aż bije z tego filmu banał, trywialność, populizm, infantylizm. Każdy kto ma więcej niż 15 lat nie zniesie tych pseudointelektualnych truizmów. Religi jako kontrola - wow, no to odkrycie 2h filmu. Horror? Bez jaj, Gant dalej gra szarmanckiego amanta. Beznadzieja.
Tez sie z lekka zawiodlam. Myslalam, ze ta jedyna religia to satanizm a on sam czci diabla albo cos...
Co Ty pie... gościu. Żaden nastolatek nawet nie zrozumie tego filmu. Chyba Cię trochę poniosło, i z tego co tu napisałeś wynika, że to Ty jesteś pseudointelektualistą, przykro mi :(
aż z ciekawości odpisuję, bo interesuje mnie Twój tok myślenia - zrozumiałem film prosty jak drut, z prymitywna teza (nawet w prawdziwych recenzjach jest napisane, że właśnie taka jest) i ten film mi się nie podobał bo jego banalność przypadnie do gustu tylko zbuntowanym nastolatkom w okresie swoje buntu przeciwko władzy i religii. Pytanie - dlaczego ja jestem pseudointelektualistą? Wiesz co znaczy to słowo? Raczej nie sądzę, bo jeśli uważasz że nastolatek nie zrozumie tego filmu to szczerze współczuje bo większym debilem niż Ty to naprawdę już trudno być. Jak nie zrozumiałeś wywodu, że religia=władza to masz bardzo poważne problemy. Nie sugeruję żebyś coś poczytał bo to na pewno Cię przerasta, ale chociaż przepisuj komentarze które Ci napisze AI. Myślę, że będą dużo bardziej wartościowe.
Hahah aż żal się do tego odnosić. Widzę, że d..pka zabolała :D Przestań się tam pocić gościu, już wyszedłeś z kina, zapomnij, będzie jeszcze kilka innych filmów, albo bajek, będziesz mógł przeżywać na nowo i dać 1 albo 10 jak to masz w zwyczaju :D W końcu tutaj masz trochę władzy, możesz dać ocenę i mieć na cokolwiek wpływ , nie to co w życiu :)
Ale się zebździałeś w komentarzu 4 słowami o podobnym znaczeniu - i kto tu jest pseudointelektualistą xD
Dokładnie, za dużo było luk w tej układance. Na początku myślałam że mnie czymś zagnie i będę nad tym rozmyślać ale nie, szybko sensowne argumenty się skończyły. Jeszcze bohaterowie którzy czytają sobie w myślach i nienaturalnej dialogi. Bardziej mi to wygląda że ktoś miał potrzebę wypowiedzenia na głos paru teorii na temat wiary reszta się kupu nie trzyma. Jakby to miało trochę przypominać dziwny sen, nie wiem czy taki był zamiar czy tak po prostu wyszło
Mam podobne odczucia po seansie. Też byłem rozczarowany, że to wszystko by môgł powiedzieć, że religia to kontrola. Ani to błyskotliwe, ani nowe. Hugh Grant gra moim zdaniem dobrze, film mnie jednak zawiódł. Spodziewałem się czegoś więcej. Nie był to jednak najgorszy film jaki widziałem. Nie poleciłbym go jednak nikomu. Taki średniak.
Bylby lepssy gdyby dopracowali druga polowe,bo pierwszej nic nie mozna zarzucic.