PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=118092}
6,9 127 077
ocen
6,9 10 1 127077
5,5 11
ocen krytyków
Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta
powrót do forum filmu Hitch: Najlepszy doradca przeciętnego faceta

5/10

ocenił(a) film na 5

Typowa amerykańska komedia romantyczna, tyle, że z trochę nowatorskim pomysłem. O wiele za długa... przez ostatnie pół godziny pytałem siebie w myślach "kiedy ten film się skończy?" podczas gdy nawet trochę mi się podobał. 5/10 to moim zdaniem dobra ocena. Pozdro.

ocenił(a) film na 7
pachomir

Zgadzam się, to jest film poniżej moich oczekiwań. Nudy.

ocenił(a) film na 9
pachomir

typowy ale z nowatorskim pomysłem czyli cofnąć się do przodu i mieć słabą silną wolę. a miało być tak yntelygentnie...

Roger88

Słabą silną wolę? Wytłumacz mi to.

ocenił(a) film na 5
bober0002

Roger chciał napisać, że to co ja napisałem to "masło-maślane" ale on nie rozumie, że mówiąc "typowa" miałem na myśli zarys scenariusza (wielka miłość->jej utrata-> powrót zakochanych), a "nowatorski pomysł" = przemianę bohatera, który zmienia się z lowelasa w człowieka, który chce żyć i kochać normalnie. Pozdrawiam owego yntelygenta...

ocenił(a) film na 3
pachomir

przegiales paleczke pachomirze. 3 to max ;)

pachomir

Jestem ciekaw w jakiej komedii romantycznej nie ma "typowego" zarysu scenariusza. Biorąc pod uwagę twoje oceny ( w ostatnio wyświetlanych filmach maksymalna ocena to 8, a komedii romantycznych brak widać dobrych) oraz skalę oceniania (dość ograniczony sposób oceniana filmów, jeżeli do wszystkich trzymasz się jednej skali, i to jeszcze tak dziwnie ogarniętej) mimo wszystko nie powinienem się kłócić, bo widocznie oceniając ten film na 5 bardzo ci się podobał. Ja też uważam, że był świetny, więc dałem 9/10, też miałem swoje powody, by go tak ocenić, ale w związku z moim niejednoznacznym systemem oceniania filmu na podstawie ogółu zaspokojenia moich kryteriów zamiast wyliczonej średniej z różnych, tworzących jedną całość elementów filmu, nasze oceny mogą się trochę wahać. Niemniej jednak cieszę się, że oceniłeś go tak dobrze, i że jesteś świadom, że filmy są dla ludzi, i jeżeli wszystkie się komuś nie podobają to znaczy że to raczej jest coś z oglądającym te filmy. Dobrze, że ty nie masz takiego problemu i możemy uniknąć niezręcznej dyskusji na nieistotnym na skalę światowym forum, nie musząc rzucać w siebie mięsem na naszym własnym, małym poligonie przeciwnych zdań i opinii :)

ocenił(a) film na 5
Alem

Moja skala istnieje właśnie po to, by zaspokoić tylko i wyłącznie moje filmowe potrzeby. Fajnie, że zainteresowałeś się moją osobą ale szczerze to chyba nie doczytałeś mojego wpisu na blogu do końca bo piszę tam, że nie zawsze się tej skali trzymam tak kurczowo jak myślisz; a także, że skala zaczyna się od jedynki a nie piątki (o samej piątce też wspomniałem):) Stąd mój, tak mocno krytyczny i rażący zarazem zdecydowaną większość filmweb'owiczów system oceniania. Tak czy inaczej - grunt w tym by mieć własną opinię, a czy jest dobra czy zła to już jest "niczyja sprawa". Pozdrawiam;)

ocenił(a) film na 7
pachomir

Trochę racji masz. Fajny początek ale bardzo przewidywalny finał.

ira92

A powiedz mi w której komedii romantycznej nie ma przewidywalnego finału :):):)

krzycho123

500 days of summer

RKL

Okej, dzięki za tytuł - na 100 % obejrzę :)

ocenił(a) film na 9
pachomir

Myślę że nie jest to typowa komedia romantyczna, gdyż jest tutaj oryginalny pomysł reżysera.Nie jest tylko zwykłą opowieścią o dwóch ludziach ale opowiada o czymś więcej; o tym jak mężczyzna powinien zauroczyć kobietę.
Lecz nie tylko pomysł jest świetny ale także gra aktorów jest na wysokim poziomi dlatego też ocena 5/10 jest dla mnie za niska oceną.

ocenił(a) film na 6
pachomir

Zgadzam się. Jakby film się skończył wtedy jak Albert się pogodził z Allegrą to bym dał 7/10, może nawet 8/10 (chociaż w sumie chyba nie). A tak to 6/10, bo końcówka filmu była nudna i naciągana. A to co Hitch pieprzył przed drzwiami Sary to w ogóle nie wiem co to miało być.

ocenił(a) film na 8
grisznik

chodziło o to, że jak się doradza komuś co ma robić to jest łatwo, a jak przyszło co do czego to Hitch nie mógł "wydusić" z siebie, że ją kocha. Wewnętrznie walczył między starym Hitchem "cwaniakiem" podbijającym sztuczkami serca kobiet a prawdziwym Hitchem - tym z dawnych czasów studenckich, który powiedział że "kocha bardziej". Przez całe późniejsze życie uważał, że popełnił wówczas błąd i spłycił związek między kobietą a mężczyzną niemal do równania matematycznego. Ostatecznie zrozumiał, że nie o równania matematyczne ani sztuczki chodzi i że wówczas w młodym wieku wcale nie popełnił błędu - zwyczajnie trafił na "nie tą kobietę" (delikatnie mówiąc). :)

ocenił(a) film na 5
pachomir

nudny, wytrzymałem 15 minut. szkoda tylko Mendes na takie beznamietne filmidla, bo Will bierze wszystko jak leci

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones