PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
7,2 250 tys. ocen
7,2 10 1 249771
5,5 53 krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

Chyba zmienie ocene Desolation of Smaug.
Unexpected Journey ma zmiany, ale nie tak duzo, i jest nadal w duchu ksiazki, Desolation to
super film (jeszcze nie widzialem Extended Edition, mam dzisiaj kupic to moze zobacze, i moze
nie zmienie)
Nigdy nie bylem fanem romansu Kili - Tauriel (prosze niech ona umrze w Battle of Five Armies!),
ale jezeli zobacze EE i bardzo mi sie spodoba, to nie zmienie, wiadomo, film to film, ksiazka to
ksiazka, nie mam problemu z tym ze Jackson pododawal mase rzeczy z np. Unfinished Tales,
ale zmiany jak bardzo malo Beorna, czy wiecej Barda to chyba moje najwieksze problemy, jak
na ironie moga sie przerodzic w plusy.
Nie mam problemu z Legolasem, jest synem Thranduila, wiec naturalne ze pojawi sie w filmie,
nie bylo go w ksiazce, ale tylko dlatego ze Tolkien go jeszcze nie wymyslil.
To ze zobaczymy co robi Gandalf jest tez fajne, bo nawet w ostatnim/przedostatnim rozdziale
ksiazki Gandalf o tym mowi, ale w ksiazce Elronda nie bylo w Dol Guldur, hm...

Mam nadzieje ze w BOFA pokaza jak Bilbo wraca do domu i widzi jak rozprzedaja jego rzeczy,
chce zobaczyc to w filmie w wykonaniu Martina xD

Ogolnie trylogia Hobbicka jest swietna, ale wole WP (jak na ironie, prawdopodobnie bedzie na
odwrot z ksiazkami, ale nic nie mowie bo nie czytalem jeszcze calego wladcy.)

lelen_lis

Witam specjalnie się zarejestrowałam by dołączyć do tej dyskusji. Podzielam opinię tego użytkownika powyżej. Jeśli powieść Hobbit, powstała w roku 1937 a następne elementy uniwersum Śródziemia wiele lat później to właśnie logiczne jest, że nie istniały postaci wymyslone później. Oczywiście Tolkien rozszerzył wielce swoje uniwersum ale w chwili tworzenia i wydania powieści Hobbit takie postaci jak Legolas nie istniały. Więc to logiczne w czasie akcji Legolas nie istniał bo nie był przecież wymyślony. A chyba logiczną rzeczą jest, że dopóki coś nie zostanie wymyślone czyli sie nie zrodzi to wcześniej tego nie ma czyli nie istnieje. Czyli dopiero z wejściem w życie cos istnieje. Zatem z tego co wiadomo postać Legolasa zrodziła się na potrzeby WP i dopiero od wtedy jest on postacią pełnoprawną. Tolkien niby napisał, że Legolas jest wiekowy. No tak ale czytając Hobbita w 1937r gdybyś komuś zapytał, ze gdzie jest Legolas to tylko popukaliby sie w głowę. Co do Thranduila to postać została wymyslona, nie nadano jej imienia. Chodzi o semantykę istnieć a żyć. Legolas żył juz wiele lat przed wydarzeniami w Hobbicie ale w samej powieści pod tytulem Hobbit nie istniał bo jeszcze nie zdążono go wymyślić. To proste, nie wiem czemu macie z tym takie problemy Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
hobbit121212

A skąd pewność, że taki Legolas nie bierze udziału w akcji Hobbita, tylko że nie jest on jeszcze nazwany, podobnie jak tatuś.
Tolkien rozbudował swoje uniwersum i automatycznie, postaci te istnieją w świecie " Hobbita ", choć nie są one opisane.

Inny przykład; w EIV - VI Star Wars nie ma nic o Qui-Gon Jimie, Maulu, Sidiusie czy Amidali, tak więc postaci te istniały, czy nie?

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

"A skąd pewność, że taki Legolas nie bierze udziału w akcji Hobbita, tylko że nie jest on jeszcze nazwany, podobnie jak tatuś."

