Myślę, że zamiast Silmarillionu większa szansa jest na powstanie filmu tego typu. Proponuję osobny film o bogatej przeszłości jeża Sebastiana...
Heh. Właśnie. Co do tej "ćmy" to ciekawi mnie czy Jackson w ostatnim ze swoich filmów o Śródziemiu wyjaśni coś na jej temat. Może jakąś scenę z Radagastem lub orłami zobaczymy. W zasadzie to chyba jedyna kwestia z filmowego LOTRA nie wyjaśniona jak dotąd.
Na 99% nie, ale to zdanie jest zastanawiające : "Uznawano go za mistrza zmian barw i kształtów.". Trudno powiedzieć na czym te zmiany polegały. Przypominam scenę w High Fells gdy z nienacka pojawia się on tam Gandalfowi.
http://pl.lotr.wikia.com/wiki/Radagast
Ćma to maiar w ciele owada wysłany przez Yavannę aby wspierał Gandalfa. Zaufajcie mi, jestem ekspertem.
"Na 99% nie"... polemizowalbym :) Moze nie jest ona Radagastem ale jest kims/czyms na wzor jego avatara. Jest dobrym omenem i zapowiedzia rychlej pomocy. Takimi oczami, uszami, czulkami i skrzydlami Radagasta ;) Poza tym przypomnij sobie drogio "oblehu" nasza rozmowe sprzed pol roku ;) Ja dalej uwazam ze w ostatniej odlsonie motyw cma - Radagast zostanie jakos wytlumaczony bo za duzo jest jej w obu seriach filmowych aby pominac ten niby nic nieznaczacy epizodzik... oj za duzo:)
Pozdro!
Ja bym jednak wolał, żeby to pozostało tajemnicą. Niektóre rzeczy lepiej pozostawić niewyjaśnione.
Pff...Jeż Sebastian potrafi tylko kichać i zdychać w CGI na oczach Radagasta.
Ćma z pomocą Orła ratuje Gandalfa przynajmniej dwa razy przy akompaniamencie epickiej muzyki.
Może po cudownym ozdrowieniu zyskał nowe umiejętności typu strzelanie z łuku i zjad po trąbie olifanta, PJ da mu nową tożsamość. Cma ma wiekszy dorobek artystyczny, nie raz zmieniala dzieje historii ale jest mroczna, a PJ chce poszerzyc rzesze fanow i liczbe zer na swoim koncie wiec stawiam na jeze, urocze jezyke podbija serca najmlodszej publicznosci. Tym razem trailer będzie oznakowany zieloną kropką, czyli brak ograniczeń wiekowych wygląda tak :-)
W ogóle to chyba źle odczytałeś mój poprzedni komentarz, chodziło mi o dosłowne zjedzenie,nie od dzisiaj wiadomo, że jeże lubują się w robalach. Nie chciałam uwłaczać roli ćmy bo była zacna,zresztą zawsze kiedy występuje w film na mojej twarzy pojawia się uśmiech.
Jeż żywi się owadami, ale do specjalnie zwinnych zwierząt nie należy, chyba nie tak łatwo będzie mu upolować ćmę, zwłaszcza że ta lata.
Obczaj dwie sceny od 59:30 - 60:04 oraz od 62:30 :D Od razu pomyślałam o Tobie :D
(sklej w jeden link)
www.cda.
pl/video/9441883/Smerfy-2011
No co Wy jezyki sa slodkie, jak juz niech robi o jezykach!
Cma ma wiekszy dorobek artystyczny, nie raz zmieniala dzieje historii ale jest mroczna, a PJ chce poszerzyc rzesze fanow i liczbe zer na swoim koncie wiec stawiam na jeze, urocze jezyke podbija serca najmlodszej publicznosci.
Numenor, jako taki mroczny dramat. Benedict jako Sauron. I wyszedłby chyba film lepszy od LOTRa.Te wszystkie miasta (Armenelos, Andunie, Romenna, Pelargir, Barad-dur), ciężki, ponury klimat, ukazane pogłębiające się szaleństwo Ar-Pharazona, jak Sauron przejmuje kontrolę nad wyspą. Aura strachu, kult Morgotha, składanie ofiar z ludzi, nieszczęście królowej, zamkniętej we własnym pałacu, którym miała sama zarządzać, a zdradzono ją. Budowa Świątyni Morgotha. Amandil, Elendil, Isildur i Anarion, wygnani z domu swych przodków do Romenny i próbujący stworzyć tam ostatni azyl dla wiernych, ich kontakty z Gil-galadem. Zdesperowany Amandil, który płynie po pomoc do Valarów i nigdy nie wraca. Samotna eskapada Isildura po owoc Nimloth. Ścięcie Drzewa, namowa Ar-Pharazona do "zdobycie nieśmiertelności". Budowa wielkiej armady. Cień nad Numenorem, chmura w kształcie orła, błyskawice. Wypłynięcie floty. Śmiech Saurona. Smutek Valarów i zwrócenie się do Eru. Upadek Numenoru. Miriel, która rozpaczliwie próbuje dostać się na Meneltarmę, ale nie zdąża. Ucieczka Elendli, tuż przed tym jak chciano ich złożyć w ofierze. Założenie królestw Arnoru i Gondoru. Bitwa Ostatniego Sojuszu. Dwoje przyjaciół Elendil i Gil-galad, choć przypisane były im inne losy, giną w tym samym momencie, a nadzieja prawie gaśnie. Prawie. Sauron rozpoznaje Isildura i to, jak mu przeszkadzał w Numenorze. Podnosi rękę, by go powoli zabić. Isildur wkłada w cios całą swą nienawiść do niego : za skażenie Numenoru, za śmierć swych ludzi i dziadka, ojca, za upadek jego domu i za lata bezsilności...