PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35798}

Hero

Ying Xiong
7,4 56 658
ocen
7,4 10 1 56658
7,4 14
ocen krytyków
Hero
powrót do forum filmu Hero

Kicha straszna

ocenił(a) film na 4

Jest to jeden z słabszych filmów jakie widziałem - i całkiem nie wiem zkąd ten zachwyt nad tym przeciętnym filmem.Prawda zdjęcia ciekawe -ale przypomnają te z "Celi" , nic odkrywczewgo , i to jedyny chyba atut filmu.Strasznie naiwna fabuła - ja rozumiem ,że świat kultury chińskiej obfituje w takie legendy - ale nawet one nie są aż tak naiwne i mało symboliczne.Obraz w którym dwaj wojownicy walczą biegając po wodzie chyba z 15 min rozśmieszył mnie niezsłychanie , brawo prawa fizyki nie obowiązują jak widze w legendach ale nawet tam istnieje pewne minimum przyzwoitości - a to w filmie przypominało raczej Matrixa niż starą legendę chińską.motyw ze zbliżaniem sie do tronu - naiwny , płaski , sceny batalistyczne słabe -Kurosawa to w porównaniu z tym filmem to Bóg , tutaj pokazując walki czerpano raczej z tradycji filmów karate , gdzie wiecej latania w powietrzu niż normalnej walki .Słabizna .

ocenił(a) film na 9
Druid

Nie rozumiesz zachwytu nad nim? Odbiór piękna to w sumie coś co się czuje, widzi, ale to coś indywidualnego. Na Hero wystarczy się otworzyć po prostu. Piszesz o naiwności, a przecież sam wykazujesz ją, w słowach :” brawo prawa fizyki nie obowiązują”
Nie wiem dlaczego chcesz film sprowadzać na niżynę totalnego realizmu. Cóż to za maniera ludzi do nie akceptowania świata wyobraźni? I zachwyt chyba właśnie stąd pochodzi: z umiejętności akceptacji piękna, cudownych walk, w formie baletu i fenomenu, objawiającego się choćby w tym iż nie ma tu krwi. Ta jedna kropla, która spada powoli jest tak niesamowicie estetyczna, że to tylko kolejny powód do zachwytu. Hero to ilustracja do sformułowania : MAGIA KINA !
Na swej stronie, wśród wielkich filmów jak Nóż w wodzie, Matnia...itp... masz banał pt. Angielski pacjent... zarzucasz Hero naiwność? :) To jak określić to straszne prostactwo Angielskiego pacjenta? ]:-)
Moim zdaniem nie można mówić o słabości Hero. To tak jakby rzec że Dobry, zły i brzydki jest słaby. Może nie odpowiadać jakiś gatunek, ale to nie świadczy o tym że jest on słaby. Hero jest wykonany perfekcyjnie zaprawdę.

Arrakin

pięknie to powiedziałaś, ale gustibus non disputandum jak to ktoś gdzieś kiedyś powiedział....
Ale ja również obejrzałem Hero i jestem za!

ocenił(a) film na 9
Iwo

:):) eee...tam... ale to bzdura! O gustach się nie dyskutuje gdy się je ma kiepskie :P
A serio- śmieszy mnie chęć widzenia w filmie rzeczywistości, zamiast piękna. To jaka formę Hero przyjmuje jest od razu widoczne, a niedorzeczności można się w Jamesie Bondzie dopatrywać choćby- oczywiście jak ktoś lubi masochistycznie psuć sobie zabawę dobrą:)

Z resztą określenie "słabizna", gdy autorem zdjęć jest Doyle??? Więc gust, gustem, ale jego też należy mieć, aby poddać cokolwiek krytyce, która nie wywoła uśmiechu :) Można mieć własne zdanie, jednak to jak idealnie są dobrane kolory, jak dźwięki uzupełniają obraz i uroda samych aktorów ... jest niesamowite i to juz abstrahujac od faktu niezrozumienia (nieakceptowania) potęgi wyobraźni (z reszta chyba największy dar, jaki można otrzymać) ... wszystko jest subiektywne, jednak są dzieła genialne obiektywnie, przynajmniej na jakiejś płaszczyźnie- o treści w Hero można się spierać, o wykonanie natomiast nie bardzo :) pzdr!

