PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
7,2 250 tys. ocen
7,2 10 1 249769
5,5 53 krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

nie chcę trolować ale wytłumaczcie mi 1 rzecz co takiego ma Śródzienie czego nie ma Wiedźmin ?
To bardzo dobry cykl Fantasy tak jak Narnia czy nawet HP ,ale porównywanie go do Wiedźmina jest co najmniej nie na miejscu do Wiedźmina można porównać jedynie,, Pieśń lodu i ognia ,,.
Moi dwaj znajomi z realu którzy też lubią Fantasy mówią też że nie ma nic lepszego nad sagę Wieźmińską. Co jest tu takiego ,że uważacie to za największe dzieło ?!

ocenił(a) film na 7
D1999

Dlatego:
https://www.youtube.com/watch?v=MCFNdOOuIX4
https://www.youtube.com/watch?v=2oAp5zyueLc&list=LLyVkeURIuzMIPYbDBHvneTw&index= 2
https://www.youtube.com/watch?v=44kBN340vd4
https://www.youtube.com/watch?v=sqjfq5gsfYk
https://www.youtube.com/watch?v=EmTz7EAYLrs
https://www.youtube.com/watch?v=N4x7P_Fh9ro

A w szczególności:
https://www.youtube.com/watch?v=z9Uz1icjwrM

thorin3

poczekajcie aż Bagiński zekranizuje wieśka .Żeby powtał dobry film fantasy nie trzeba milionów dolarów ,wystarczy wyobraźnia i kilku wybitnie uzdolnionych grafików co prawda fil ma być aktorski ale na pewno da rade tu dowody :
https://www.youtube.com/watch?v=wNtMxZS8mSc
http://www.youtube.com/watch?v=32vlOgN_3QQ

ocenił(a) film na 7
D1999

A czy ktoś powiedział że uniwersum Wiedźmina jest złe? Ja też czekam na Wiedźmina Bagińskiego.

thorin3

co kto lubi ;) Dla mnie wiedźmin to największe dzieło które nie równa się z niczym

D1999

pozatym w wiedźminie jest w co 2 zdaniu humor lub przesłanie już gameplay z trójki ogląda się jak nieziemski film https://www.youtube.com/watch?v=dlq2t91ZUGw

ocenił(a) film na 4
D1999

Porównanie bez sensu, dwa różne style pisania dzielące kilkadziesiąt lat. Oba świetne.
Tolkien to prekursor fantasy, gdyby nie on Wiedźminy mógłby w ogóle nie powstać.

Pomysł Bagińskiego skończy się pewnie jak zwykle: brak kasy, po za tym gość tworzy krótkie animacje, nie ma doświadczenia w pełnometrażowych filmach aktorskich.

D1999

Taa tylko że Śródziemie powstało pierwsze, a w powiesciach Sapkowskiego widac wyraźnie, że w pewnym stopniu też ze Śródziemia czerpał, mimo że te 2 światy to inne klimaty. Przykłady to wystepowanie w Wiedźminie elfów, krasnoludów i niziołków. A akurat występowanie tych ostatnich razi mnie najbardziej. Uwazam to za plagiat.

kamilxxx09

ja to uważam za hołd w stronę Tolkiena .Po za tym każdy pisarz Fantasy czerpał z Tolkiena w mniejszym lub większym stopniu bo to ojciec gatunku.

D1999

No tak, ale sa granice.

ocenił(a) film na 8
D1999

Jestem wielką fanką zarówno Tolkiena, jak i Sapkowskiego. Kiedyś kiedy ktoś zapytał mnie jaka jest moja ulubiona książka bez wahania odpowiadałam Władca Pierścieni. Po przeczytaniu Wiedźmina moja odpowiedź brzmiała: WP i Wiedźmin. Nie będę porównywać tych książek, wolę twierdzić, że i saga Sapkowsiego, i książki Tolkiena są moimi ulubionymi lekturami.

ocenił(a) film na 9
Luthien2707

Ciężko porównywać Narnię do Władcy, jedyne co mają wspólne to gatunek. To całkiem inny styl. No i Narnia jest skierowana do dzieci, WP nie. Teraz wolę WP, ale w podstawówce czy jeszcze w gimnazjum uwielbiałam Narnię (jeśli mówimy o książkach, bo filmy o Narnii są po prostu arcydziełem i wciąż mogę je oglądać setki razy, tak jak i WP)

ocenił(a) film na 10
D1999

Wszystko ma lepsze a w szczególności lotr ale zapewne ty poczułeś magię śródziemia tylko od strony filmu a taka narnia to nawet do stóp Hobbitowi i WP nie podskakuje

ocenił(a) film na 10
GandalfTheWhite

"do stóp nie dorasta" miało byc

ocenił(a) film na 1
GandalfTheWhite

Nie wiem czy Narnia przerasta ''Władcę'' choć raczej nie... Ale przerasta Hobbita pod każdym możliwym względem...