W takin sposób to można wszystko wytłumaczyć. Poza tym tatuś był na tyle dobrze opisany, że wiadomo iż to o tatusia chodzi. W Hobbicie Legolas nie istniał. W świecie podczas akcji Hobbita tak, ale tylko teoretycznie bo w praktyce czyli w książce go nie ma. I to o to chodzi. Nie rozumiem co w tym jest takiego ciężkiego do zrozumienia.

ocenił(a) film na 3
Belief

W końcu kumata osoba, pierwsza która jest stałym bywalcem!!!! Po prostu brak mi słów na ich brak logicznego myślenia.

p.s. Pamietam jak nasz naczelny, zawsze poszkodowany troll, który teraz bredzi ze pisze nielogicznie stwierdził, że trzeba obwiniać Gandalfa z Lotra za wszelkie niescislosci merytoryczne wzgledem Gandalfa z Hobbita.

p.s.2 Naprawdę cieszę się, że są tu kumate osoby które tak prostą rzecz jak relatywizm rozumieją :)

ocenił(a) film na 4
JBridges

A co tu jest nie do zrozumienia ? Wiadomo o co Ci chodzi, ale jest to nielogiczne, bo znamy dalsze losy śródziemia i wiemy że jest ktoś taki jak Legolas. Ktoś kto przeczytał tylko hobbita nie ma pojęcia o Legolasie, jednak on istnieje juz w tym swiecie. Ktoś kto czytał hobbita przed wydaniem WP, nie wie nic o elfie , bo owy elf nie istnieje i go nie ma w tym swiecie w ogole.

ocenił(a) film na 3
Joecrou

Jednak dalej nie rozumiesz skoro uwazasz to za nielogiczną rzecz. Wiec wybacz ale nie zrozumiesz czegos co jest bardzo latwe do zrozumienia. Koniec tematu.

ocenił(a) film na 3
Joecrou

I nic nie da kapitalnyprzyklad z tym ze ktos nie doczekal wydania Lotra,,,i w tym swiecie nie itnial NIGDY nie istnial ktos taki jak Legolas. I nawet choćby Ci napisać MILLION razy ze z pnktu widzenia powiesci Hobbit Legolas nie istnieje w tym swiecie dalej do dzisiaj toi taknie zrozumiesz a swoja ignorancje i brak zroumienia przekujesz jedynie na slowa ktore sa oznaka twojejbezsilnosci czyli juz tradycyjne ze to jest nielogiczne. Jak wykazala krotka analiza Belief,jest to prosta rzecz do skumania. Naprawde czy wogole cos Ci świta jesli przeczytasz po raz kolejny slowo RELATYWIZM? Chyba nie a szkoda bo prosta rzecz do zrozumienia. Niechcialem urazic bo jestes bardzo w porzadku uzytkownikiem i dziwi mnie ze tak prostej rzeczy nie umiesz skumac.

ocenił(a) film na 3
Joecrou

Ba, dostales jeszcze lepszy przyklad, co by bylo gdyby Tolkien zyl i wymazal Legolasa. Zrobiliby sie dwa obozy:Ci ktorzy sie z tym zgadzaja i oboz przeciwny. Ty z pewnoscia bylbys tym ktory sie z tym nie zgadza. Mimo ze Legolas bylby wymazany to ty bylbys przywiazany do tej postaci. No sorry stary, moze kiedys to skumasz, tamta mloda dawala ci swietne przyklady a ty dalej jak dziecko we mgle. Ok zostan lepiej przy komentowaniu "epickosci". Temat zamkniety.

ocenił(a) film na 4
JBridges

Jakby Tolkien wymazal Legolasa to oczywiste ze elf przestalby automatycznie istnieć. I przestaną mi wmawiac ze nie rozumiem czegoś, bo tu nie ma nic wielkiego do zrozumienia i.każdy wie o co ci chodzi. Tak, z punktu widzenia hobbita Legolas nie istnieje, tak samo jak Aragorn, Saruman, Radagast i masa innych postaci. Ale odkąd Tolkien wymyślił ta postac i wydal WP, ta postać juz istnieje, tylko czytając Hobbita o niej nikt nie wie. Koniec tematu, i uważaj dalej jak chcesz, ciesz się ze jesteś taki mądry i mysl dalej ze masz rację, i ze Belief Ci przyznała racje... Super, gratulacje. Doskonale wiem ze z punktu widzenia Hobbita, legolasa tam nie ma. Ale my dzisiaj, mając szersza wiedzę o tym swiecie, nie możemy mówić ze nie ma tam takich postaci jak chociażby Erlond. Koniec dyskusji.

ocenił(a) film na 4
JBridges

To nie brak logicznego myślenia tylko ograniczone myślenie. Oni zafiksowali się tylko na jednym punkcie (prawdzie) i nie są w stanie wyjść poza jego granice gdyż uznali swój punkt widzenia za bezwzględny. A on jest niestety względny. "Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia". Oni nie potrafią się przesiąść, bo chyba myślą, że nie można, albo myślą, że jest tylko jedno rozwiązanie a skoro widzą, że ich jest właściwe to wyszli z założenia, że cała reszta musi być zła :). A tak nie jest :).

ocenił(a) film na 3
Belief

Dokladnie, tak jak piszesz. Nic dodac nic ująć. :)

ocenił(a) film na 8
Belief

Czyli też uważasz, że Legolasa nie powinno być w filmie?
Dla mnie, obecność Legolasa jest naturalna, zwłaszcza, że odwiedzamy jego ojczyznę i nie będzie już okazji żeby go w niej zobaczyć.

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

Biorąc pod uwagę fakt, że wszystkie najgorsze sceny są z jego udziałem, że wrócił jako kompletnie inna postać, oderwana od tego Legolasa z WP i że z najlepszej stał się najgorszą to tak, tak uważam, że Legolasa nie powinno być w tym filmie.

Obecność Legolasa NIE jest naturalna. Obecność Legolasa miała być miłym puszczeniem oka do fanów WP a niestety mam wrażenie, że to mi ktoś chciał moje oko wydłubać wsadzając go na ekran w ten sposób. Nie miałabym nic przeciwko jego postaci gdybym zobaczyła starego Legolasa a jego udział w filmie skończyłby się w Mrocznej Puszczy. Ewentualnie brałby udział jeszcze w BPA. Niestety branie postaci o której Tolkien nawet nie wspomniał słóweczkiem i dawanie jej prawie głównej roli w dodatku roli jakiegoś naszprycowanego sterydami Bruca Lee gryzącego się wizerunkowo z tym z WP, mi się nie podoba.
Podsumowując: Nie mam nic przeciwko Legolasowi w Hobbicie. Jestem jednak przeciwko takiemu Legolasowi jakiego dostaliśmy. Lepiej dla filmu byłoby gdyby go nie było.

ocenił(a) film na 3
Belief

Dokladnie to samo mysle. Udzial elfa byl prosta decyzjabo sama postac jest ikoniczna dla adaptacji Jacksona, tylko ze to mialo byc cameo. Ja sam dodalbym jakies background story do Beorna i rozwinal jego postac by w BPA to on zgodniez ksiazka ubił Bolga. Legolas moglby wystapic w samej Bpa jednakze zmiany w scnariuszu co do postaci Legolasa az same sie proszą by były. A to wszystko zasadza sie na relatywizmie.

p.s. Chca uwazac sie za swiatlych komentatorow filmow Jacksona a jak ktos podrzuci temat troche glebszy niz napisanie ze cos jest mega albo epickie to juz żle.

p.s.2 Szukam tych ostatnich spotow w wersji hd, wiesz moze gdzie mozna obejrzec je w takiej wersji?

ocenił(a) film na 4
JBridges

Gratulacje, jesteś taki mądry, i potrafisz rozmawiac o takich glebokich rzeczach. A nie możesz pojąć ze skoro uniwersum traktujemy jako jedno to odkąd Legolas został stworzony, to żyje on w tym świecie, a ktoś kto teraz czyta hobbita o nim nie wie, bo on tam.nie występuje, bo kiedy Tolkien pisał ta książkę nie wymyslił go.jeszcze. Ale odkąd napisał kontynuację ta postać automatycznie jest w tym świecie. Wiem ze można patrzeć ma to tak jak Ty. Ale jest to z lekka bez sensu, bo wtedy poniekąd traktujesz Hobbita jako cos zupełnie odrębnego, wtedy wiadomo ze zadnego Lego tam.nie ma. I koncze dyskusje .

