chyba Ci się caps lock wcisnął.




P.S. : High School Musical 3 jest pojebane.

Macie racje tego się nie da oglądać, cała seria stworzona tylko po to żeby dupy szalały (mam na myli nastolatki podniecające się każdym nowo wykreowanym gównem)

świetny film, świetna muzyka, fabuła, aktorzy... nie rozumiem o co wam chodzi ;P

Kilkakrotnie próbowałam to obejrzeć, ale się nieda.

w ogóle nie trawie wszystkich filmów z serii HSM bo wszystki to pomyłka i wszystkim zgodnie dalam 1(nieporozumienie)

Zgadzam się.
Najgorszy film ever.

e tam. akurat jeden z lepszych.

Chyba w twoich snach. Ciekawa jestem reszty, wg ciebie, lepszych filmów.

hehe...jak tak to wszytko czytam, to zaczynam być dumny z siebie że udało mi się doglądając to do końca...a może coś z moja psychiką nie tak (masochizm jakiś czy coś)...powiem tak mam zasadę nie uprzedzać się prze seansem..tak też zrobiłem, pamiętam że kiedyś oglądałem jedynkę i nie było takiej tragedii...no ale już po paru minutach z trójką wiedziałem że to nie będzie takie proste...nie ocenię tego filmu na jedynkę, choć myślałem o tym...bo jednak jakieś tam zalety ma...choćby i choreografia...ogólne show...ale nic po zatem nie umiem się doszukać...:(...może bez dubbingu było by lepiej.
Z drugiej strony można powiedzieć że film bardzo realistyczny...bo ileż to razy i mnie się zdarzyło zacząć śpiewać i tańczyć przy naprawie samochodu z kolegą...??...wiele!!!...tyle że może z trochę innych powodów...:P

Popieram. Już kupa w kiblu pokazywana przez 112minut miałaby głębsze przesłanie i lepsze aktorstwo niż ten film.