-Sylwuniu! Synuniu, w kuchni masz brioszki ci kupiłam czekoladowe, na kolację. Mama ci kupiła, z czekoladą.
-Brioszki? Na kolację? Ty chyba masz coś z głową?
-Z dupą!
-Z dupą to zawsze miałaś, wściekliznę macicy masz bez przerwy! Kup se kołek osinowy i usiądź siedź na nim. To cię może uspokoi!
-Świnia! Gnój! Wychodzę za mąż!
-Za psa?
-Za gówno!
-Suka powinna wyjść za psa!