Mąż zaprosił mniena randkę na moje imieniny. Pozamiatał mnie ten film do tego stopnia, że miałam koszmary. Baba Jaga jest żywcem wyjęta z koszmarów. Mija jak zawsze cudowna. Trochę brakowało Perlmana w roli głównej, ale ogólnie warto zobaczyć.