PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
7,2 250 tys. ocen
7,2 10 1 249771
5,5 53 krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

Jak wrażenia

ocenił(a) film na 7

bylem na maratonie i ogólnie mówiąc jestem usatysfakcjonowany. Nie jest to moze trylogia dorównująca lotr ale fajnie wprowadza. Szczególnie jesli będziemy oglądać w kolejności wydarzeń z książek.
Jesli chodzi o samą 3 czesc to było pare niedociągnięć, ale jest to dobre zakończenie trylogii, moze zabrakło jak dla mnie pokazania jak podział skarbów wpłynął na ludzi i inne nacje. A jak Wasze wrażenia ??

ocenił(a) film na 9
maciekpaku

Łzy w oczach przecudowny film.

ocenił(a) film na 6
zpycialec

To chyba przez cały film płakałas/łes. Film mocno przeciętny, nie polecam ludziom które czytaly książkę

ocenił(a) film na 6
barni132

Ja płakałem momentami... ze śmiechu

ocenił(a) film na 5
michaldura

Czekałam na łzy w momencie śmierci braci... Nic... Na śmierci Thorina...nic...
Miałam nadzieję na samo zakończenie, że będzie żal taki jak we władcy, może na scenie pochówku, który jest bardzo ważny... Niestety, strasznie się zawiodłam. Płakałam pod koniec, że zepsuli ostatnia część. Zdecydowanie za dużo Legolasa (przede wszystkim jak pokonał grawitację gdy uciekał na walącym się moście); scena użycia syna jako łuku bez komentarza; zakończenie samo w sobie zrobione, aby było.
Smutno mi ale liczę na to, że znajdą się ważne sceny dla wersji reżyserskiej

ocenił(a) film na 7
Nadia666

O fakt o tej grawitacji Lego na moście bym zapomniała...wyglądało to dość...dennie

ocenił(a) film na 4
kagura22

mnie to bawiła śmierć Thorina, normalnie gwiazdy tańczą na lodzie, a potem Tytanik xD
Albo jak Galadriela zamieniła się nagle z dziewczynkę z The Ringa, tylko telewizora brakowało xD

użytkownik usunięty
Carianna

Galadriela się zmieniła jak zmienić się powinna to jej mroczne oblicze. Tylko że między Hobbitem a Lotr jest różnica w wyglądzie.

ocenił(a) film na 7
Carianna

Dokładnie takie samo skojarzenie miałam z Galadrielą

ocenił(a) film na 5
Carianna

Tak Galadriela zmieniła się w lotr, przy swoim pierwszym spotkaniu z Frodo. Bardziej dało mi do myślenia to, że Hobbit miał już mieć nawiązania do władcy ale miałam wrażenie, że Jakson wręcz nam go wmusza (zwłaszcza pod koniec).

Czy ktoś tutaj mógłby sprostować mi, czy słowa Thranduil'a na koniec do Legolasa mają sens? Chodzi mi o to, czy Aragorn od początku był nazywany Obieżyświatem? W ogóle jak zobaczyłam tą scenę to pomyślałam, że musiał być dzieckiem wtedy i (o ile się nie mylę) miał wtedy z 10lat, a Obieżyświat zaczęto do niego mówić przed 70 dopiero. Drugie to samo posłanie Legolasa, on tam nie miał trafić dopiero przy spotkaniu w sprawie pierścienia jako reprezentant ojca?

ocenił(a) film na 10
Nadia666

Ja zwróciłbym uwagę, że Thranduil mówi coś w stylu: "Arathorn był wielkim Dunedainem (jakoś tak, nie pamiętam), jego syn może być kimś znacznie ważniejszym." Takie stwierdzenie sugeruje, że król elfów, widząc, że Sauron się odradza (wie o tym, że tak jest z Pustkowia) zakłada, że prawdopodobnie małemu chłopcu przeznaczone będzie zasiąść na tronie Gondoru. I nie padło stwierdzenie, że on już jest kimś wielkim, ale że będzie.
A to, że nazwali go Obieżyświatem. Czy Aragorn jako małe dziecko nie mógł cały czas podróżować? Przecież nie miał dworu. To jest tylko tytuł. Poza tym, może Thranduil, tak jak Elrond czy Arwena w LOTR, mógł zobaczyć jakoś przyszłość. W której widział jego syna podróżującego wraz z Aragornem.