ocenił(a) film na 4
Joecrou

Moim zdaniem nie rozumiesz pojęcia relatywizm i stąd to siłowe forsowanie swojego zdania jako absolutnej prawdy. Tymczasem oba stwierdzenia (to że Legolas istniał i to że Legolas nie istniał) są poprawne :). Niby piszesz, że rozumiesz, ale nie rozumiesz bo cały czas podkreślasz, że jest to bez sensu i nielogiczne. A to ma sens i logikę tylko nie potrafisz tego dostrzec. Niby gdzieś tam krążysz w dobrą stronę a jednak Ci to umyka. Tu chodzi tylko o istnienie Legolasa w relatywnym ujęciu :). Sprawdź to pojęcie może załapiesz :). I już tak się nie denerwuj, zluzuj :)

ocenił(a) film na 4
Belief

Ja wiem ze oba są poprawne doskonale. Mowie tylko ze my teraz, kiedy znamy Śródziemie nie tylko z hobbita, raczej nie powinniśmy twierdzić ze Legolas nie istniał w Hobbicie, chociaż to prawda ze czytając samego hobbita i patrząc tylko z tego punktu widzenia, ta postać tam nie istnieje bo nie została jeszcze wymyślona, tak samo jak np. Saruman . :)

ocenił(a) film na 4
JBridges

Nie widziałam ich w wersji HD.

ocenił(a) film na 8
Belief

Nie rozumiem tych zarzutów, że Legolas z " Hobbita " jest innym legolasem, niż ten z WP.
Legolas we " Władcy " jest dokładnie TAKI SAM, jak ten z " Hobbita ". Przypomnijcie sobie filmową trylogię, Legolas był tam najbardziej nierealistycznym bohaterem, miał najbardziej odjechane akcje, że wspomnę walkę z Trollem, strzelanie wieloma strzałami na raz, jazdę na tarczy, skok na konia, czy, szczyt szczytów, czyli własnoręczne pokonanie Mumakila.
Moim zdaniem, w " Hobbicie " mamy konsekwencje tego, co pokazano we WP, a że tutaj Elfi książę jest młodszy i bardziej dziki, to i jego akcje i akrobacje powinny być jeszcze bardziej odjechane niż te znane z trylogii. Ja tam się cieszę bo dzięki temu mam świetną scenę akcji podczas beczkowego spływu. Tak, wiem, wam się ta scena nie podoba. Ty jesteś dziewczyną, tak? Ja, jako przedstawiciel odmiennej płci, od filmowego Fantasy oczekuję trochę innych atrakcji, ze tak powiem ;) mianowicie, jak najwięcej scen akcji, machania mieczem i strzelania z łuku, więc mnie postać Legolasa " pasi " ;), zresztą, postać Elfki, również.

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

Niewątpliwie jestem płci żeńskiej :). Faktycznie oczekuję innej rozrywki niż mężczyźni, ale i ja sobie lubię popatrzeć na niektóre akcje. Akurat działania Legolasa w WP przypadły mi do gustu. Ale jest coś takiego jak przesada. Są pewne granice których nie powinno się przekraczać bo z zachwytu możemy popaść w śmieszność i to niestety dotyczy Legolasa. I z tego co widzę to nie tylko ja mam zastrzeżenia co do działań tego elfa, ale również i inni przedstawiciele płci męskiej myślą podobnie. Oczywiście ma prawo Ci się to podobać.
Natomiast kiedy pisałam o tym że to inny elf niż ten z WP to głównie chodziło mi o jego charakter. Z miłego, pomocnego, sympatycznego elfa zmienił się w jakiegoś apodyktycznego dupka z napompowanym ego. Oglądałam WP i Hobbita naraz i gdyby nie to, że gra ten sam aktor, pomyślałabym, że to kompletnie inna postać.

