PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=537558}
5,2 17 809
ocen
5,2 10 1 17809
1,9 8
ocen krytyków
Historia Roja
powrót do forum filmu Historia Roja

No dobrze całkiem od polityki nie uciekniemy, ale śmieszą mnie te ostentacyjne 10 - czy tytuły wpisów - Typu śmierć wrogom ojczyzny - gdzie zamiast oceny filmu, mamy deklaracje polityczną. Jeszcze głupsze są tylko hasła o żydach, homoseksualistach itd - jakby to miało coś wspólnego z filmem.

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

no niestety, ciężko się dowiedzieć czy film jest dobry...

Gracjanus

Z różnych informacji dotarło do mnie, że to po prostu film nieudany, który w dodatku jest poniżej nawet tzw polskiej normy produkcyjnej jeśli chodzi o dźwięk, zdjęcia itd, a w sensie fabularnym to taka laurka do bólu jednostronna, płytka, gdzie nie ma żywych bohaterów, są ludzie pomniki. Będzie oczywiście tak, że jak ktoś skrytykuje film to w obecnym amoku politycznym, będzie komunistą - tymczasem można wskazać wiele udanych produkcji, ostatnio zaskoczył mnie np czeski film - W cieniu - kryminał o czasach komunizmu w ówczesnej Czechosłowacji, w którego produkcję byli zaangażowani polscy twórcy i PISF - z czego można być dumnym.
Czy można być dumnym z Roja - zobaczymy ?

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

no właśnie tego się obawiam, niestety robienie porządnych filmów kosztuje a ten powstał częściowo z datków ludzi, inna sprawa to powszechne w naszym kinie niedostatki scenariusza... i tutaj nie dotyczy to tylko filmów wojennych ale także komedii, filmów sensacyjnych itd. jakby producent oszczędzał na porządnej robocie scenarzystów

Gracjanus

W Polsce nie ma niestety producentów z prawdziwego zdarzenia, za komuny filmy powstawały w zespołach, gdzie był kierownik literacki i ten scenariusz przechodził jakaś fazę recenzji, byli starsi koledzy, a dziś jest gorzej, dwa wtedy masa filmów powstawała jako ekranizacje - nawet odcinki 07 zgłoś się mają pierwowzory, w krótkich powieściach kryminalnych. Projekt się posypał, ale nie robiłbym z tego ideologii, po prostu TVP pracują głupi ludzie, którzy najpierw przyjmują słaby projekt do realizacji, a potem się wycofują już na etapie produkcji. Swoją drogą przeczytałem recenzję w GW - Sobolewskiego i też mnie odrzuciło - całe akapity o PiS i historii, niewiele o samym filmie, brak choćby zdania przeciwwagi. Coś czuje, że będzie Polska wojna na cepy.

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

Pewnie tak, trzeba pójść samemu sobie zdanie wyrobić. Czytałem recenzje wpolityce, że lekko przydługi i niedopracowany momentami... Po GW nic się nie spodziewałem innego, chyba tylko program TV nie mają tam zideologizowany. Z pierwowzorami literackimi to święta prawda, taki Vega kręci całkiem dobre filmy jak ma książkę - Pitbull (Złe Psy) a jak nie ma to kręci Last Minute, Hans Kloss i Ciacho :-).

Gracjanus

Vega chyba sam pisał te książki, on był autorem filmów dokumentalnych o policji i w tym się jako tako czuje, natomiast jego próby kręcenia komedii to istna tragedia.
Nie powiem - Pitbull - nowe porządki - przyjemnie się oglądało i mimo niedoróbek scenariusza dałem mocne 7 - gdyby tu jeszcze podrasować scenariusz, dodać coś nowego jakieś sceny strzelanin rodem z Gorączki - to byłby super film. Tylko nawet jeśli są braki, to mamy zabawne scenki, są aktorzy drugoplanowi i te dziury w scenariuszu tak nie bolą. Tu chyba poczekam, aż pójdzie do kina jakiś mój znajomy i dokona oceny.

użytkownik usunięty
Gracjanus

No rzeczywiście wpolityce jest mniej zideologizowane niż GW, gratuluję klapek na oczach xD

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

Z ciekawosci poszukalem tej recenzji Sobolewskiego. Czy to chodzi o ten tekst?
http://www.filmweb.pl/film/Historia+Roja-2015-537558/discussion/Tego+si%C4%99+w% C5%82a%C5%9Bnie+ba%C5%82em+dyskusja+polityczna+zamiast+dyskusji+o+filmie.,275407 9

Faktycznie ciezko sie czyta ten ideologiczny belkot... Trudno to nawet nazwac recenzja...