ocenił(a) film na 10
mazver

I stwierdzenie "będzie" pozwala na to, że to może być jeszcze dziecko.

ocenił(a) film na 5
mazver

No, to ma teraz sens :) Zwłaszcza, że jego obawy są słuszne; dziękuję ;) Swoją drogą podoba mi się ukazanie Thranduil'a w filmie ;)

ocenił(a) film na 9
Nadia666

Ja miałem dokładnie tak samo :P Bardziej żal było mi rozpaczającego Bilba po śmierci Thorina, niż samego Thorina. Myślałem, że scena śmierci krasnoludów zrobi na mnie ogromne wrażenie, będzie to takie WOW! a tu takie rozczarowanie...
A Bard strzelający z syna? Litości

ocenił(a) film na 9
deragorn

Zakończenie w ogóle mi nie podpasowało. Spodziewałem się czegoś co mnie przeszyje, jak pożegnanie z Frodem we Władcy. Tutaj dotknęła mnie tylko piosenka w wykonaniu Boyda. Idealna na podsumowanie przygody ze Śródziemiem. Przez co teraz odrobinkę doskwiera mi Weltschmerz.
Ps. Gdy Tauriel mówiła o miłości pochylając się nad Kilim cała sala wybuchła śmiechem :(

ocenił(a) film na 8
deragorn

Tyle uwag do filmu i oceniasz na 9?? Trochę niekonsekwentnie.

ocenił(a) film na 9
Barteklo

Po prostu czego innego sie spodziewalem, gdybym mial wplyw na film to wiele scen bym zmienil, ale sam sposob w jaki film byl zrobiony, gra aktorow, muzyka to wszystko mnie urzeklo. Nie zgadzam sie tylko z pewnymi pomyslami rezysera. Nie wyobrazalem sobie dac Hobbitowi mniej niz 10, pytanie czy na ta dziesiatke w moim mniemaniu zasluguje. 9 dalem z bolem serca ;-)

ocenił(a) film na 5
deragorn

Z Bilbem i Thorinem miałam tak samo! Siedziałam i tylko: biedny Bilbo... Scenę śmierci Filiego i Kiliego widziałam jako taką akcję w zwolnionym tempie, gdzie z wszystkich stron dostają ciosy; pada Fili, Kili z rozpaczą go obejmuje i ktoś go dobija! No ale Azog wziął Filiego dźgnął, rzucił o ziemie i już... już?! Przy Thorinie się już bardziej postarali ale strasznie mi doskwiera brak sceny pochówku. Wszystkie części to zamieszanie wokół Arcyklejnotu, a pod koniec ani słowa o nim. Dwalina też zaniedbali. Do sceny jak Tauriel płacze nad Kilim akurat nic nie mam, druga scena w całym filmie, która budzi żal ;)
Udały im się sceny z Alfridem, było z czego się śmiać :D Głównie tekst z gorsetem :D
A na Pippinowską piosenkę mam straszną fazę od dłuższego czasu :)

