No mam kilka zastrzezen szczerze mowiac . A mianowicie :
"ten co dowodził pod kurskiem, czy podbił Francję"

Pod kurskiem to akurat nic nie pokazali , a nie dostali po dupie az tak predko tylko przez nieudolnosc ruskich . Podbil Franjce? Tam się wszyscy poddali , nie było czego już podbijac .


"dlaczego pozwolił na odwrót Angolom w Dunkierce?"

mysle , ze bledy tego typu to jest pryszcz w porownaniu z prawdziwymi , popelnionymi np. w normandii czy stalingradzie , gdzie to nie zezwolil adolf na wycofanie wojsk , skazujac kupe ludzi na smierc . Sam atak na Rosje był wielkim bledem , ale Adolf zrobil to tylko dlatego , gdyz czul bliska smierc , ktora wedlug najlepszych niemieckich lekarzy miala nastapic ~1948-50 roku .

"Po 3 - po co męczył ludność krajów okupowanych?"

Kurcze no tutaj musze powiedziec , ze glupie pytanie ; przeciez glownym zalozeniem bylo utworzenie czysto-aryjskiego swiata , ktory bedzie zdominowany przez niemcow ...

"1976 roku wymordowanie całego narodu polskiego,"

Jak już coś to przetransformowanie na volksdeutschow duzej czesci , to miała byc niemalze identyczna rzecz jak rusyfikacja , tyle ze troche bardziej gwaltowniejsza ;]

Przepraszam bardzo ale myśląc o podbijaniu Francji mówię jednocześnie o omijaniu lini Maginota, które było pomysłem właśnie samego Mansteina. Teraz z perspektywy czasu wydaje nam się to po prostu banalne i rozumiem Twoje aluzje. Co do samych walk we Francji to fakt, poddawali się w mgnieniu oka bo zamiast budować armię, budowali fortyfikacje.
Błędy w normandii? co masz na myśli? wycofanie wojsk?? nie rozumiem, przecież to były Bataliony Wschodnie, ktorym tak zależało na walczeniu po stronie Hitlera jak fuhrerowi na ich życiu...a działania w Rosji i taktyka "ani kroku w tył" była chwilowo całkiem skuteczna.
Zgadzam się co do śmierci Adolfa i jego prawdopodobnej choroby - parkinsona, która podczas procesów norymberskich została ujawniona przez jego osobistego lekarza.
Nie kumam jednego, heh, o co Ci chodzi z tymi volksdeustchami?:D ja w to osobiscie nie wierze...moze po śmierci Hitlera..

Ja myślę żę rosja była do podbicia tylko złą porę roku wybrano ponieważ lepiej było sie wstrzymać do zimy.I rozpocząć inwazje bo wtedy niemcy przez czas całej zimy posówali się w strone stalingradu a tam by ich wiosna zastała i nie zmarło by tylu żołnierzy z powodu mrozu w walkach w mieście .Ponieważ niemcy nie byli przygotowani na taką pogode.

CÓŻ...

Przede wszystkim Hitler przegrał wojnę bo wywiad niemiecki był beznadziejny a rosyjski najlepszy na świecie
Po drugie - do tego Niemcy mieli kupę zdrajców i szpiegów w dowództwie - choćby szef kontrwywiadu Abwehry Canaris, także wielu innych.

W związku z tym chociażby pod takim Kurskiem (bitwą decydującą o losach wojny)- Rosjanie znali dokładnie datę, godzinę i miejsce ataku, skąd i w jakie miejsce pójdzie, jak i precyzyjną lokalizację wojsk niemieckich.
Wskutek tego już przed atakiem dokładny ostrzał artyleryjski przekreślił szanse Niemców na zwycięstwo.

Co do Hitlera - błędy miał, oczywiście, ale gdyby nie on, nie byłoby też sytuacji pod Dunkierką i zajęcia Francji - generałowie byli w ogóle przeciwni tak śmiałemu tempu ataków. Hitler był po prostu ryzykantem-hazardzistą. We Francji to dzięki niemu dokonano "cięcia sierpem" - zamiast na Paryż poszli na wybrzeże, ominęli też linię Maginota - i była to jego zasługa. Pod Stalingradem z kolei po prostu przeliczył się.
A co do pośpiechu, też go zgubił, chciał po prostu "szybko podbić świat" bo był już umierający.

Chodzi dokładnie o to, że oczywiście plan ataku był autorstwa Mansteina - ale generalicja uważała go za szalony i zbyt śmiały, chciała go storpedować. Gdyby nie Hitler, ten plan by upadł w powijakach i został zastąpiony zmodyfikowanym planem Schlieffena.

Co do MILCHA:

"W następnym roku, po śmierci Udeta, został Inspektorem Generalnym Lotnictwa (Generalluftzeugmeister), odpowiadającym za rozwój techniczny lotnictwa i produkcję lotniczą w Niemczech. Na tym stanowisku, m.in. naciskał na szybsze wprowadzanie nowych projektów, które później okazywały się niedopracowane, jak He 177, nie potrafił też zapewnić odpowiednio wysokiego poziomu produkcji".

Więc taki dobry to on jednak nie był.