GandalfTheWhite

jest dziecinna i bardzo naiwna fakt,ale ma swój klimacik.

ocenił(a) film na 10
D1999

Klimacik ma nawet mi się podoba ale do Tolkiena nie dorasta

ocenił(a) film na 6
D1999

Szczerze uwielbiam Wiedźmina ale jakby ktoś kazał mi wybierać między Tolkienem a Sapkowskim to bez zastanowienia się wybieram Tolkiena!!!

>Czym (dla mnie) Tolkiena jest lepszy Sapkowskiego? Otóż, Tolkien dał nam cały świat. Jego opowiadania to nie 5-7 książek i koniec! Facet stworzył kilkanaście pozycji, które razem tworzą historię jego Świata. Masz tomy które opowiadają o powstaniu, o bogach, o rasach, pierwsze wojny itd. -kolejna era - nowe opowieści. To jest tak jak uczysz się historii świata (naszego), tak samo mógłbyś uczyć się historii Śródziemia (taki facet miał rozmach). A Sapkowski? Coś sobie gdzieś napisał. Ile tego masz? Oczywiście zależy kto co woli ale akurat ten aspekt jest dla mnie ważny -> rozbudowany świat, a historia i kalendarium wydarzeń powala.

>Literacko – Tolkien jest półkę wyżej. Bardziej wymagający ale przy poszczególnych książkach np. Hobbit jest bardzo prosto napisany (bo dla dzieci) ale spróbuj z Historią Śródziemia czy Silmarillionem – uh, szaleństwo ;)

> Język ras - u Sapkowskiego jest to okrojone mocno, ile mamy tych informacji? A gramatyka? Nic… słowniczek starszej mowy pojawia się w Grze Wyobraźni, gdzie można sobie co nieco więcej poćwiczyć. Nadal to nie jest taki poziom jak u Tolkiena gdzie możesz nauczyć się języka. Akurat mnie to jakoś nie kręci do tego stopnia aby uczyć się „ich” języka , ale są osoby które zwracają na to uwagę i się tym interesują.

>Co lubię u Sapkowski to motyw bajek i legend, które z łatwością wplata do swoich historii oraz humor! Książki Tolkiena są dla mnie wzorem. Każdy z nas poszukuje wzorców do naśladowania w życiu. Dla mnie wartości przedstawione u Tolkiena są czymś takim. Wiadomo wszędzie pojawia się motyw lojalności, honoru, oddania itd. Po prostu Tolkien opisał to w taki sposób, że to wszystko chwyciło mnie za serce i tak już pozostanie.

>Ale trzeba zwrócić uwagę na to co kogo kręci. Albo (nie ma się czego wstydzić) – niektórzy nie rozumieją książek. Są dla nich za trudne. Przykład –akurat jeżeli chodzi o naszą literaturę to najwięcej przesłania miał np. Sienkiewicz/Mickiewicz -> czy są uwielbiani? Zależy od grupy wiekowej chyba ;). Przyznam się w szkole nie rozumiałam ich tekstów i przesłania. Dziś myślę sobie - matko jak mogłam tego nie lubić / nie rozumieć (idiotka). Ale jak widać z biegiem czasu pewne kwestie się zmieniają ;) Wiedźmin jest przystępnie napisany nie trzeba się zbytnio skupić aby czytać tekst. No bo spróbuj przeczytać Umberto Eco ;) ja do dziś czasem muszę się cofać bo nagle gubię się podczas czytania i nie rozumiem wątku. Czy to wada czy zaleta? Nie wiem, Wiedźmin trudny nie jest - może to i dobrze, ale jeżeli mam oceniać tę kwestie to wybieram Tolkiena.

>Tolkien poświęcił całe życie Śródziemiu gdyby nie on, nie wiadomo w jakiej kondycji dziś byłaby ta dziedzina literatury!

========================================

Odnosząc się teraz do twojego komentarza ->

>„nie chcę trolować ale wytłumaczcie mi 1 rzecz co takiego ma Śródzienie czego nie ma Wiedźmin ?
To bardzo dobry cykl Fantasy tak jak Narnia czy nawet HP ,ale porównywanie go do Wiedźmina jest co najmniej nie na miejscu” – nie na miejscu drogi użytkowniku jest stawianie Śródziemia wobec HP. To się nie godzi !!!

>Mam pytanie do Ciebie w takim razie jeśli nie masz nic przeciwko. Co takiego wg. Ciebie ma Wiedźmin?

