W ciąż nie mogę rozgryźć co było pobudką do ekranizacji oraz co miał pokazać ten film, bo na pewno nie przekazać.
Dziesięciogodzinny seans "domku na prerii" wydaje się być przy tym filmie wciągającym arcydziełem.
Film jest alegorią losów Hiszpanii w okresie wojny domowej i w okresie powojennym. Klauni reprezentują dwie przeciwstawne siły, Natalia jest Hiszpanią, która jest rozdarta i nie może się zdecydować, bo kocha i ucieka od nich dwóch. Na samym końcu ginie, w bardzo symbolicznym miejscu. W mauzoleum, które kazał wybudować Franco, aby upamiętnić poległych tzw. Dolinę poległych (Valle de los Caídos). Mam nadzieję, że moje objaśnienia pomogły :)
Objaśnienia są jak najbardziej ok. Dodam od siebie, że postać smutnego klauna doprowadzała mnie do obrzydzenia, miał ktoś takie odczucie, a fuj...