bieganie, jeżdżenie terenowym samochodem, znowu bieganie, łażenie po starej fabryce, pseudonaukowy bełkot zastępujący dialogi, wiatr wzniecany wielką dmuchawą, kilka miernych efektów specjalnych, znowu jeżdżenie terenowym samochodem i znowu bieganie. Do tego fatalne aktorstwo i ciągle ta sama scenografia. O treści nie wspominam, bo jest po prostu niepotrzebna - film mógłby być na dowolny temat.