Dopiero teraz odkryłam ten film. Jestem nim zauroczona. Przepiękna historia miłosna. Odkrywanie siebie. Pierwszy plan i wybitni aktorzy. Ziętek prowadzi nas przez cały film, a Miłkowski piękny i wrażliwy niczym Apollo. Pierwszy chyba gejowski melodramat w historii polskiego kina.
Umiejętnie zahacza o kryminalne kino noir. Wszystko dopracowane.
Brawa za scenariusz! I reżyserię!