uwaga! spojlery...
niebieski - naiwność w wiarę cesarza w głupią historyjkę
zielony - nadzieja na wypełnienie misji
biały - niewinność bohatera.
Tak po krótce (powtarzam, po krótce!) odebrałem tą grę kolorów, nie uwzględniając czerwonego, szarego i wielu innych, które grały główną rolę w tym filmie.
Plejada gwiazd kina azjatyckiego (Ziyi!), sugestywna muzyka i piękne zdjęcia (poza kilkoma kiczowatymi ujęciami na początku, które wybaczamy:)) stworzyły melodramat dobry, poruszający i zostawiający po sobie ślad.