może masz inny gust?? zawsze myślałem, że rozumienie takich filmów zależy od inteligencji.Bo może tak i jest.Jak dla mnie żenadą są Straszne Filmy , ni to straszne, ni to śmieszne.
ale Hi Way nie jest tak banalny.Mi się podobał, chociaż nie każdą scenę rozumiałem, nie każdy dialog był dla mnie śmieszny.
Hi Way to ironia, paradoks, abstrakcja.Ten film trzeba czuć.
tak to sprawa gustu, może i wieku, wiesz keidyś byłem polany ze skeczów monty pythona, a teraz jak już patrzę na to samo to aż siedziwie dlaczego to mnie śmieszyło, pewnie jakbym miał 18-20 lat też byłbym polany z hi way;)
tak to sprawa gustu, może i wieku, wiesz keidyś byłem polany ze skeczów monty pythona, a teraz jak już patrzę na to samo to aż siedziwie dlaczego to mnie śmieszyło, pewnie jakbym miał 18-20 lat też byłbym polany z hi way;)
tak to sprawa gustu, może i wieku, wiesz keidyś byłem polany ze skeczów monty pythona, a teraz jak już patrzę na to samo to aż siedziwie dlaczego to mnie śmieszyło, pewnie jakbym miał 18-20 lat też byłbym polany z hi way;)
To dziwne, że z Monthy Pythona mozna wyrosnąć. Dla mnie to dalej sa i pewnie zawsze beda najwybitniejsi komicy, chociaz dzieckiem nie jestem.
Pytanie do kolegi, skoro z pajtonow wyrosłeś, to z czego sie teraz smiejesz? Jaki typ humoru jest dosc powazny(sic!) w twoim wieku? Z czego wypada sie smiac, gdy sie jest juz duzym?
;p
Hi Way wlasnie jest banalny. Zasiegnij dla porównania nieco klasyki humoru absurdalnego.