P.S. Nie przesadzaj z tym byciem młodszym :). Te parędziesiąt lat dla elfa mogącego żyć tysiące lat to prawie nic, to jak dla nas rok :)

ocenił(a) film na 8
Belief

Eee ... kiedy to we WP Legolas jest miły i sympatyczny?
Dla mnie, Legolas w trylogii był zakochanym w sobie bufonem, pozerem i lalusiem i razem z Gimlim zapracował sobie na najgorszą postać filmu ( Gimli to cham z ADHD ). Nie lubiłem tych postaci w poprzedniej trylogii, dlatego nie miałem większych oczekiwań w związku z postacią Elfiego księcia w " Hobbicie " i może dlatego inaczej odbieram jego występ.

ocenił(a) film na 4
lelen_lis

Ojej, widzę, że kompletnie inaczej odbieramy te postaci. Dla mnie zakochanym w sobie bufonem to on jest właśnie teraz. Legolas dla mnie to jedna z najlepszych postaci w trylogii i jedna z najlepiej wykreowanych postaci książkowych. Bo on jako jedyny nabiera w filmie charakteru będąc w książce mdłym i nijakim. Po nim w kolejności jest Boromir (taki sam w książce jak i w filmie)

ocenił(a) film na 10
JBridges

MULTIKONTO UŻYTKOWNIKA ZNANEGO POD PSEUDONIMEM STRAIGHTLINES. NIE ODPISYWAĆ!

ocenił(a) film na 4
mie46ole

NIKOGO TO NIE OBCHODZI!

mie46ole

O BOŻE.... NIESAMOWITE... CO POCZNIEM CO POCZNIEM CO POCZNIEM AHHHH CO!!!!

użytkownik usunięty
sentia

Haha i co pocznęłaś?

ocenił(a) film na 10
JBridges

Ale jeśli Legolas żyje w świecie Śródziemia i urodził się przed akcją Hobbita to on tam żyję ale ze względu na to że Tokien najpierw napisał Hobbita nie WP to dopiero potem stworzył Legolasa. Nie zmienia to faktu że według daty jego narodzin musi być w Hobbicie jako "młody" książe

ocenił(a) film na 10
JBridges

Jeszcze masz to:
Data urodzenia Legolasa po roku TE 1000

Data wyruszenia kompanii Thorina : 26 kwietnia 2941 właściwie wyruszyli 27

Czyli Legolas ma ok. 1950 lat ;)

GandalfTheWhite

Tauriel w filmie chyba ma około 600. Tak gdzies słyszałem, ale nie wiem, czy to prawda.

ocenił(a) film na 4
kamilxxx09

I Ty się nazywasz fanem Hobbita? Tauriel ma co najmniej 600 lat i mówią to w FILMIE!

Banner

To dobrze. Nie jestem fanatykiem, by znac kazdy dialog :P Ale przynajmniej uwaznie słucham i mi nie umkneła liczba 600.

ocenił(a) film na 3
GandalfTheWhite

Jedynie Belief i ta nowa skumała o co chodzi.naprawdę nie mam ochoty już tłumaczyć bo wybacz ale nie zrozumiesz...

ocenił(a) film na 10
JBridges

Ale zrozum że ja to bardzo dobrze rozumiem i wiem o co ci chodzi ale nie mam nic do tego że Legolas jest w filmie bo w jego rodowodzie mógł istniec i każdy ma inny tok rozumowania

ocenił(a) film na 4
FenrirLokeson

"ale w ksiazce Elronda nie bylo w Dol Guldur"

A skąd Ty to wytrzasnąłeś? W książce jest tylko to zdanie:
"W ten sposób z kilku słów, które czarodziej rzucił Elrondowi, Bilbo dowiedział się, gdzie bywał Gandalf. Okazało się, że uczestniczył w wielkiej naradzie dobrych czarodziejów, mędrców i mistrzów białej magii i że wreszcie udało im się wypędzić Czarnoksiężnika z jego mrocznej fortecy w południowej części Puszczy."

W żaden sposób nie wyklucza to udziału Elronda.

ocenił(a) film na 7
Belief

Moj blad, napisalem to kiedy skonczylem Hobbita, duzo czytania, malo snu i kawy.