Czy są według Was w trylogi Hobbit tacy aktorzy, których rola własnie w Hobbicie jest najlepsza spośród wszystkich poprzednich?
Pytanie głównie do tych, którzy widzieli większość filmów z danym aktorem.
Ewentualnie można nie ograniczaś się tylko i wyłaćznie do Hobbita ale całej sagi.
Wydaje mi się że Pace i Armitage. W każdym bądź razie zrobiło się wokół nich trochę szumu :-)
Luke Evans też coraz bardziej popularny. Nie wspomnę już o tym, że Edd Sheeran dzieki swojemu I see fire zdobył naprawde duży rozgłos. Wcześniej niewielu o nim słyszało, a teraz coraz częściej np. w radiu.
Niestety póki co zarówno Luke Evans i Richard Armitage zaliczyli mega wtopy.
Evans zagrał w beznadziejnym Draculi a Armitage w jeszcze gorszym Epicentrum.
Ciekawostka - dobry rok słuchałem ten utwór w radiu i nie skojarzyłem, że to z Hobbita (Pustkowie obejrzałem jakieś kilka dni, przed wizytą na Bitwie Pięciu Armii).
Według mnie Martin Freeman, Richard Armitage, Lee Pace :) I wydaje mi się, że w jakimś stopniu Evangeline Lilly- zrobił się koło niej niewielki rozgłos i stała się bardziej rozpoznawalna niż wcześniej.
Większość tu widziała nawet mckellena tylko w lotrze i xmenach co to za wybór, tendencyjny i głupi.
Richard Armitage. Wczesniej kojarzony jedynie miłosnikom seriali BBC, ewentualnie londyńskiego teatru. Hobbit dał nam doskonałego aktora, o którym większość nawet nie wiedziałaby, że istnieje.
Golum serkisa to lotr nie hobbit jako rola zycia. Poza tym ceasar wcale gorszy nie jest
Moim zdaniem Gollum był nieco lepszą rolą.
No ale Serkis to ogólnie jest najlepszy dubbinger na świecie moim zdaniem.
Nieważne który głos lepszy, wazne że Serkis jest stworzony pod motion capture :) Ile on już razy grał tą techniką? Gollum, King Kong, Ceasar. Jeszcze ktos?
Szczerze wątpię. Expanded Universe poszło do śmietnika zwanego Legendy, czyli zostało odizolowane od filmów, a naprawdę wątpię by Abrams chciał w jakikolwiek sposób nowe filmy wiązać z nową trylogią, którą spora rzesza fanów znienawidziła.
Mnie zaskoczył w ostatniej cześci odtwórca roli Thorina tak to przez 2 pierwsze mnie irytował i grą i wogle tym co miał napisane w tej roli ale na koniec nawet polubiłem nieco tą postać.
I raczej napewno bedzie to jego zyciowa rola.Przed odtwórcą roli hobbita BIlba też nie widze wielkiej przyszłości idealnie nadaje sie do tej roli ale teraz moze być ciezko jakis czas pojedzie jeszcze na fali sławy ....Gwiazdą moze sie stać ta ruda Elfka :)