Czy ten film poziomem głupoty przewyższa "Gulczasa" i "Yyyrka"?
Moim zdaniem na pewno jest gorszy od Gulczasa, ale Yyyrka pod względem głupoty chyba nawet to badziewie nie przebija
"gulczasa" przewyższa wszystko - nawet widok pustej ściany filmowanej w kompletnej ciszy przez 90 minut :))))