>„do Wiedźmina można porównać jedynie,, Pieśń lodu i ognia ,,". – jeżeli chodzi o sex, humor(chyba) i strzał w ryj to owszem można porównać te kwestie. (jak dla mnie)


>„Moi dwaj znajomi z realu którzy też lubią Fantasy mówią też że nie ma nic lepszego nad sagę Wieźmińską".– Spytaj się może lepiej kolegów jakie książki przeczytali w swoim życiu. Nie chcę ich obrażać ale to, że to są twoi koledzy nie czyni z nich guru.
================================================================================ =========

Tak na marginesie sam Sapkowski podkreśla, że dla niego Tolkien – w dużym skrócie - jest „kimś”. Jeżeli autor twojej ulubionej książki/książek wyciąga na piedestał Tolkiena to coś w tym musi być nieprawdaż ? ;)

calays

,,Co takiego wg. Ciebie ma Wiedźmin? ,, humor ,przesłania ,z jednej strony klimat wspaniałego baśniowego świata ,z drugiej ten świat jest bardzo podzielony , okrutny i szaro bury co czyni go takim prawdziwym ,,„do Wiedźmina można porównać jedynie,, Pieśń lodu i ognia ,,". – jeżeli chodzi o sex, humor(chyba) i strzał w ryj to owszem można porównać te kwestie. (jak dla mnie) ,, właśnie to wszystko dodaje realności
,,nie na miejscu drogi użytkowniku jest stawianie Śródziemia wobec HP. To się nie godzi !!! ,, ja wielkim fanem HP nie jestem co więcej kiedyśgo nienawidziłem ,teraz wydaje mi się taki sobie .A co do WP to filmy są fajne ,ale sama książka ciężka jak na mnie .

ocenił(a) film na 6
D1999

-Humor – jest i to bardzo dobry choć nie wiem czy w Narrenturm nie lepszy ale to kwestia kto co lubi ;) Tylko akurat dla mnie humor nie jest najważniejszy. Ale zawsze to fajny dodatek!

-Przesłanie – ale jakie, czego konkretnie? Jeśli mogę wiedzieć ;) Bo ja mam chyba inny pogląd na tę sprawę niż ty.

-Ah ta prawdziwość/realność świata, wiedziałam! To jest mój lubiony argument – dlaczego lubisz np. grę o tron – bo jest taki prawdziwy!
Broń boże nie chodzi mi o to aby się z ciebie śmiać! Żebyś mnie źle nie zrozumiał ;). Po prostu zastanawia mnie jedno. Po jakiego diabła ludzie sięgają po elfy, smoki itd. i wciągają się w świat, który nie istnieje a potem oczekują tej „prawdziwości”?
To jest dla mnie fascynująca zagadana na czym to się konkretnie opiera. Nasza wyobraźnia przenosi nas do świata, którego nie ma a potem nagle ktoś (przykład) czepia się, że nie są przestrzegane prawa fizyki albo czegoś innego bo bohater… coś tam. Ale jak jest zgodne wszystko z naszymi realiami świata (choć książkowy świat nie jest nasz) - to wszytko OK :D

- Dla mnie kiedyś w gimnazjum WP był trudny otwarcie przyznaję teraz to nic takiego w porównaniu do choćby 1-2 tomu Historii Śródziemia. Może właśnie o to chodzi ;)? Może za kilka lat daj szansę WP?. To nie jest tak, że nie można spróbować po paru latach znów zabrać się za książkę. To przepiękna historia a jeżeli chcesz coś takiego dobra -> prawdziwego, gdzie jest śmierć, strach i ogólnie nieszczęście to proponuję Dzieci Hurina.

ocenił(a) film na 8
D1999

Nie ma co porównywać twórczości Sapkowskiego do twórczości Tolkiena: inny styl, inne czasy, inne podejście do Fantasy, do bohaterów, inny język, itp.
Uniwersum Tolkiena jest znacznie bogatsze i znacznie lepiej opisane, udokumentowane niż świat Geralta, jeżeli już miałbym porównywać z czymś Śródziemie i twórczość Tolkiena to byłby to prekursor Fantasy, czyli Robert E. Howard, który jako pierwszy stworzył rozległy świat Fantasy.

D1999

Porównywanie Tolkiena i Sapkowskiego to co do zasady domena gimnazjalistów, którzy niczego więcej nie przeczytali.

Xoxoxox

chędoż się

Xoxoxox

Porównanie prozy Sapkowskiego i Tolkiena w zeszłym roku było tematem ustnych prac maturalnych.

sentia

I co, maturzyści przed komisją mówią np. że Sapkowski jest lepszy bo są seks, przekleństwa i proza życia?
Tak jak napisałem, takie dyskusje w stylu "kto jest lepszy, Tolkien czy Sapkowski" kojarzą mi się właśnie z małolatami, których przygoda z literaturą fantasy nierzadko kończy się na tych dwóch panach. Teraz pewnie to się zmieniło, bo obowiązkowo należy znać również Martina (najsłabszego z tej trójki), ale z perspektywy czasu trudno mi do tego nie podchodzić pobłażliwie.

A wracając do prezentacji maturalnych to sam przygotowałem prezentację dotyczącą Tolkiena, także no właśnie.

Xoxoxox

nie wiem co mówią