ocenił(a) film na 3
Nadia666

Ogólnie popieram, idiotyczna była też scena rozmowy Legolasa z Thranduilem, będąca jednym z chyba szesnastu zakończeń filmu (przebiło nawet "Powrót Króla", w którym naliczyłem ich czternaście), gdzie Thranduil mówi do syna: "Twoja matka Cię kochała...". Tylko po co? Nikt nie poznał matki Legolasa w tym filmie, nie jest to żadne wzruszenie, czy twist fabularny - ot, po prostu wypełniacz rozmowy, na którą scenarzysta nie miał pomysłu. Większość scen z Legolasem sensu nie miała, tak samo jak np. wprowadzenie nowego stworzenia do świata Tolkiena - robakołaka. Robakołaka, który wystąpił w filmie przez 5 sekund, i stworzono go chyba tylko po to, żeby orkowie wyszli z dziwnego miejsca. W zasadzie cała końcówka spieprzona, wybuchy śmiechu na sali co chwila, szczególnie przy wspomnianej rozmowie elfów, użyciu syna jako balisty, scenie rodem z Matrixa na moście w wykonaniu Legolasa, czy śmierci Thorina, która zamiast smucić, bawiła... W sumie żadna śmierć w filmie nie była zrealizowana dobrze, żadna nie potrafiła wzruszyć. No i piękna scena walki Thorina z Azogiem - Blady Ork ześlizgujący się z kry i wpadający do wody, potem płynący sobie stylem grzbietowym pod lodem, wbija następnie kawałek metalu w nogę Thorina, potem w jego brzuch, a i tak ginie pierwszy, przeszyty w ten sam sposób mieczem krasnoluda. Scena komediowo-niedorzeczna. No i dalej, Bilbo żegnający się z Thorinem, oczywiście zalana wazeliną od stóp do głów, teksty typu "Gdyby wszyscy ludzie byli tacy jak Ty, Bilbo, świat byłby o wiele lepszy..." w co drugim zdaniu. No i oczywiście, Thorin na koniec mrugnął oczami, kiedy już ponoć był martwy :D
Podsumowując, od filmu oczekiwałem sporo, bo chociaż poprzednie części Hobbita filmowego niezbyt przypadły mi do gustu, miałem nadzieję na starcie w iście Tolkienowskim stylu. A co dostałem? Kilka niedorzecznych scen walki, kilkanaście zakończeń, i bitwę, która z książkowego pierwowzoru zaczerpnęła jedynie walczące strony. Moim zdaniem najgorszy z filmów Jacksona o Śródziemiu.

ocenił(a) film na 5
rodzyn2

"zalana wazeliną od stóp do głów" <3 Nikt tego nigdy lepiej nie ujmie :D

ocenił(a) film na 8
rodzyn2

"Twoja matka Cię kochała..." pamiętam jak pół kina, włącznie ze mną, ryczało ze śmiechu. Przecież to oczywista oczywistość, że matka kocha swoje dziecko.

ocenił(a) film na 10
RIXIKON

Teoretycznie tak, ale skoro Legolas nie pamiętał matki a ojciec nigdy o niej nie mówił, to wszystko się zmienia. Dla Legolasa miało to znaczenie, ale wy nie potraficie dostrzec "przekazu między wierszami".

ocenił(a) film na 7
Rainbow12

Co nie zmienia faktu, że zabrzmiało to co najmniej śmiesznie...
U mnie było tak samo - cała sala w śmiech.

ocenił(a) film na 8
Rainbow12

Ja potrafię, ale i tak wyszło to komicznie.

ocenił(a) film na 5
rodzyn2

Ja się śmiałem w tej scenie z tekstu Bilba "...patrz orły lecą" od razu pomyślałem że thorin musi być zagorzałym ornitologiem :D A film niestety słabo wyszedł i śmiesznie. Ja się po prostu zastanawiam co robił Jackson podczas kręcenia tego filmu bo na pewno go nie reżyserował...

ocenił(a) film na 10
Nadia666

Gdybyś się chociaż odrobinę znała (zresztą nie tylko ty ale i kilku innych "fanów") na elfach stworzonych przez Tolkiena to wiedziałabyś, że elfy są szybkie i lekkie, więc grawitacja nie działa na nich tak jak np. na ludzi czy krasnoludów. A jeżeli już macie aż tak ciasne umysły, że takie sceny was bawią i uważacie je za nie możliwe to dziwne, że do magii Gandalfa nic nie macie.

Rainbow12

Ktoś powinien pana nauczyć szacunku do innych użytkowników portalu. Odmienne zdanie od pańskiego, to nie powód do takich docinków. Panie znawco. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
F3AR

Docinkiem było by zwyzywanie kogoś a ja mówię po prostu co myślę. Nie zamierzam bawić się w piękne fałszywe słowa. I nie "pana" tylko "panią".
Nauczyć mnie szacunku ? Mam szacunek do osób o bogatej wyobraźni a nie osób posiadających sztywne umysły.

ocenił(a) film na 10
F3AR

A tak po za tym. Korzystając z tego portalu, straciłam jakikolwiek szacunek do jego użytkowników. Pisząc do kogoś z szacunkiem nie dostaje się tego samego. Dlatego lepiej mówić co się myśli. Dosłownie

Rainbow12

Nawet jeżeli ktoś bada i zna się na prozie Tolkienowskiej, to nie musi się zgadzać ze wszystkim, co reżyser zaproponuje. Ja naprawdę uważam niektóre sceny za bezsensowne i niedopracowane, ale nie jest to powód do nazywania mojego komentarza żałosnym. Żyj i daj żyć innym :) A co do szacunku, to nigdy z niego nie rezygnuj. Bądź lepsza od innych.
PS. Bardzo przepraszam za "pana" - mój błąd. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
Rainbow12

Najwidoczniej natrafiła Pani na osoby, które... No cóż, są zwykłymi, typowymi i anonimowymi użytkownikami internetu. Ale czemu od razu ich obrażać? Lepiej ignorować :)

A nawiązując do Legolasa, owszem jest elfem, który jest super szybki itd, ale bez przesady, scena została zrobiona po prostu komicznie.
Przypomina Pani o magi Gandalfa, samo słowo magia deklasuje jakiekolwiek sceptycyzm, ponieważ... to magia. Magia nie ma, żadnych praw, no a elf, który tylko w określonych momentach jest super szybki, szybszy niż grawitacja? Mam naprawdę bujną wyobraźnię, ale lepiej spojrzeć pod innym kątem na tą scenę. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 5
Rainbow12

To może tak. Problem nie leży w elfach i ich zdolnościach ale w efektach specjalnych. Scena była niedopracowana i wyglądała komicznie. Nie wyglądało to tak, jakby to elf był super szybki, ale jakby te kamienie zawisły w powietrzu.


Oczywiście pogrążam się w smutku, że tak pozbawieni kultury osobistej użytkownicy filmweb zabili w Tobie szczepy szacunku do innych.
Nikt tutaj nie podważył Tolkienowskiej wizji, a jej przełożenia na film. Sztywny umysł to możesz mieć co najwyżej Ty, że nie potrafisz patrzeć na niektóre rzeczy z innej perspektywy

ocenił(a) film na 10
Nadia666

Gdyby inni użytkownicy potrafili się wypowiedzieć tak jak Ty przed chwilą to znacznie łatwiej byłoby się zrozumieć. Z niedopracowaniem tej sceny i wiszącymi kamieniami zgadzam się w 100 %.

ocenił(a) film na 5
Rainbow12

Cieszę się :)
Dziwi mnie też jedno, graficy mają duży problem przedstawiać wilki w filmach. Ostatnio natrafiłam na Zmierzch (dla mnie niestety), gdzie wilkołaki były słabe, to samo wilkołak w Harrym i wargi tutaj.
Złoto też mi się tutaj nie podobało, w 2 części i tutaj jak go wciągało.
No ale jak na serię prawie w całości robioną graficznie, to jest dobrze :)

ocenił(a) film na 6
Nadia666

No niestety bardzo sknocili ten film. Jackson a spółka nie potrafili budować napięcia. nie wspomnę już o logice niektórych wypowiedzi i rozwiązań, które przyjęli czy zasadach fizyki.

ocenił(a) film na 5
roma_k11

W ogóle sam fakt, że Kili, Fili, Azog i Thorin umierają od takiego samego ciosu. Już chociaż mogli głowy pozbyć Azoga :P

ocenił(a) film na 3
barni132

Tru story! Smutek, żal i rozpacz, jak można było zrobić takiego gniota na zakończenie? :-(

ocenił(a) film na 3
sinye

Przykre ale zgadzam się w pełni D:

ocenił(a) film na 6
sinye

Popieram. Myślałam, że będę płakała ze wzruszenia. Popłakałam się pod wpływem tej rażącej głupoty, która z każdą minutą rosła w siłę. Nie wspominając o tym, że 3/4 sali się śmiało w momentach, które nie miały być śmieszne. No i dawno nie widziałam tylu wkurzonych ludzi na raz... liczyłam na więcej

ocenił(a) film na 9
dwasiedemzerojeden

Brzmi jakbysmy byli na tej samej sali ;p

ocenił(a) film na 5
deragorn

Raczej wszyscy byliśmy na tym samym filmie :P

ocenił(a) film na 6
darkhrum07

Cieszę się tylko, że siedziałam w środku rzędu. To powstrzymało mnie przed wyjściem z sali.

ocenił(a) film na 4
dwasiedemzerojeden

Wybacz, ale muszę zapytać. Jak to się stało, że film z którego chciałeś wyjść oceniasz na 7?

ocenił(a) film na 6
mati999999999

*chciałaś ;p nie dopuszczam do siebie, że był aż tak rozczarowujący. Początek mi sie nawet podobał, później było coraz gorzej. Moja ocena pewnie się zmieni, muszę to jeszcze przemyśleć ;p

ocenił(a) film na 4
dwasiedemzerojeden

O, sorry za to faux pas. Przyznaje ta scena walki z Sauronem w Dol Guldur była mega :D

ocenił(a) film na 7
zpycialec

Jeszcze mam oczy wilgotne...fakt,film ma wady ale ogólnie oceniam jako bardzo dobry! Dla mnie Richard Armitage jako Thorin był po prostu genialny, przyznaje mu swojego osobistego oscara, Thoron wlasnie byl jak dla mnie chyba najmocniejszą strona filmu i choćby dla tego nieraz do niego wrócę...zaraz potem umiejscawiam scenę ostatnią Bilbo-Thorin, łzy mi ciekły jak szalone... co do śmierci innych krasnoludów,fakt na pewno byłoby lepiej gdyby tu zginęli jak w książce, aczkolwiek nie jest znowu tak le,no moze w przypadku filiego poczułam rozczarowanie,jakoś za szybko...tak czy siak łzy mi też tu uleciały...sam początek filmu uważam jako mocny, podobnie jak gul dur, no moze poza dziwnie wygladajaca galadrielą...za to najchetniej z filmu wywaliłabym tego pajaca alfrids czy jak mu tam,drażnił mnie cały czas, legolas o dziwo mniej choć i tak mnie drażnił...terminator jeden....brak sceny pogrzebu,koronacji daina oraz 15 sekund beorna zdecydowanie na minus, spory minus,zwłaszcza za scenę pogrzebu...bezsensownie trochę z wątkiem tauriel, nie mam nic do niej ani do jej relacji z nikim, ale jak już ją dali do filmu to mogliby to jakoś w paru zdaniach wyjaśnić,albo co lepsze uśmiercić, just my opinion

ocenił(a) film na 10
maciekpaku

Wspaniałe Zakończenie!

ocenił(a) film na 8
maciekpaku

nie polecam w 3D (efekty chyba robione bardziej pod 2D w kazdym badz nie ma efektow na 3D wiec lepiej pojsc na 2D i nie meczyc sie z okularami). zakonczenie bylo fajne taki nie do konca happy end

maciekpaku

Zdecydowanie najlepszy Hobbit. Znakomity początek, znakomite wzruszające zakończenie. Pięknie pokazany dramat Thorina. Bitwa trochę długawa, z tradycyjnie momentami mało realistycznymi (ale imo było ich mniej niż w 2 części, zresztą są one w każdym filmie Petera), ale ma swoje znakomite momenty. Dol Guldur - moja ulubiona scena, jedna z lepszych nie tylko w trylogii Hobbita ale w ogóle w filmowym Śródziemiu.

Ogólnie trylogia bardzo dobra. Może nie tak dobra jak LOTR ale też książka jest dużo mniej ciekawa od książki LOTR. Kilka rzeczy mniej mi się podobało (kwestie wizualne - ilość CGI), ale ogólnie biorąc pod uwagę pierwowzór książkowy jest bardzo dobrze.

ocenił(a) film na 4
zentaur

hah CGI, śmiać mi się chciało jak postacie były tak chamsko wklejone w tło xD

użytkownik usunięty
Carianna

Dokładnie! CGI w tym filmie to jakaś masakra,ogółem nie ma co się wypowiadać bo po pierwszej części,która była bardzo fajna,drugiej która delikatnie zawiodła po pierwszej myślałem, że trzecia część coś sobą pokaże.Okazało się, że cała sala się śmiała i jak to usłyszałem wychodząc "Ten film podobny do filmów ze Schwarzenegerem tylko,że w wersji fantasy".