Ten moment kiedy hugh na końcu zbliża się do tej dziewczyny leżącej, że wzniosła muzyka, byłam pewna że się do niej przytuli i zacznie się z nią modlic, albo wyrazi że się boi piekła czy coś, i umrze. Dla mnie by to było idealne zakończenie. Heretyk który w obliczu śmierci wierzy, to tak popularne że przed śmiercią to trwoga do Boga. To zakończenie że ona nagle odżyła, wiem wiem że to miało być nawiązanie do zmartwychwstania ale jak dla mnie z epickiego zakończenia zrobili jak z filmu klasy b xd