Hiszpańska intryga

Águila roja, la película
2011
6,4 1,2 tys. ocen
6,4 10 1 1188
Hiszpańska intryga
powrót do forum filmu Hiszpańska intryga

film widziałem przypadkowo, z takich większych minusów:
- aktorstwo jak kłoda drewna (Inma ładnie wygląda, gra już gorzej), gość który grał Gonzalo
wyglądał czasami jakby miał miotłę w dupie
- dialogi pisane na kolanie, czasami wręcz infantylne
- montaż starający się być prozachodni

film nie ma co ukrywać adresowany dla młodszej widowni, takim może się podobać i
można piać z zachwytu, postać samego bohatera nie jest jakaś oryginalna, mix cech
znanych bohaterów wrzuconych do jednego wora.

obraz z cyklu popatrzeć na fajną dupę, o reszcie zapomnieć.

użytkownik usunięty
Flaj

Jestem fanem Czerwonego Orła, i nie jestem z tych młodszych bo mam sporo latek :)
i film jest skierowany do każdego odbiorcy, każdego bo w każdym wieku.
Co zaprzecza temu co napisałeś.
No i jest to film, o bohaterze zwanym Aguila Roja, zresztą historię nie znasz, także nie przybliżam.
Sens filmu, fabuła jest szczegółowo dopracowana, i nie ma jakiś głupawych tekstów,
nikt tego jeszcze nie wykrył, a uwierz sporo ludzi już ocenili film, i znam ich wypowiedzi.
Inma Cuesta, to fakt, jest piękną kobieta, ale nie tylko w filmie, a także na żywo.
nie podoba ci się gra aktorska jej i innych, cóż przykro to pisać, ale masz zero gustu filmowego.
no pada czasem gradobicie śmiesznych dialogów od ust Satur'a, giermka orła (Gonzalo),
który jak i wszyscy nadaje humor swoimi tekstami, czasem fakt, infantylnych, ale i logicznych.
postać BOHATERA JEST ORYGINALNA, łamie stereotypy, o super bohaterach, on jest super bohaterem,
bo jak każdy wie, nie ukąsił go pająk, nietoperz, czy jest napromieniowany.
to zwykły człowiek, który stracił bliską osobę, ukochaną żonę.
Zamiast opłakiwać smutki do poduszki, ratuje wioskę przed niesprawiedliwością, i złem, odreagowując, i szukając prawdziwych zabójców żony, zmagając się z codziennym życiem jako nauczyciel.
Plus to że nie wspina się po wieżowcach, nie strzela laserami, czy jest nieśmiertelny, wybacz, może ty to lubisz,
bo to jest widownia dla dzieci, ale ten film tego nie posiada.
To CZŁOWIEK, który posiada niezwykły dar : UMIEJĘTNOŚCI WALKI I WALKA O SPRAWIEDLIWOŚĆ !
Co ciebie za pewne nudzi bo to nie Spider - man w pidżamie.
Strój Orła jest wyj***sty, więc szkoda się rozpisywać.
Nudzi cię ten film bo jest w XVI w, a nie w współczesnym świecie popkultury, no i nie jest to napakowany sterydami goryl w odzianym ciasnym kombinezonku, który zbiera laury kiepskimi polotami łatwej walki.
TU JEST INACZEJ.
Szanuję twój post, twoje oceny, i to że nie potrafisz uszanować fanów, temat mogłeś dać, ok, szacunek ci za to.
masz rację, poznałem to na tobie, że nie każdemu podobają się filmy, tak jak innej osobie, i warto o tym napisać.
bez krytyki napiszę że przyznałeś rację tym którzy są za twoim danem, ja mówię : BŁĄD !

