zdaje sie ze zamierzeniem rezysera bylo takie napisanie dialogow zeby tylko 10% ludzi ogladajacych zrozumialo te wszystkie monologi filozoficzne na temat milosci i pochodnych :] dla fanek willa i strasznie nudzacych sie, reszcie nie polecam.
Po Twojej wypowiedzi wydać,ze te "filozofowanie" było dla Ciebie zbyt trudne i nie zrozumiałeś. Może lepsza i prostsza fabuła dla Ciebie bedzie w Shreku-pięciolatki sie przy nim świetnie bawią, bo rozumieją
Może nie jestem wytrawnym znawcą kina, lecz napewno cenie filmy abitne m.in Requiem for a Dream czy Amadeusza. Trzeba przyznac że Hitch nie należy do tych ambitnych, lecz jest zrobioną z ogromną dawką polotu, którego wielu filmom brakuje, nawet tym ambitnym, ba zaryzykuje nawet że jestes lepszy niź te wszystkie "wielkie" produkcje....
Te twoje "filozofowanie" to idea tego filmu... na pierwszy rzut oka można rzucic hasło ze takich filmów jak Ten jest na pęczki, co oczywiście przy dogłębniejszym "wejściu" staje się absurdem, bo film jest ciekawy, śmieszny
Dla mnie najlepsza produkcja 2005 jak narazie, choc czekam na SW:TROS...