Na początku babka rodzi dziecko-mutanta/diabła. Po latach kilka telefonów i dwóch ziomów
ląduje na zadupiu i spotykają tego właśnie mutanta (jest już duży). Fabuła do pewnego czasu,
pomimo, iż nie dzieje się wiele, jest jeszcze jako tako ciekawa. Jak na SOV, film całkiem
zjadliwie zrealizowany: mnogość ujęć,...