Pozdrawiam cię :)


ocenił(a) film na 2

problem polega na tym, że każdy film z superbohaterem cierpi na ten sam problem - debilność scenariusza - jedyną produkcją, która nie cierpiała na ten problem był Watchmen ale to głównie zasługa wybitnego komiksu - ale to temat na inną dyskusję, wracając do tematu - dialogi są żenujące, za bardzo zaślepiłeś się tym czymś, fabuła dopracowana - aha, tak samo jak super oryginalny bohater, który stracił bliską osobę pojawia się w 3/4 opowieści, batman, dawniejszy zorro czy pierdyliand innych opowieści których w popkulturze jest na pęczki

infantylność logiczna? fajny oksymoron.

jak może lubić grę aktorską skoro jej nie ma? Inma świeci twarzyczką, coś tam próbuje zagrać i nic poza tym, reszta "obsady" w ogólę nie istnieje, przecież cała plejada tych "aktorów", która zagrała w tej jakże zacnej "produkcji" to jakieś 3cio ligowe ogórki, które albo grają w produkcjach których nikt nigdy nie obejrzy (z uwagi na ich poziom) , albo klepią biede nie grając w niczym, scenarzyści tego jakże "pięknego filmu" nie piszą już scenariuszy do innych filmów, reżyser nie ma nowych propozycji; ciekawe dlaczego hmm, zresztą zarzut braku gustu filmowego stawia mi osoba kto ocenia crapiszcze z van dammem na 10, nie mam pytań.

na podsumowanie ode mnie, bo z mojej strony zamykam tę dyskusję, jeśli film byłby dobry (wiem, że to niemożliwe ale załóżmy że by tak było) to chociaż na imdb miałby bardziej rzeczową ocenę a tam 4.1, to nawet Rob Zombie ze swoim Devils Rejects ma większą ;D

ocenił(a) film na 8
Flaj

Nie wymagaj zbyt wiele od filmu PRZYGODOWEGO. Dialogi są jakie są (dopasowane do tego typu filmu) nie jest to jakiś dramat czy film sensacyjny. Ja mimo, że jestem fanem Aguila Roja nie oceniłem filmu na "arcydzieło" ale na ocene "bardzo dobry". Z tych wszystkich o super bohaterach myślę, że film zasługuje na tą ocenę. Gra aktorska też stoi na przyzwoitym poziomie... Większość aktorów jak na swój dorobek daje radę. Ten film ma być lekki i przyjemny i patrząc obiektywnie nie wypadł bardzo źle.

użytkownik usunięty
lexus123

Nie wymagaj zbyt wiele od filmu PRZYGODOWEGO. Dialogi są jakie są (dopasowane do tego typu filmu) nie jest to jakiś dramat czy film sensacyjny. Ja mimo, że jestem fanem Aguila Roja nie oceniłem filmu na "arcydzieło" ale na ocene "bardzo dobry". Z tych wszystkich o super bohaterach myślę, że film zasługuje na tą ocenę. Gra aktorska też stoi na przyzwoitym poziomie... Większość aktorów jak na swój dorobek daje radę. Ten film ma być lekki i przyjemny i patrząc obiektywnie nie wypadł bardzo źle.

PODTRZYMUJE TREŚĆ POSTU LEXUS123, i dodam ze ma rację - 10000 rację !
Dodam tylko tyle, iż że jestem fanem Aguila Roja, dałem za ten film 10/10...robi na mnie wrażenie i
to się chyba najbardziej liczy.

Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
Flaj

To tylko i wyłącznie twoje obiekcje, niestety mnie to nie przekonuje.
Każdy przystaje na swoim, i niech tak już zostanie, z kulturką, miło, i bez sprzeczki o opcjonalność gustów.
Wyraziliśmy swoje zdania, to co się nam nie podoba, i co się podoba w filmie, oceny dodane, w temacie tyle, bo i tak każdy ma inny pogląd na naturę tego filmu.

Ale z szacunkiem, pozdrawiam :)

ta. kto jest twoim idolem, i dlaczego akurat Stalin.

film JEST denny.
słaby, nawet jak na przygodowe hybrydy tej samej ligi typu Xena czy Herkules.

albo zgrywasz trolla, albo zwyczajnie ten film dosięga szczytów twoich możliwości umysłowo-poznawczych.

jeśli więc masz zespół Maćka z Klanu - ok, spoko, miłego oglądania, fajnie, że ci się podoba, cukiereczki i ciasteczka na drogę.

ale jeśli trollujesz - to słabo, za bardzo się starasz, za dużo spamu we wszystkich wątkach.