Historia może nie wybitna, ale wciągająca.
Za to strona audiowizualna to absolutne mistrzostwo świata. Niesamowite, bajkowe zdjęcia i genialna scenografia, piękna muzyka, niekonwencjonalnie, a zarazem (wiem, powtarzam się) genialnie wykorzystane efekty specjalne. To jeden z najpiękniejszych, najprzyjemniejszych dla oka filmów, jakie widziałem w życiu.
Aktorstwo bez zarzutu, choć oszczędne, to znakomicie wpisujące się w film.
Warto poświęcić te niecałe sto minut. Mnie ten obraz zachwycił, kompletnie powalił na kolana.
8/10, trafia do ulubionych