Film jest bardzo, że tak się wyraże, "urokliwy". Wiele wątków splata się na jeden. Dałem mu 9/10. Miałem dać 10/10, ale scena walki Złamanego Miecza i Bezimiennego na wodzie wydawała mi się trochę naciągniętą :)
Taka z tego filmu "ekranizacja historii Chin" jak z "Siedmiu Wspaniałych" ekr. historii Stanów Zjednoczonych ;)