Ogólnie film bardzo mi się podobał.Taka ciepła,"niegroźna"komedia,żeby zabić nudę w domu. Wadą filmu było to,że nie był w ogóle śmieszny.Być może mam jakieś wyszukane poczucie humoru..Poza tym końcówka była zbyt długa i taka oklepana. Bardzo podobała mi się rola Willa Smitha.
Na pierwszy rzut oka Hitch nie wydawał mi się ciekawym filmem. Widząc Willa Smitha miałem już wizję „czarnego” filmu komediowego których zazwyczaj nie rozumiem. Tu miła niespodzianka no i dodatkowo motyw z tym swataniem ludzi. Rola Willa Smitha również mi się podobała ale do pewnego czasu. Pan księgowy i jego wielka miłość o imieniu aukcji internetowych to też fajne i chyba najśmieszniejsze postacie. Końcówka filmu trochę zepsuła jego cały sens, „zbyt długa i taka oklepana”. Myślenie Smitha na temat kobiet i całego tego systemu jest dość interesujące, ale myślę że jedynie dla ludzi w moim (matura), może strochę starszym wieku. Niby takie to mądre.