PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=223469}
6,6 95 382
oceny
6,6 10 1 95382
4,0 4
oceny krytyków
Hitman
powrót do forum filmu Hitman

Brak mi słów

ocenił(a) film na 9

Brak mi słów. A to z tego powodu, że ten film jest naprawdę dobry. Ja mogę zrozumieć, że
każdy może napisać o filmie to co mu się podoba, zgodnie z jego "gustem". Ale ten film jest
na podstawie gry komputerowej. I tutaj osoby piszące, że ten film ma mało wspólnego z
hitmanem, to po prostu idioci. Grałem we wszystkie części hitmana i to jest na prawdę
jedna z moich ulubionych gier. Chcielibyście, żeby film był oparty o kolejne zlecenia ? To by
było dopiero nudne i wtedy masa krzykaczy, by napisała, że twórca filmu zerżnął po całości z
gry. Co do gry aktorskiej... Aktor bardzo dobrze wcielił się w postać hitmana. Jak nie
graliście w hitmana, albo jesteście ślepi to się nie wypowiadajcie. To, że ktoś ma wodę
zamiast mózgu i pisze powielane kwestie przez resztę "wodomózgów" to nic nie znaczy. No i
dodatkowo jest też to dobry film akcji.

ps. To nie jest temat, do dyskusji. To jest stwierdzenie faktów, na które nie chce odpowiedzi. Idioci i tak będą pieprzyć trzy po trzy.

ocenił(a) film na 6
KenpachiSC

Zgadzam się, film jest w porządku. Nie jest skomplikowany ani perfekcyjnie nakręcony, ale przyjemnie się oglądało. Obawiałem się ze będzie masa błędów logicznych, ale zostałem pozytywnie zaskoczony, nie ma jakichś nadprzyrodzonych scen. Na pewno za jakiś czas do niego wrócę.

ocenił(a) film na 5
KenpachiSC

Ja mam raczej mieszane uczucia. Z jednej strony nie jest źle, Oliphant mimo wszystko całkiem dobrze wypadł jako 47, całość też całkiem niezła. Z drugiej strony nie bardzo mi się podobała sama koncepcja. Za dużo trupów, strzelania. Za mało planowania, myślenia. Bardzo mi się podobała ta akcja w restauracji, przydałoby się więcej w całym filmie czegoś takiego.

ocenił(a) film na 4
KenpachiSC

"ps. To nie jest temat, do dyskusji. "
Sory ale nie mogłem się powstrzymać. Nazywasz ludzi idiotami bo nie widzą podobieństw do gry a sam jesteś w stanie podać tylko jedno porównanie. Podałeś przy tym jedyną rzecz jaką film i gra miały wspólną czyli postać. Reszta? Z cichego zabójcy zrobili Max Peyna roz***przającego wszystko na około. Co do scenariusza oglądałem ostatnio "Mechanika" który był przykładem jak powinien wyglądać hitman, załatwiający ludzi po cichu często bez jednego wystrzału a nie wysadzającego pół Moskwy i strzelającego do ludzi w tłumie.

ocenił(a) film na 3
Dieterow

Zgadzam się z Dietrowem. Ten film nie ma w ogóle klimatu Hitmana! Grałem we wszystkie części po kilka razy, gdyż to jest jedna z moich ulubionych serii i tak jak napisał Dietrow, urok Hitmana polagał na cichych morderstwach w jak najzmyślniejszy sposób. A tu cały film mamy oparty na akcjach jak w ostatniej misji pierwszej części albo Krwawej Forsy, po prostu sieka i tyle. A jeśli uważasz, że nie ma innego sposobu na realizację tego filmu i widzisz w tych grach tylko sekwencje kolejnych zleceń to polecam Ci filmy Uwe Bola, macie widzę identyczne podejście do sprawy. Poza tym Olyphant nie pasuje do tej roli, jego wyraz twarzy jest za miękki. Brak mu tego grymasu i zimnych oczu.

A co do idiotów, to niestety ale muszę stwierdzić, że Ty tu wychodzisz na większego idiotę bo nie dopuszczasz innej opinii, ba boisz się polemizować, nie wiem czy z własnej ignorancji czy braku argumentów...

ocenił(a) film na 3
KenpachiSC

A mnie z kolei brak słów, kiedy widzę takie tematy. Facet, piszesz, że to nie wątek do dyskusji, a tymczasem sam ją prowokujesz nazywając ludzi, którym się ten film nie podobał idiotami. Więc nie będę palcem pokawyzał, kto tu się ośmiesza.

A co do filmu...
Olymphant w ogóle nie wygląda na Agenta 47. Mimo że miał wówczas 39 lat, jego twarz jest za młoda. Bardziej przypomina jakiegoś wymoczka, młokosa niż bezlitosnego mordercę bez skrupułów. No i ten jego "chrypkowaty" głos. Zagrajcie sobie w grę, a zobaczycie, jaki głos powinien mieć Hitman. Ale przede wszystkim Tim nie ma też tego zimniego, przeszywającego spojrzenia, jakim powinien charakteryzować się 47. Twórcy z zimnego bezlitosnego zabójcy zrobili pokornego prawiczka. A sceny akcji? Przecież w grze chodzi o to, by pozostać amonimowym! Zabijać bezselestnie, skradać się. Nawet ofiary Agenta nie powinny widzieć jego twarzy. Tymczasem jedyną taktyką filmwego 47 jest pozostawić po sobie stado trupów i latających flaków.

