czyli zginie po prostu
w książce zgineli Thorin,Fili i Kili
i Bolg
myślicie ze całą trójke uśmiercą w filmie czy kogoś sobie darują?
czy może jeszcze ktoś zginie kto nie zginął w kiążce
ja obstawaim jeszcze Azoga...to właściwie pewniak i może kilku krasnolódów lub jakiś elf,ta
dziewoja elfia pewnie zginie
zagrozeni są kili fili tauriel thorin blog azog moze któres z dzieci barda i oczywiście smaug
#DontKillSeanBean ;)
Sądzę, że padną wszyscy którzy powinni wg. książki i słuszna uwaga "coś" może być z Azogiem, wszak trochę głupio aby poległ Thorin bez "epickiego" zabicia swojego wielkiego wroga ;)
Jak już coś to ciekawe kto zginie pierwszy Azog czy Bolg? Sądzę, że Thorin zabije Azoga, a wkurzony Bolg zabije 3 krasnoludów :O
A co z Bilbem? ;) Na zwiastunie zwiastuna ;p mamy scenę Bolg - Bilbo .... owszem to nic konkretnego, ale jeżeli miałby zginąć Bolg, to błagam byle nie przez Bilba to byłoby ... trochę dziwne ;p
Wszystko jest możliwe ;) zobaczymy z jednej strony fajnie jeżeli Bilbo "coś" zrobi w filmie ale też po cichu liczyłam na to, że dla niego bitwa zakończy się tak jak w książce - kamieniem w głowę, to by było w stylu hobbita, takie no dziwne ;p
Komentarz bardzo pomocny, zwłaszcza, że historia Azoga jest zupełnie niezgodna z książkową ;p
Ale zabić go może ten sam, więc uwaga może być całkiem pomocna przy tych rozważaniach kto kogo zabije.
No chyba że tak:) Ale myślę, że jednak Thorin. To taka by była odmiana, bo Aragorn nie miał swojego nemesis i nie staczał z nikim, jak to często bywa "ostatecznego pojedynku". Natomiast Thorin i Azog od początku są swoimi najgorszymi wrogami i idę o zakład, że będą walczyć na solo i podczas tego pojedynku:
a) Thorin i Azog się sami wzajemnie ranią i obaj od tych ran giną. Azog mógł wcześniej zabić Kilego i Filego albo bronią leżącego Thorina przed wściekłym Bolgiem.
b) Azog jest "koxem" i bez problemu rani śmiertelnie Thorina, prawdopodobnie też po drodze Kilego i Filego, a Azoga zabija ktoś inny.
c) Thorin zabija Azoga, który wcześniej rozwalił Kilego i Filego, ale zostaje trafiony przez Bolga. Tego znowu ktoś zabija.
Innych opcji raczej nie ma. Albo obaj się "sami" zabiją albo jeden zabije drugiego i potem sam zginie. Kili i Fili raczej zostaną zabici przez Azoga, ciężko mi to sobie wyobrazić inaczej, chyba że Jakcsonowi odwali i zrobi love story w trakcie bitwy. Oby nie;p
Wiesz wszytko jest możliwe :). Skoro nakręcili tak ich na siebie i ciągną to przez dwa filmy to wydawałoby się logiczne ich razem ze sobą w tej walce pokazać. Może być też tak w tej Twojej opcji B, że zabija go właśnie Dain :). Też mi się wydaje, że Azog może być przyczyną śmierci Thorina, albo przynajmniej jednego z braci.
Thorin, Kili i Fili, Smaug, Bolg, Azog - to raczej pewniaki. Ciekawe co zrobią z Tauriel i Radagastem. podobno lista ma być długa. Zobaczymy.
Mam nadzieję że jednak stukniętemu Radagastoqi podarują życie, byłoby to nie zgodne z książką, z drugiej strony mogą go uśmiercić bo w filmie LORT nie pada o nim żadna kwestia.
No własnie. Moga go uśmiercić. Chociaz gdybym ja miał wybrac... na pal hehe. Nie no żartuje. Mnie on jest obojetny :D
Chociaż jak tak pomyślę nad śmiercią Thorina, Kiliego i Filiego to też nie sądzę żeby mnie to ruszyło. Także rozumiem Cie w tej kwestii.
Chyba żeby jakaś dramatyczna otoczkę zarzucili typu "Gandalf Fall" to może by mi zagrali na emocjach :P
Tylko ciało. Jego duch przetrwał. :P Jeśli chodzi ci o jego śmierć w filmie to nawet nie chce mi się o tym rozmawiać.
Tak, wiem, że duch Sarumana przetrwał, a o jego śmierć to chodziło mi ogólnie :)
a to przeciętny widz oglądając LOTR wiedział, że Sauron i Saruman nie zginęli NAPRAWDĘ?
btw. w takim razie żaden elf nie zginął w filmach, bo dusze elfów nie opuszczają granic Ardy
Saruman zginął w wersji rozszerzonej i ta scena to w ogóle jakieś nieporozumienie, a o Sauronie każdy wiedział, bo we wstępie Drużyny Pierścienia pokazali jak "zginął", a potem znów się pojawił.
znaczy co, ludzie myślą, że za parę tysięcy lat Sauron wróci tak samo jak wrócił po prologu do drużyny?
Mimo to "przeciętny kowalski" uważa Gandalfa za człowieka który potrafi trochę magicznego hokus pokus. Ja sam tak myślałem do póki nie sięgałem po Silmarillion.
Teraz to ty żeś pojechał. Chrystus nie był zwyczajnym człowiekiem, tylko Bogiem w ludzkim ciele (Syn Boży współistotny Ojcu).
Ok, nieważne. Uważam tylko, że Radagast nie powinien być uśmiercany, bo jest to niezgodne z książkami.