Ciężki, bo naprawdę, jest to dzieło dla wąskiego grona odbiorców. W tym filmie nie ma realizmu, całość jest utrzymana troszkę w konwencji bajki, fantasy, legendy może nawet, jak to w Chinach :-) Stąd wiele sytuacji można odebrać na różny sposób. Np. walki, które teoretycznie rozgrywają się w umysłach bohaterów.. Może wszystko było tylko w wyobraźni? Największym plusem tego filmu są NIESAMOWITE wręcz zdjęcia i świetnie pasująca muzyka. Emocje odczuwa się tak jak postacie tego filmu, można wczuć się w tą niespotykaną i charakterystyczną atmosferę. Ten klimat.. Jest po prostu cudowny, trudno go porównać z czymś innym. Takie filmy to rzadkość, bo "Dom latających sztyletów" był gorszy, choć utrzymany w podobnym stylu. W każdym razie trudno mi nie polecić "Hero", aczkolwiek nie każdemu spodoba się ten film i jestem nawet pewien, że takich osób będzie więcej niż fanów :-)