinach będzie nowy Batman i Hellboy, poprzednie części mi się podobały, więc dlaczego miałbym sobie nie obejrzeć sequela:)
Niech ktoś mi powie że obejrzenie Rambo po 20 latach przerwy nie sprawiło wam przyjemności , bądz wywołało zaciekawienia:) Albo starego dobry Indi'ego.:) :D

Faktycznie ostatnio tylko kontynuacje rządzą w kinach ale co zrobić, tak już jest, jeżeli coś mi się nie podoba to nie oglądam , tyle:)

nie wchodzi się do tej samej rzeki drugi raz, ale amerykanie się tym nie przejmują. i chwała im za to. bo co do kontynuacji filmów obejrzanych w dzieciństwie- są dla mnie tak samo ważne, jak różne zapamiętane zapachy, dźwięki czy widoki. pójdę na tysiąc nowych części Gwiezdnych wojen, jeżeli Lucasowi zachce się je nakręcić, nawet jeżeli przyniesie to zawód. możliwe, że jestem naiwną konsumpcjonistką; taką, na której żerują podobni Lucasowi, ale cóż... każdy ma swoje słabe strony.
zaznaczam tylko, że GW nie są "całym moim życiem", nie czytałam książek i nie mam ani jednego gadgetu. tyle tylko, że mam sentyment do filmu.

ocenił(a) film na 10
emu_

cymbalstwo autora tego watku nie zna granic, burton nakrecil najlepsza adaptacje komiksu! tak sie sklada ze jako adaptacja the dark knight returns jest zbyt luzna, ciezka i ma LICZNE odstepstwa od fabuly. Duzo lepszym batmanem, ktory scisle trzyma sie fabuly to Batman:powrot. Dlaczego Toro nie ma krecic czesci drugiej, pierwsza byla bardzo dobra? nawet jesli nie maila byc wiernym odtworzeniem komiksu to z sukcesem zabawia ludzi, tak jak transformersy, dobry iron man czy x man. Sorry koles, ale jak ktos woli taki nudny gniot nie wiadomo o czym jak american gangster od ojca chrzestnego to krzyzyk i mogila.

ocenił(a) film na 5
TheGarbageDump

ziom czy ty wiesz ze piszesz publicznie ?? przeczytaj sobie jeszcze raz to z burtonem. ty mowisz o nolanie ja o burtonie, jak bedziesz nastepnym razem losiu pisal sprawdz, kto jest rezyserem.