Klimat. Wybuchy, strzelaniny, walki wręcz. Teraz pomówmy o atrybutach 47 z gry. Garrota? Brak. Skradanie się? Jest, ale bardzo rzadko. Przebieranie się? Też tylko raz (i to z marnym skutkiem, bo gliniarze od razu go rozpoznali). Od dna klimat ratuje się niezłą akcją w restauracji. I to jest właśnie prawdziwy Hitman (choć obyłoby się bez tych trupów ochroniarzy).

Film po prostu bezlitoście zarżnął całą magię i esencję gry. Jak chcieli zrobić widowiskowe kino akcji, to czemu nie zrobili tak w filmowym Maxie Payne'ie? Hitman to zupełnie inna kategoria.

ocenił(a) film na 8
Freeman47

hehe zzabawni jesteście filmy akcja sam gatunek mówi za siebie gdyby to był film typu szpiegowski rozumiem w filmie akcją.W filmie ma się coś dziać gdyby HITMANA zrobili z niego typowego skradańca który zabija od tyłu i po cichu ktoby to oglądał obserwował cicho fabułe facet chodzi i zabija.Nie ma żadnej akcji,zadymy czegokolwiek tylko prszykłada lufe do głowy i pakuje walizki i jedzie dalej heh co to za film każdy by albo spał albo chrapał wniebogłosy .Co do postaci facet jest w sam raz 39 lat spoko wiek nie wyobrażam sobie 60 latka zabawne te wasze posty niektórych film jest z gatunku akcji więc wszystko dzieje się w tęmpie po prostu film z tego gtunku ma nie przynudzać taka jest jego rola jeśli męczy widza to nie ten gatunek .Tak więc film dobry i radze się zastanowic nad wypowoedziami zwłaszcza przedstawiciela który otworzył ten temat nie ma tutaj idiotów i film spełnia swoją role możę 2 będzie :) będe zadowolony :)

ocenił(a) film na 3
cukierek19900

Gatunki na Filmwebie nie są wyznacznikiem. Drive jest cały czas opisany jako akcja, a z akcją ma ten film tyle wspólnego co Palikot z kościołem katolickim. Robiąc akcyjniaka z Hitmana niszczy się wszystko to, za co ta postać osiągnęła swój kult. Poza tym, uważasz, że film gdzie ludziki się nie strzelają jest nudny? Pogratulować gustu filmowego po prostu ;ppp

"Co do postaci facet jest w sam raz 39 lat spoko wiek nie wyobrażam sobie 60 latka"

A co ja pisałem? Ja pisałem, że WYGLĄDA za młodo i niedojrzale, metryczka aktora tak naprawdę mnie nie interesuje, bowiem dzisiaj nawet z 30-latka zrobią licealistę albo staruszka. Taki Hitman jest niewiarygodny i kompletnie nie wygląda na zimnego zabójcę bez skrupułów. Dodatkowym gwoździem do trumny jest fakt, że facet na każdym kroku okazuje emocje. Growy Hitman to profesjonalista w każdym calu, gdzie widać, że to jest jego fach. Filmowy Hitman to po prostu wstydliwy prawiczek, który sam nie wie, czego chce.

"film jest z gatunku akcji"

Tu nie chodzi o gatunek filmu, tylko o to co zrobili z uniwersum gry. Zaraz mi pewnie powiecie (fani tego filmu), że taka jest wizja twórców, która się różni od growego odpowiednika. To ja wam z kolei ripostuję, że taka wizja to tak jakby w ekranizacji Krzyżaków na Urlicha von Jungingena nacierał Predator.

PS. stawiaj następnym razem przecinki w zdaniach, bo taką ścianę się źle czyta :P

ocenił(a) film na 8
Freeman47

Spoko :).ROzumiem ale bardziej w tej roli widziałbym Splinter cela na szpiega niż Hitmana latającego z tłumikiem sorry takie moje zdanie a czy jest za młody ??a bo ja wiem. Wiem tylko że facet ma idealne rysy twarzy do odegrania tej roli a to czy jest za mięki w pewnym sensie się zgodze niektóre teksty są za miękko wypowiedziane ale jest to do wypracowania tak jak z rysami twarzy :).Facet jest prawie fizycznie podobne co do bohatera gry i zmiana aktora zniekształciło by film diaetralnie.Np. na swoim przykładzie jak Jeta li nie było w dalszych częściach Dawno temu w Chinach zrezygnowałem z dalszego oglądania filmu.Gdyż film stał się w pewnym sensie słaby stracił pewien element który przykuwał oko gdyby zrobii podobnie z Hitmanem efekt byłby taki sam.Po prostu zmiana postaci wpływa negatywnie Wyścig śmierci oglądałem tylko 1 z 2 zrezygnowałem bo nie grał stathman . Więc lepiej aktora nie zmieniać no chyba żeby odpoczątku by zaczynalli ale zobaczymy.Co do Drive chyba sobie sam odpowiedziałeś na moje pytanie wnioskuje, gdyż jeśli w filmie nie ma akcji a jest oznaczony jako akcja to film w tym gatunku nie spełnia swojej roli do jakiej został przypisany chociaż nieoglądałem .Drive a pod znaczeniem akcja, może być to różnie traktowane przez reżysera ale głównym wyznacznikiem jest ciągłość płynności filmu coś w rodzaju ciśnienia .Jeśli w filmie wzrasta szybkość akcji albo pewnych zdarzeń można go zakwalifikować do tego gatunku ,przeciwieństwem jest melodramat w którym wypowiedzi aktorów są długie i jest bardziej ukierowany na emocje :).
Czy on okazuje emocje ,przecież jest człowiekiem nawet najbrutalniejszy morderca posiada emocje a Hitmana do tego typu człowieka nie można zakwalifikować nie jest Piłą tylko zabójca chyba nie musze tłumaczyć różnić pomiędzy zabójcą a mordercą :).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones