pod rząd i powiem ,że ostatnia jest najgorsza...niestety. Ogóllnie hitoria może być. Ale.... gdy zobaczyłem i usłyszałem że z internetu gada Pinhead, że traktowany jest jak jakiś idol, że kolesie noszą koszulki z jego wizerunkiem (!!! what da fack), tooo.. już sobie pomyślałem - będzie źle. No i ta durna muzyka ! Jakieś kapele. Jak na horror to dla mnie absolutnie nie pasuje. Dlatego często miałem wrażenie, że oglądam coś ala "To nie jest kolejna komedia dla kretynów", kolejna amerykańska komercha.