Dobrze by było, gdyby nie zagrał, nie lubię go... Nie wiem, czemu nastolatki tak się nim podniecają xD
Czasem nie chodzi o podniecanie się Zac'iem ale o to, że głupio by było, gdyby w trzeciej części Troya zagra ktoś inny. Bez sensu zmieniać aktora grającego rolę Troya. Chyba, że postaci Troya nie będzie w trzeciej części... To co innego...
W tym, co piszesz jest trochę prawdy, ale on tak mnie wkurza, że aż odechciewa mi się oglądać HSM ;P
obydwoje zagrają.... i tak ma być..:D:D zgadzam sie zgłosami że bez sensu jest zmieniać aktorów bo później bez sensu oglada sie film... a zresztą wszystko jest kwestią gustu...;P
Jak to nie zagra? Przecież jest jednym z głównych bohaterów, więc raczej musi. Chyba, że go uśmiercą :P. Ale patrząc na skomplikowaną fabułę tych filmów, raczej nie :).