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

Sorry, pomylka, cos mi sie zle link przekleil. A teraz z jakiegos niezrozumialego powodu nie moge wkleic wlasciwego linka ani nawet napisac posta, bo jest rzekomo niezgodny z regulaminem.

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

No niestety, wyglada na to, ze nie da sie tu wkleic linka do recenzji na GW. W kazdym razie ta recenzja Sobolewskiego, ktora czytalem ma tytul ""Historia Roja" wchodzi do kin. Żołnierze wyklęci, wódka i krew"

ocenił(a) film na 8
hagen_filmweb

Historia Roja to bardzo dobry film. Dynamiczna akcja, piękne zdjęcia, świetna muzyka Lorenca idealnie wpasowująca się w poszczególne sceny a jednocześnie nadająca odpowiednie tempo całości. Klimat, charakteryzacja, doskonałe odwzorowanie ówczesnych czasów, solidna gra aktorska (genialny Nowak jako Wyszomirski). Widziałem w życiu grubo ponad 1000 filmów i w ocenach jestem zazwyczaj surowy. W tym przypadku nie miałem żadnych wątpliwości jaką ocenę wystawić "Rojowi". Mocna ósemka. Łaskawie skończ pan pierdoIić bzdety, skoro filmu nawet nie liznąłeś. "Słyszałem z pewnych źródeł, coś tam wyczytałem, widziałem trailer".... Bla bla bla. Marsz do kina a później na forum się wymądrzać.

Dzida_86

A czy w filmie jest utwór "Two Steps from Hell", który był w trailerze? Czy dali go tylko do trailera dla zmyłki?
https://www.youtube.com/watch?v=LRLdhFVzqt4

ocenił(a) film na 8
Trojden

Niestety ten motyw w filmie się nie pojawia, a szkoda.

Dzida_86

Nigdzie nie piszę, że widziałem i jasno deklaruje ocenę, natomiast siłą rzeczy docierają do mnie głosy osób, które widziały, z czego tylko Twoja ocena jest tak jednoznacznie pozytywna.

ocenił(a) film na 8
hagen_filmweb

Patrz niżej.

ocenił(a) film na 5
hagen_filmweb

Jak na film rodzący sie w bólach przez kilka lat,to uważam,że jest bardzo dobrze zrealizowany. Dla mnie nie jest laurką,bo pokazuje też okrucieństwo Roja i jego oddziału.Nie jest nudny,duzo sie dzieje.

wyciszkiewiczrafal

Okrucieństwo Roja? Hahahahah

ocenił(a) film na 8
The_Real_MACZO

chyba nie widziałeś filmu jeśli się śmiejesz i nie znasz zupełnie historii. Film był właśnie dość obiektywny, bo mimo, iż pokazywał bohaterstwo Roja, Lasa, Młota itp. to pokazywał też jak brutalnie obchodzili się z komunistami. Było przedstawionych kilka postaci komunistów, którzy mieli normalne rodziny i chcieli prowadzić życie swoim ciągiem, ale za kontakty z sowieckimi komunistami byli okrutnie karani.

Spodziewałem się jednostronnej, patriotycznej propagandy, jednak ujęcie historii podoba mi się w tym filmie najbardziej, bo chociaż jest zaznaczone, że należy im się pamięć jako tym,którzy do końca walczyli o niezależność, to jest na prawdę brutalnie pokazany szczery obraz cholernie brutalnej historii lat "powojennych"

Comandante

Na wstępie zaznaczę, że oglądałem film i trochę historię znam.

Wyjaśnię Ci coś, to była wojna, za zdradę ojczyzny, karano śmiercią. Żołnierze Wyklęci byli na wojnie, wojnie z ZSRS i zdrajcami Polski, którzy sowietom służyli, tam nie było miejsca na sądy, czy więzienia, nie było możliwości, dlatego ubecy byli mordowani. Nie ma tu okrucieństwa.