Druid

No cóż jeśli film zaliczasz do słabizny to tylko twoja strata. Szkoda.

użytkownik usunięty
Druid

zgadzam się nie wytrwalem do nawet do polowy filmu, tak mnie nudzil ze malo nie usnalem i w pewnym momencie[ktos tam walczyl wsrod drzew na wysokosci kilkunastu metrow] nacisnalem esc nastepnie shift + delete i goodbye hero. spodziewalem sie po tym filmie czegos wiecej. moze nie mam gustu albo jestem staro modny ale mnie bardziej podobal sie fantastic four film klasy b z 1994 roku niz ta bajka na dobranoc. ludzie jak mozna krecic takie nudy!!!

ocenił(a) film na 10

Zerknęłam sobie na twoje ulubione filmy... i co widzę? Jeśli uważasz, ze ?Hero? jest naiwny to w takim razie co powiesz o tych swoich X-Menach, Spidermenach i innych menach? Tam też latają, przenikają przez ściany i nieustannie naginają prawa fizyki. Ale to się Tobie podoba bo jest wartka akcja i nie trzeba myśleć? Bo ja już nie wiem jak to z Tobą jest. ?Hero? to piękny i poetycki film, ponadto dopracowany pod każdym aspektem. Trzeba też pamiętać, że jest to legenda, a chyba nawet każde dziecko wie, ze tam wszystko jest możliwe. Może ci się nie podobać, bo w końcu tyle gustów ilu ludzi na ziemi, ale myślę, ze po prostu go nie zrozumiałeś. A zadając pytanie ?jak można kręcić takie nudy!!!? ukazujesz tylko swoją ignorancje i ośmielę się nawet twierdzić ? infantylność.

Headea

musze przyznać że oglądając ten film pierwszy raz i zwracając uwage na efekty denerwowało mnie to latanie itp bajeczki...ale po drugim obejrzeniu doszedłem do wniosku że film jest świetny....zresztą co do latania po wodzie...to jeśli mnie pamięc nie myli...wojownicy walczyli początkowo za pomocą umysłów....i dzięki temu mogli własnie w ten sposób biegać i walczyć....zresztą filmu ujmuje kolorystycznie...a sposób by odkryć jak ktoś walczy poprzez kolejne napisanie słowa jest niesamowite :)

i naprawde polecam ten film bo tu sztuki walki są tańcem....rytmicznym takim jak powinien być....a nie kombinacją jakichś tam ciosów bez ładu i składu...

użytkownik usunięty
Headea

zaczynajac od moich ulubionych to te ktore wymieniles sa adaptacjami komiksow, ktorych jestem fanem, bo gdybym nie byl te filmy by sie tam pewnie nie znalazly. co do popisow bohaterow tych filmow, to np. mutanci maja genetyczne predyspozycje do naginania praw fizyki i wyczyniania rzeczy wydawalo by sie nie mozliwych. czy nie trzeba przy tych filmach myslec? hmn, tak, bo to nie jest powazne europejskie kino. lubie filmy na tzw. inteligencje ale lubie tez filmy na ktorych poprostu wypoczne nie wyterzajac umyslu.
z tego co sie orientuje to w hero nie bylo zadnego mutanta ani magika [chyba ze sie pojawil w filmie w czesci, ktorej nie widzialem], ktory mialby mozliwosci do wyczyniania takich dziwactw, tylko zwykli ludzie, bez mocy. nie jestem fanem chinskich legend, bardziej japonskich, szczegolnie ninja i kiedy w filmach z wojownikami cienia, widze jak lataja w powietrzu, chodza po wodzie to mnie krew zalewa, bo nie umieli tego[!]. poprostu nie lubie nie naturalnych wyczynow u ludzi, ktorzy nie maja zadnych mocy.
hero moze i jest poetyckim i dopracowanym filmem ale dla mnie jest poprostu nudny. zgodze sie tez z toba ze go nie zrozumialem, bo nie mialem zamiaru po dwudziestu kilku minutach w czasie , ktorych poprostu wialo nuda [nie no przesadzam fajny byl moment z tym atakiem na jakies miasto gdzie lecialo multum strzal-to bylo dobre] i zrobilem magiczne shift+delete.

Hmm widzę że przyznajesz prawo do naginania fizyki tylko mutantom. Wobec tego dlaczego postacie BAŚNI (bo tak z pewnością można nazwać Hero) nie mogą już sobie ponaginać? Zauważyłem w Twoich ulubionych również takie filmy jak np Gwiezdne wojny. Przecież to też typowa baśń i taki Luke Skywalker mutantem z pewnością nie jest. Wobec tego dlaczego posiada nadzwyczajną moc??? Tutaj już prawa do posiadania mocy zwykłemu człowiekowi nie odmawiasz? No ok to był "Jedi", ale co z tego? Jedi to zakon, rodzaj wiary, legendy, baśni (jak zwał tak zwał). W Hero występują podobne postaci. Też przecież należeli z pewnością do jakiś klasztorów czy zakonów a ich nadprzyrodzony "talent" można równać z pewną formą wiary, sztuki walki czy właśnie "mocy". Podobnie ma się też sprawa z Matrixem i Neo (też zwykły człowiek przecież a fizykę nagina że heja). Potrafie zaakceptować to że film Ci się nie podobał bo to oczywiście rzecz gustu ale samo to że nie potrafisz zaakceptować "latania" i "biegania po wodzie" wydaje mi się nad wyraz dziwne tym bardziej jak się spojrzy na Twoje ulubione filmy. Ja doceniam Hero za klimat, za poetycką wizje i traktuje jako fantazje, pewną przypowieść a nie coś realistycznego.

