Jak uważacie, kto wkońcu myślał najlepiej, kto miał racje? Śnieżynka broniąca swojego królestwa, swojej kultury, Złamany miecz, który nie chciał się mieszać w nic, Bezimienny chcący zabić króla, tylko z pragnienia zemsty, a może Król, chcący mimo wszystko zjednoczyć te królestwa, po trochu może je tłamsząc, a może Niebo ? Poświęcający się dla sprawy zabicia króla?
PS Scena śmierci Śnieżynki była naprawdę piękna : )
Moze wsyzsscy mieli po trochu rację. kazdy z jnhc z pewnego punktu widzenia miał rację.
Ja osobsicie rację przyznałbym Złamanemu mieczowi. "Wszystko w rękach Niebios".
I jeszcze korekta. Złamany miecz wcale nie unikal mieszania w sprawę. On po prostu zrozumial, ze czasami pragnienia jednostki sa mniej wazne niz dobro ogółu.
No tak, co do Złamanego miecza, troche dziwnie to ujęłam. Chociaż w sumie, może niebiosa też wymagały jakiegoś kroku od niego.
Każdy miał racje? Pewnie i prawda... :]