Nie do końca rozumiem o jakich komunistach mówisz w tym zdaniu "Było przedstawionych kilka postaci komunistów, którzy mieli normalne rodziny i chcieli prowadzić życie swoim ciągiem, ale za kontakty z sowieckimi komunistami byli okrutnie karani.", jednak jeśli miałeś na myśli scenę gdy jeden z chłopów dostał karę batów, to nie bądź niepoważny. On donosił, był zdrajcą, zdradził ojczyznę, za to został ukarany. Poza tym, jakie życie swoim ciągiem? Była wojna potem okupacja, żadnego ciągu w życiu Polaków nie było.

A teksty o patriotycznej propagandzie to sobie odpuść naprawdę...

The_Real_MACZO

"dlatego ubecy byli mordowani. Nie ma tu okrucieństwa."

Szkoda, że nie tylko ubecy byli mordowani...
Poza tym w zabijaniu komunistów okrucieństwo często było, można co najwyżej się spierać, czy słusznie.

NikKlik

Serial pewnie podgotuje atmosferę, ale czy będzie lepszy? Pewnie wzmocni przekaz ideologiczny i "jedyną słuszną" wizję tamtych wydarzeń.
A co naprawdę znaczy "walka o wolną Polskę"? Dla każdego coś innego, bo nie ma wizji państwa w oderwaniu od systemu politycznego, ani realiów geopolitycznych (układy sojusznicze, stacjonujące obce wojska - oczywiście amerykańskie nie oznaczają zależności). Jednak "bardzo ważna konferencja naukowa" uznała, że w powojennej Polsce nie było wojny domowej, bo "brała w niej udział obca siła" w postaci oddziałów Armii Czerwonej. Koniec, kropka, stempelek...
Ale w Grecji, gdzie większość terytorium wyzwoliła lewicowa partyzantka, którą potem potraktowano jak ujawniających się w Polsce akowców, oczywiście było inaczej. Wojska brytyjskie, które zdławiły greckich "wyklętych" (przy cichym przyzwoleniu Stalina) się nie liczą. Bo historię zawsze można napisać na nowo.

NikKlik

Nie tylko, również kolaboranci i zdrajcy. To była wojna, pisanie o okrucieństwie podczas wojny jest niepoważne. Dziękuję.

The_Real_MACZO

Jasne, czteroletnie dzieci to byli kolaboranci i zdrajcy. Rozumiem, że skoro "pisanie o okrucieństwie podczas wojny jest niepoważne", to nazywanie SS i NKWD mordercami również jest bezpodstawne? W końcu była wojna... Używasz retoryki komunistów i nazistów.

NikKlik

Co tu do rzeczy mają w ogóle czteroletnie dzieci?
Trzeba być debilem, by wstawiać do porównania SS i NKWD. Żołnierze Wyklęci walczyli o wolność swojego kraju, bronili kraj przed komunistami.

The_Real_MACZO

"Co tu do rzeczy mają w ogóle czteroletnie dzieci?"

Oddziały "Burego" i "Łupaszki" zasłynęły z mordowania ludności cywilnej i palenia ludzi żywcem, nie oszczędzając nawet małych dzieci. IPN uznał ich zbrodnie, dodając, że noszą znamiona ludobójstwa. A niektórzy tych morderców gloryfikują...

SS też broniło swojego kraju przed komunistami, to żaden argument.

NikKlik

Bandytów w szeregach wyklętych było mało, czasami bandyci udawali wyklętych, albo wycierali sobie nimi gęby, nie będę tu pisał o Burym czy o Łupaszko, komuniści zrobili ze wszystkich wyklętych morderców, a jeżeli zabijali konfidentów, to nie był mord tylko sprawiedliwość, a czerwoni szerzyli dezinformację "Weszli do domu i przy oczach dzieci zabili chłopa" Szkoda, tylko, ze nie pisali za co go dopadła sprawiedliwość.

The_Real_MACZO

Przecież we wrześniu 1939 władze II RP nie ogłosiły stanu wojny między Polską a ZSRR. I tego stanu wojny nikt nigdy nie ogłosił. Formalnie Polska nie prowadziła wojny z ZSRR ani w 1939, ani w 1944, ani w 1945. Nawet władze RP na uchodźstwie nie oświadczyły, że Polska prowadzi wojnę z ZSRR. Tak więc z punktu widzenia prawa międzynarodowego, "żołnierze wyklęci" nie byli weteranami wojennymi z racji walki z grupami operacyjnymi UB, MO, KBW i NKWD.