ocenił(a) film na 8

ja dodam, że bardzo podoba mi się zdanie: "poprostu nie lubie nie naturalnych wyczynow u ludzi, ktorzy nie maja zadnych mocy". gratuluję stary. z pewnością jesteś doktorem chemii czy coś w tym guście i zaraz prześlesz mi wzory na jakieś SUPERMOCOWE mutageny, co je np. pająki mają czasem. "lubie tez filmy na ktorych poprostu wypoczne nie wyterzajac umyslu" - ciekawe, bo najwidoczniej wytężałeś umysł na filmach komiksowych, doszukując się w nich naukowej prawdy, oraz na hero, na którym to brak tejże tak Cie zbulwersował ;) jak już tak "na uparciucha" oglądasz te filmy, to może uda Ci sie dojść do tego, że bohaterowie baśni kung-fu żyją w innym wymiarze, matriksie albo pochodzą z kryptona a może oni też mają do tego "genetyczne predyspozycje"... moze wtedy będzie się Tobie oglądało takie filmy ;)

podoba mi się też "mnie krew zalewa, bo nie umieli tego[!]" :) - rzeczywiście, stary. nie umieli! całkowita racja (tożto niemożliwe, takie wyczyny - kto by pomyślał!) :) :) :) [aha i fajny ten wykrzyknik w nawiasie] ;)
ciekawe ile krwi straciłeś nad biblią (tam też taki jeden chodzi po wodzie).

ocenił(a) film na 10
Druid

Przerażajace jest to, iż na świecie są tacy ludzie, którzy już nie potrafia docenic piękna i uwierzyć w legendę...Prawa fizyki nie mają tu nic do rzeczy, oni posiadali niezwykłą moc, byla to siła umyslu. A zresztą, dlaczego nie? Dlaczego nie mogą robic czegoś niezgodnego? Przecież to Baśń, nie obowiązuje tu zadne "minimum przyzwoitości"...Nie rozumiem, czemu fabułę Hero nazywasz naiwną. Motyw zblizania się do tronu jest płaski i naiwny? Nie, jest po prostu nieobecny w naszej kulturze, u nas nigdy czegos takiego nie bylo. Z jakiej tradycji ma czerpac sceny batalistyczne reżyser ze Wschodu? Czy "normalna" walka musi byc pozbawiona elemntów fantastyvcznych?Czy walczyc normalnie to prać się po gębach, żeby tryskala krew?...Co do zdjęć, wszystkie robione byly z perfekcją, na którą chyba żaden inny reżyser sie nie zdobył.Bo który reżyer zwracalby uwagę na fale na jeziorze?Albo na to czy te żółte liście są czyste? Zadbano tu o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół, zdjęcia są niesamowite, oddaja tyle piekna, zachwycają. Chciałabym poruszyć jeszcze jeden aspekt, o którym nikt nie wspomniał..Nie wiem, dla mnie jedną z najwazniejszych rzeczy w filmie(ale to może dla tego, że jestem w szkole muzycznej..:)jest muzyka. W Hero muzyka jest wprost cudowna, przenika w głąb, porusza struny duszy, nastraja...Łączą to wszystko razem powstaje nam film magiczny, ciekawy, zachwycajacy na każdym kroku,niezwykle piękny...Hero nie jest przęcietnym filmem, przecietne sa gusta ludzi, ktorzy tak o nim mówią...

Druid

Rozumiem, że różni ludzie mają różne gusta. Mimo to nie potrafię pojąć jak można ten film nazwać płytkim i naiwnym. Już sama końcówka najlepiej swiadczy o tym, że Hero jest nieprzeciętnym filmem niosącym głębokie przesłanie. Hmm... A może mówisz, że film jest płytki bo nie dotrwałeś do końca i nie dowiedziałeś się jakie są trzy najważniejsze trzech osiągnięcia szermierza?

ocenił(a) film na 8
Druid

Kurosawa to w japonii panie dzieju. i karate to też w japonii panie dzieju. (i to Kurosawie bliżej do karate niż hero, które /przypominam;]/ dzieje się w chinach). może "batalistyczność" hiroł przyrównasz do "ogniem i mieczem", hę? coś mi się wydaję, że Kurosawę* tylko tak dla picu zapodałeś - sie wiedzą 'popisałeś', mistrzu. ojojoj! nieładnie! ;)
na drugi raz jak się Tobie nie podoba film, ogranicz się do tego co wiesz o gatunku (bo tutaj przecież właśnie na płaszczyźnie gatunkowej skrobiesz Hero) - napisz że się Tobie nie podoba i dlaczego, nie musisz dokumentować jego kiepskości, skoro nie wiesz (a nie wiesz?) co to baśń kungfu ;D
pzdr.

*on to mimo wszystko Bóg ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones