Raz piszesz, ze box office sie nie liczy i nie świadczy o jakości i randze filmu, a teraz piszesz, że będą hejty, że hobbit nie zasłużył na miliard. Jak to w końcu jest? Chyba tracisz świadomość tego co piszesz, o ile już nie straciłeś

Oczywiscie, ze sie nie liczy. To że prowadze box office w jednym z tematów, nie oznacza, ze jest to dla mnie ważne. Bez przesady. Ja i tak z tego nic nie mam. Po prostu lubie takie analizy.

Przepisanie danych z innego portalu nie ma nic wspólnego z analizą. Ty poprostu spamujesz czym co rzekomo jest dla ciebie bez znaczenia.

Ej, Dealric, daj już spokój.

Tak, tak Kamilku, jesteś wielkim analitykiem i znawcą-krytykiem filmowym, tak, tak. Masz tu batonika i idź się pobaw.

Odbierasz nieambitną zabawę zmęczonemu człowiekowi, nieładnie. :P

Znęcanie się nad chorym dzieckiem nazywasz "zabawą"? Jestem zszokowany. Kamil może jest nieco inny niż pozostałe dzieci, ale także posiada swoją godność!

Nad głupim dzieckiem. Jednak wychodzę z założenia, że nie mówimy tu o żadnej chorobie czy upośledzeniu, bo wtedy tak, nie mógłbym tego nazwać zabawą.

A z tą godnością bym nie przesadzał. Można odnieść wrażenie, że sam spuścił ją dawno temu.

No już, już. Strasznie wszyscy na forum podchodzą na poważnie do wszelkich dyskusji. Umówmy się, że Kamil jest osobą specyficzną. Coś w rodzaju zestawu w KFC, gdy w jednym z udek widać, że kawałek odbytu został. Budzi reakcje różne, od zniesmaczenia po gromki śmiech, co nie znaczy, że koniec końców będzie smakował inaczej, niż inne udka.

Hmm... Nie, nie będę precyzował tej metafory, sam się zgubiłem. Może umówmy się, że to sytuacja, jak zakończenie Incepcji, Christophera Nolana. Niech każdy wyciągnie sobie z tego taki morał jaki mu pasuje.

Mowa o mojej ukochanej?

Moze :) Wy sie nie spotykacie?

Pracuję nad tym. Laska będzie moja:)

Aha. Szkoda gadac.

Hahahahahahahahahaha Widziałeś w necie to nie to samo...hahahahha

Brzydka?

Nie o tym mowa.

O czym?

Pusta ale ładna

:D

Skąd wiesz jak wygląda?

Puste zazwyczaj są ładne. Lalunia

Nie obrażaj jej :/

Ok.

Nie jest pusta.

No nie jest pusta jak widać bo jej wypowiedziach że ma głowie na karku . Wiec nie wiem po czym oceniasz że jest pusta.

Nie rozśmieszaj mnie. Mam wystarczająco dobry humor. :)

Pasuje taka do Ciebie. Pusta. Dogadacie się wprost idealnie.

Zamknij ryjek słodziaku.
Dużo piszesz, mało działasz.

Nie nie jestem z Krakowa. Znajdź sobie jakąś inną do adorowania. Ja jestem zajęta.

jak to jedynego? nie rozumiem...

Same niewyżyte dzieci są na tym forum... :/

Nie masz u mnie szans lamo.

Przecież masz już temat o związany z BoxOfficem. Po co zakładasz drugi? Bo ktoś założył niepochlebny temat o Hobbicie i Ty jak małe dziecko w przedszkolu tupiesz nóżką i chcesz zrobić jej na złość by się odegrać? Jak nie sentia to przynajmniej Ty mógłbyś się zachować poważnie, ale nie, Twoje musi być na wierzchu.

Przepraszam bardzo, ale to ona pierwsza sprowokowała. A ja prowadze w osobnym temacie box office USA i świat, a nie polski. Co to, już informacją o wyniku nie można sie podzielić publicznie? Wydaje mi się, ze sa na forum osoby, które się tym interesują, wiec temat dla nich.
Pozdrawiam :)

Sentia nikogo nie sprowokowała!!

Obsesją się to zwie.

:/

Co poradzisz, mały kamilek płacze i musi zakładać tematy ;)

Mało, że się zwie to jeszcze się to leczy. Moim zdaniem prawo powinno takie osoby chronić i administracja portalu powinna reagować tak samo jak w przypadku stalkingu czy rozpuszczaniu oszczerstw szkodzących danej osobie prywatnie i zawodowo. I tak jak się niektórych na siłę odprowadza na leczenie tak tutaj powinno się takich odcinać by nie pogłębiać ich obsesji. Ale jak to w Polsce. Wszyscy mają w dupie wszystko dopóki nie wydarzy się tragedia.

Za cienki bolek jesteś.

czyli jednak przyznajesz, że prowokujesz użytkowników tego forum :) troll!!!!!!!!!!

Sam z siebie nigdy. Tylko odwdzięczam się za czyjeś prowokacje względem mnie. A to znaczaca różnica.

Z Twojej strony to inaczej widać, ale jak to sie czyta z boku to inne są odczucia. Większość tego forum uważa Cię za największego prowokatora i trolla. Nie dopuszczasz innych aby mieli odmienne zdanie niż ty.