Oczywiście ich ocena moralna może być całkiem inna, jednak ocena prawna niestety nie pozostawia wątpliwości, że "żołnierze wyklęci" byli dywersantami przeciwko legalnym władzom Polski uznanym na arenie międzynarodowej. Bo Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej został uznany przez aliantów zachodnich i większość pozostałych krajów świata w lipcu 1945.

Gdyby w 1939 władze Polski nie zachowały się jak dzieci i tchórze, tylko oświadczyły o stanie wojny z ZSRR, najpewniej sytuacja byłaby całkiem inna. I być może w 1940 ZSRR nie dokonałby rzezi polskich jeńców i więźniów, bo wtedy oni faktycznie mieliby uznany międzynarodowo status jeńców, a nie tylko internowanych.

USA nigdy nie uznały aneksji krajów bałtyckich przez ZSRR i uznały Litwę, Łotwę i Estonię za kraje okupowane przez ZSRR, więc bałtyccy "leśni bracia" walczący z okupantami są uznawani za weteranów walk o niepodległość swoich krajów. Z polskimi "żołnierzami niezłomnymi" sytuacja wygląda już trochę inaczej.

Na tym m.in. polegał i polega problem polskich władz: żałosna nieporadność i niezrozumienie realiów międzynarodowych połączone z nieumiejętnością spojrzenia na sytuację z punktu widzenia innych krajów. W 1921 w Rydze zdarzył się jedyny przypadek, żeby kraj zwycięski w wojnie wziął mniej terytorium niż proponował mu pokonany przeciwnik - tym krajem zwycięskim była Polska, a pokonanym przeciwnikiem Rosja sowiecka.

Trojden

"Gdyby w 1939 władze Polski nie zachowały się jak dzieci i tchórze, tylko oświadczyły o stanie wojny z ZSRR [...]"

Wtedy ciągle myślano, że W.Brytania i Francja wywiążą się ze zobowiązań sojuszniczych i liczono się z ich opinią. Taka decyzja stawiałaby aliantów wobec dylematu: oficjalnie zostawić Polskę, czy wojować z Niemcami I ZSRR razem wziętymi.

"W 1921 w Rydze zdarzył się jedyny przypadek, żeby kraj zwycięski w wojnie wziął mniej terytorium niż proponował mu pokonany przeciwnik [...]"

Nie jedyny, zrobił to też Ludwik XV po wygranej wojnie z Austrią.

Co do "wyklętych", zastanawia mnie całkowite pominięcie przez ich apologetów jednego istotnego założenia, oczekiwania na III wojnę światową dla realizacji swoich celów politycznych. Czy rzekome powszechne poparcie społeczeństwa dla ich działań uwzględniało ofiary kolejnego przetoczenia się frontu przez teren Polski?

Trojden

Najgorsze jest to, że USA wiedziało o obozach śmierci i o Katyniu, ale siedzieli cicho, a to, a rząd na uchodźstwie był taki mądry, bo siedzieli sobie w Londynie, a wyklęci nawet po wojnie walczyli z wrogiem, lecz jakby nie uciekli to zostaliby zabici, czerwonych i nazistów żadne pakty europejskie, światowe nie interesowały, robili co chcieli. PIS gloryfikuję wyklętych i słusznie.

kejsik

Ja gloryfikuję "wyklętych" od 2002 roku (z wyjątkiem tych oddziałów NSZ, NZW i NOW, które mordowały niewinnych cywilów), jednak nie mieszam do tego bieżącej polityki. Partie polityczne nic dla mnie nie znaczą. Liczy się to, co dany człowiek sobą reprezentuje, jak traktuje innych i jaki jest.
Partiokracja tylko pogłębia sztuczne podziały.

Comandante

co ty pierdo.. lisz mieli normalne rodziny . A oni to nie mieli . Okrucieństwo , a jak kór..wa mieli z nimi postępować . Jesteś pustakiem bez wiedzy o tamtych latach .

ocenił(a) film na 8
hagen_filmweb

Dziś obejrzałem i ja.
Wszedłem tutaj aby zerknąć na komentarze przed obejrzeniem i powiem krótko - nie warto.
Większość tu komentujących nie widziało tego filmu i opowiada jakieś bzdety. Obawiam się, że ze względu na tematykę są to trolle pewnych środowisk mające za zadanie zdyskredytować film.
Co do filmu, jak ktoś się zastanawia to niech nie czyta tylko idzie oglądać!
Jest to dobry i solidny film jak na nasze krajowe kino.
Miejscami zdarzają się dziwne rzeczy w scenariuszu, ale ogólnie historia jest super przedstawiona, ciekawie zrealizowane.
Sama historia jest bardzo smutna, cisnęły mi się łzy do oczu pod koniec...

Spokojnie zasługuje na mocne 7/8 w rankingu filmweba.

ocenił(a) film na 10
succubusus

Podzielam uwagę kolegi, część negatywnych komentarzy wpłynęło z kont założonych w marcu 2016r. :] a część chyba komentuję tylko po to, żeby rozniecić burzliwą dyskusję. Na mnie działają jak płachta na byka, ale postanowiłem nie odpowiadać na, żaden z tych komentarzy, bo pewnie o to chodzi.

ocenił(a) film na 5
succubusus

Dzięki za rzeczową (i emocjonalną :-) opinię! Zatem wybiorę się do kina. A możesz coś powiedzieć/napisać o Zaleffie? W końcu to jego debiut aktorski. Stworzył ciekawą rolę? Boz doświadczenia filmów o bohaterach wszelkich, jest tak, że sam bohater idzie przez film z głową chmurach a perełkami są role osób otaczjących główną postać. Przykład - "Jack Strong". Świetny, normalnie, Dorociński w tym filmie nie stworzył zjawiskowej roli, bo nawet szansy na to nie miał ^^

ocenił(a) film na 8
raisa_fw

Nie widzę jeszcz Twojej oceny przy filmie, więc jesli dalej się zastanawiasz czy iść - warto. Krzysiu był jedną z najlepszych postaci, zdecydowanie lepiej od niego wypadł tylko Piotr Nowak, w genialnej roli UBeckiego Wyszomirskiego, który "może być ateistą, Żydem, bądź nawet sowieckim Żydem".

Co do filmu zgadzam się, że ujęcie historyczne jest w filmie bardzo dobre. Daleko tu do propagandy jakichkolwiek środowisk, w oczy rzuca się przede wszystkim brutalna prawda. Mankamentami mogą być dźwięk zdubbingowany w studiu jak na shreku i obraz, który momentami wygląda jakby był kręcony kamerką z telefonu.

Ale co do obrazu.. Pamiętam jak ost byłem na seansie kina konesera gdzie puścili " Syna Szawła", przed filmem recenzentka opowiadała, że jest to "przejmujący film o martyrologicznym losie Żydów, który kręcony trzęsącą się kamerką sprawia wrażenie jakbyśmy szli razem z głównym bohaterem".

Więc jeśli ktoś ocenia Syna Szawła na 9/10 (choć zasługuje na nie więcej niż 6),a dużo lepszy technicznie i ciekawszy scenariuszowo film "Historia Roja" ocenia na 4, czy 5, to nie ma sensu zwracać na takiego gościa uwagi.

Moja obiektywna ocena filmu jako całości to 7, mógłbym dodać +2 za podejście do filmu od strony historycznej i niestety odjąć -1 za technikę (szczególnie za drażniacy dubbing moim zdaniem). Łączna nota 8, jest jak najbardziej adekwatna do tego filmu.

ocenił(a) film na 5
Comandante

Dzięki za opinię. Faktycznie jeszcze nie byłam i przez najbliższy tydzień nie pójdę - tak się porobiło. Mam nadzieję, że zdażę obejrzeć w kinie!

ocenił(a) film na 3
hagen_filmweb

No niestety film jest słaby. Montaż i praca kamery wołają o pomstę do nieba. Co chwilę akcja w zwolnionym tempie jakby reżyser nie mógł się nabawić tym efektem. Mocno schematyczny: walka, wstawka religijna i rozterki żołnierzy przerywana działaniem komunistów
Na plus rola Wyszomirskiego i całkiem zabawne sceny z pijanymi komunistami.

ocenił(a) film na 6
hagen_filmweb

Ale jak nie ma byc dyskusji politycznej jak zaraz na poczatku filmu masz, ze film jest pod partonatem Dudy i Kaczynskiego i jest dedykowany takim a takim osobom. Widzial ktos z was jakis amerykanski lub angielski film historyczny o tak kontrowersyjnym temacie ktory by byl pod patronatem prezydenta lub krolowej?
Ale teraz o filmie. Scenariusz i montaz sa tragiczne. Przeskakiwanie w latach raz w jedna raz w druga strone, chwile mamy rok 1947 potem 1950, potem 1948 i tak w kolko. Dzwiek w wielu dialogach podkladany i to czuc bardzo, szczegolnie dla osoby ktora nie jeden film juz widziala. Zbyt duzo momentow religijnych (zeby bylo jasne nic przeciwko niej nie mam :) ale jakos nie przemawialy do mnie momenty wspolnych modlitw czy spiewanie koled. Jak juz bylo pisane w innych tematach, sceny z kamera "z reki" robione przez kogos z parkinsonem. No i film jest zdecydowanie zbyt dlugi , spokojnie dalo by sie go ukrocic do znosnej 1g45min.

Plusem jest na pewno scena z sadzie podczas procesu Lasa. Gdyby choc przez polowe film bylby tak dobry jak ten moment, z checia obejrzalbym go jeszcze raz. A tak pozostaje czekac na kolejne, bo te na pewno powstana. W ciagu ostatnch lat chyba najlepszym filmem historyczno-wojennym jest General Nil, albo ja jakis przeoczylem.

p.s nie robie polskich znakow bo po prostu klawiatura mi na to nie pozwala

ocenił(a) film na 3
hagen_filmweb

Film to rozczarowanie, zmarnowany potencjał. Wyjątkowo słaba realizacja, bardzo słaby dźwięk, fatalny montaż. Niestety miało być coś wzniosłego, a wyszła klapa ;(

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
vAkatsuki

Bronisław Wildstein, Andrzej Kryże i Sławomir Cenckiewicz są potomkami czerwonej zarazy - czy im też to wytykasz?
Natomiast Stanisław Piotrowicz z PiS-u sam był funkcjonariuszem komunistycznego reżimu.
Za to Krzysztof Łoziński z KOD-u był działaczem antykomunistycznej opozycji.

W ogóle to "argumenty" w stylu "A twój stary/twoja stara..." są "argumentami" dzieciaków z podwórka.

BTW: Szkoda, że na forum gdzie ocenia się filmy oceniasz ludzi. Kocham historię Polski, ale kocham też dobry film. Ten film obraża kinomana. I przy okazji obraża pamięć "Roja", bo "Rój" zasłużył na lepszy film o sobie.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
vAkatsuki

Polecam psychiatryk ;)
To nie miejsce na takie wypowiedzi. Powiedziałbym coś o narodowcach, ale się powstrzymam.

vAkatsuki

Te urojenia wynikają z jakichś przeczytanych przez ciebie tekstów, czy są od nich niezależne?

Przy okazji: na temat Żydów i homoseksualistów mówisz jednym głosem z islamistami z Państwa Islamskiego i Hezbollahu. Może się do nich zapisz?
Chrześcijanie twierdzą, że zbawienie bierze początek od Żydów (J 4,22), więc skoro tak nienawidzisz Żydów, to nienawidzisz też chrześcijaństwa.

A tak w ogóle: co ten twój wpis ma wspólnego z filmem "Historia Roja"?

ocenił(a) film na 7
hagen_filmweb

Właśnie obejrzałem film. Hmm. Ale nie daje mi spokoju pewnie epizod. Chodzi mi o aktora ,,Tomasz Dedek,,. Nie wiem czy mogę dokładnie to opisać, więc powiem tak : zabili go a później był. Może wyjaśniać mi czy mam rację czy coś pomyliłem.

hagen_filmweb

Jednak nie miałeś racji, na forach pełno ludzi, którzy nazywają wyklętych bandytami, znacznie mniej "haseł" "Bóg, Honor, Ojczyzna" Tylko filmy za komuny, często mijały się z prawdą, świetny serial, lecz propagandowy "Czterej Pancernych i Pies" Jak to armia czerwona nam pomagała, w latach 90 filmy też były świetne.

kejsik

Jakimś efektem ubocznym polityki PiS jest paradoksalnie ostra krytyka żołnierzy wyklętych i całej tej historycznej paranoi, dodajmy tu, że za PO , także powstawały ważne filmy jak choćby "Generał Nil", była pamięć, nie było upolitycznienia historii.
Oddzielmy dwie rzeczy film, czy serial jako dzieło - od polityki i oceny historii, masz pretensje do ludzi, którzy żyli w PRL-u i robili takie rzeczy jakie wówczas mogli, w tym takie, a nie inne seriale, do ludzi, że żyli i to oglądali ?
Propaganda i tak była na boku - Stawka większa, niż życie, Pancerni - to przede wszystkim ciekawa fabuła, postacie, rzeczy, które się pamięta, a co zostanie po towarzyszu Jacku Kurskim - historyczna chałtura - Korona Królów ?
Jak to się stało, że dziś na odcinek kultura, TVP - wysyła się ostatnich tłuków - tak było i za PO - których porównanie do ludzi z epoki Gierka wypada żenująco - mimo komuny wtedy ludziom bardziej się chciało.

hagen_filmweb

PIS i krytyka wyklętych, gdzie takie coś słyszałeś? Ja uważam ich za bohaterów, bo nimi byli, a komunistycznej propagandy nie słucham. Ja uważam serial czterech pancernych za świetny serial, oczywiście pomijając propagandę. Dlaczego piszesz "Towarzysz Jacek Kurski" O ile wiem pan Kurski nie jest komunistą. Trudno nie upolityczniać filmów historycznych, jeśli chodzi o walkę z czerwonym okupantem. Żadnej pretensji nie mam.

kejsik

Dziadek mojego kolegi zapisał się do LWP, żeby walczyć z podziemiem i UPA - bo miał dość bandytów, którzy wydłubują dzieciom oczy, dziś pewno byłby komunistycznym zdrajcą, ale on uważał, że to podziemie zdradziło Polaków współpracując z UPA. Cała rodzina obiema rękami podpisałaby się pod akcją Wisła, choć politycy PiS ją potępili - bo to nie ich dzieciom UPA wyłupywała oczy - nie ich bliskich zabijała z wyjątkowym sadyzmem. Bardzo wielu starszych nie ma dobrych doświadczeń z Wyklętymi, po 1947 roku wbrew mitom poparcie dla podziemia było prawie zerowe, ta walka nie miała żadnego sensu, celu, zabijano ludzi, bo chcieli często jakoś żyć w PRL-u, no ale pewno pan wierzy, że w trudnej powojennej rzeczywistości ludzie sami z siebie karmili Wyklętych, a ci ich nie rabowali, nie okradali, nie zabijali z byle powodu. Wielu byłych żołnierzy AK - także miało bardzo krytyczne zdanie o rzekomych obecnych pseudo bohaterach jak choćby słynny Ogień - Józef Kuraś.

hagen_filmweb

Ostatnio minister Waszczykowski powiedział, że Ukraina nie wejdzie z Banderą do Europy. Komuniści porównywali wyklętych do UPA. LWP nie było wojskiem polskim, wiesz ja nie chcę nikogo obrazić, ale ktoś kto walczył w LWP i mówi, że podziemie zdradziło Polskę, to sorry, coś tu jest nie tak, wiem, że było parę walk wspólnych, co też uważam za chore, ale to wyjątki, szczególnie to jest dziwne, że wielu Ak-owców straciło rodziny z ich rąk, na pewno o tym myśleli, gdy walczyli z nimi "ramię w ramię" Poza tym, UPA było wrogiem ZSRR bo z nimi nie współpracowało, gdyby im pomagali, było by inaczej. To jest chore, nie rozumiem tego (paru wspólnych walk z UPA). Komuchy obrażali oficerów LWP, więc co to za wojsko było? To, że kradli jedzenie, to fakt, moim zdaniem jakby kradli to chłopom, którzy traktowali ZSRR jako wybawicieli, to nie byłoby żadnego problemu, ale cóż, nam łatwo oceniać, komputer, często piwo, pizza i komentujemy, a oni walczyli z tyranią, nie mniejszą niż Niemcy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones