PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=662242}

Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

The Hobbit: The Battle of the Five Armies
2014
7,2 250 tys. ocen
7,2 10 1 249913
5,6 60 krytyków
Hobbit: Bitwa Pięciu Armii
powrót do forum filmu Hobbit: Bitwa Pięciu Armii

Na wstępie zaznaczę, że uważam Hobbity za świetne filmy, które mają jednak poważną wadę - mnóstwo głupich i niepotrzebnych scen.

Jednak chyba odkryłem wyjaśnienie tego wszystkiego. Jackson najpewniej jest fanem Gwiezdnych Wojen i pewno sam by chciał nakręcić jakąś część, ale niestety, akurat kiedy zabrał się za Hobbita, Disney postanowiło zrobić VII część. Wkurzony Jackson postanowił dodać pewne elementy tej najsłynniejszej sagi wszech czasów. Wszak nawiązania do Star Wars pojawiają się niemalże w co drugim filmie. No, może w co trzecim. Nieważne ;p

A oto, co zauważyłem.

W pierwszym Hobbicie większość(jeżeli nie wszystkie) głupich scen odbywa się w jaskini goblinów.

Zacznijmy od tego, że Bilbo spadał sobie w przepaść i nic mu się nie stało. Słyszałem wyjaśnienie na tym forum o pewnym grzybku, który ma niesamowite właściwości amortyzujące, ale to jednak nie to. Przecież rycerze Jedi skaczą bez oporów z wysoka, bo za pomocą Mocy mogą AMORTYZOWAĆ UPADEK i nic im się nie dzieje. Więc naprawdę nie rozumiem tych wszystkich narzekających na to, że Bilbo ani krasnoludy nie odnoszą obrażeń podczas upadków.
Z tej sceny wynika też, że miecz Bilba miał nastawioną automatyczną blokadę, bo jego klinga nie zgasła gdy wyleciał mu z ręki.

Najsłynniejszą umiejętnością rycerza Jedi i jednocześnie strasznie irytującą ich przeciwników, jest możliwość odbijania ich strzałów mieczem i kierowania tych pocisków z powrotem w stronę napastników. Zatem co robią gobliny, gdy widzą idącego w ich stronę Jedi Kiliego? Strzelają
prosto w niego. Niestety, Kili jest dopiero padawanem Mistrza Thorina i nie umie jeszcze odbijać strzałów dokładnie w przeciwników.

Gandalf jest mistrzem Yodą swoich czasów i nie jest dla niego żadnym problemem Mocą kontrolować upadek platformy, podobnie jak spowolnić upadek króla goblinów. Przecież inaczej zmiażdżyłby krasnoludy w galaretkę. Jackson umyślnie takiego niedopatrzenia by nie popełnił. No co wy... Gandalf potężny Mocą jest.

Bombur spróbował sztuczki z mieszaniem w umysłach słabych mentalnie osobników, ale odniósł tylko połowiczny sukces. Gobliny rzuciły miecze, ale jednocześnie myślały, że są kotkami i rzuciły się na Bombura jako najbardziej przypominającego piłeczkę.

Bombur jednak wziął się w garść, potrenował i w drugiej części pokazał klasę godną największych mistrzów Jedi. Tak pokierował swoją beczką, że ta zabiła wielu orków, a jednocześnie wylądował w taki miejscu, żeby mógł zrobić sieczkę z wroga. Ten czyn był możliwy tylko dzięki długim treningom. Kenobi uczył przecież Luke'a jak walczyć z zakrytymi oczami, zdając się na Moc. Widzimy, że Bombur opanował tę umiejętność do perfekcji, wszak jego oczy były zakryte beczką.

Gandalf dowiedział się, gdzie Yoda nakazał Lukowi udać się bez broni. Gandalf, który odczuwał pokusy Ciemnej Strony i nie chciał skończyć jak Anakin postanowił udać się do jaskini na Dago... znaczy do Dol Guldur i zmierzyć się z ciemnościami swojego serca. Nie nauczył się jednak na błędach Luke'a i poszedł tam z bronią, a wiadomo czym się to kończy. Pojedynkiem z Lordem Sithów. O dziwo Gandalf przegrał, czym był strasznie zaskoczony, bo Luke niby w jaskini zabił Vadera. Czarodziej jednak dowiedział się, że ma w sobie wystarczająco siły by oprzeć się Ciemnej Stronie. Widzimy, że w Drużynie Pierścienia nie odczuwa pokusy by wziąć pierścień oraz opiera się Hrabiemu Dooku. Niestety jednak orkowie uwięzili Gandalfa, ale przecież zyskał pewność ducha. Po co innego by tam nie szedł.

Jak możecie się czepiać, że Jedi walczyli ze Smaugiem i go przechytrzyli? Jedi nie uciekają, więc postanowili zmierzyć się z potworem. Smok nie potrafił korzystać z Mocy, więc łatwo dawał się nabierać na wymyślne sztuczki Jedi polegające na krzyczeniu "Hej, ty!" Moc umożliwiła Mistrzowi Thorinowi tak skontrolować upadek, żeby wylądował dokładnie na paszczy Smauga. Tylko Thorin był na tyle silny, żeby utrzymać paszczę potwora. Gdyby się jeszcze bardziej rozwarła, Jedi by do niej wpadł i skończyłby w brzuchu.

Krasnoludy wiedziały, co ich nie żyjący już kolega po fachu, Obi-Wan Kenobi zrobił z Anakinem, więc również postanowili wepchnąć Smauga do lawy albo raczej pseudo-lawy. Jednak nie oglądali chyba uważnie Zemsty Sithów, bo Anakin przerodził się w jeszcze potężniejszego Dartha Vadera. Dokładnie to samo stało się ze Smaugiem, który odrodził się na nowo(tylko bez aparatury podtrzymującej życie) i ruszył zniszczyć Jezioro.

Niestety, nie potrafię wyjaśnić, co takiego zrobili orkowie, że ludzie nie usłyszeli walki w mieście pod ich domami. Być może to magia podobna do tej, jaką posługiwały się Siostry Nocy z Dathomiry.

"Niezbadane są ścieżki Mocy" - kto mógł przypuszczać, że to Vader jest ojcem Luke'a? Jednak dzięki tak potężnemu ojcu Luke był jeszcze silniejszy i stał się zbawcą galaktyki. Kto mógł zatem przypuszczać, że elf i krasnolud się w sobie zakochają? Być może ich przeznaczeniem jest zrodzić potomka tak silnego Mocą, że zniszczy wszelkie zło w Śródziemiu? Nie ma co się o to czepiać.

Widzimy także, że Thorin podąża scieżką Dartha Vadera i staje się powoli Lordem Sithów. Jego śmierć odkupi jego czyny.

Zatem jak widzicie, Hobbit wcale nie ma głupich scen. Wszystkie dają się jakoś sensownie wytłumaczyć. Nie atakujcie Hobbita, bo pewien użytkownik się zdenerwuje.

ocenił(a) film na 10
Dealric

Przykro mi ale nie mam filmu który lubie przy okazji go nie lubiąc.

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

Po pierwsze: lubić nie lubiąc? Czy ty w ogóle zrozumiałeś co wcześniej pisałem?
Po drugie: Akurat w twoim przypadku starczy profil by wiedzieć, że albo z gustem jest coś nie tak, albo wyraźnie nie rozumiesz sensu istnienia 10 stopniowej skali.

ocenił(a) film na 10
Dealric

Czyli teraz nie pasuje ci to jakie filmy lubię. Jesteś żałosny.

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

Tak, tak już pokazałeś multum razy, że nie masz pojęcia jak dyskutować i zachowujesz się jak 12-letnie dziecko. Chciałbyś to jeszcze raz udowodnić tak, żeby nikt nie miał wątpliwości?;)

ocenił(a) film na 10
Dealric

Dlaczego nie mam pojęcia jak dyskutować?

ocenił(a) film na 10
Dealric

"Wyraźnie nie rozumiesz sensu istnienia 10 stopniowej skali."
Dlaczego? Bo oceniam tylko filmy które są według mnie najlepsze?

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

Jeśli ktoś ocenia 90% filmów jako arcydzieła, to znaczy, że albo nie wie jak działa skala oceniania, albo nie ma najmniejszego pojęcia jak rozpoznać arcydzieło. choose one.

ocenił(a) film na 10
Dealric

Oceniam tylko filmy które uważam za najlepsze.

ocenił(a) film na 8
Kjcdudbjsdv

Jak to oceniasz tylko filmy, które uważasz za najlepsze? Tylko takie oglądałeś w życiu?

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Gdybym miał oceniać wszystkie filmy jakie oglądałem w życiu posypałoby się parę jedynek.

ocenił(a) film na 8
Kjcdudbjsdv

Skoro tak je oceniasz, to twoja sprawa, ale pewnie też i cała masa ocen pomiędzy 1 a 10. Po co oceniać tylko filmy, które twoim zdaniem zasługują na 10?

ocenił(a) film na 10
Ryloth

Oczywiście byłoby parę ocen pomiędzy 1-10.

"Po co oceniać tylko filmy, które twoim zdaniem zasługują na 10?"
Zwłaszcza tylko te zapadają mi w pamięć.

ocenił(a) film na 8
Dealric

O czym ty za przeproszeniem bredzisz?

ocenił(a) film na 4
katedra

Tak, wiem, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Nie, nie będę ci tłumaczył każdego postu, tylko dlatego, że nie potrafisz go zrozumieć.

ocenił(a) film na 8
Dealric

Tu nie trzeba nic tłumaczyć, piszesz jak potłuczony

ocenił(a) film na 4
katedra

Skąd wiesz, skoro nie jesteś w stanie zrozumieć co napisałem;>

ocenił(a) film na 8
Dealric

Nie rozumiem jedynie twojego toku rozumowania, który jest...głupi

ocenił(a) film na 4
katedra

Oczywiście.
Choć trzeba ci to tłumaczyć raz za razem powiem po raz kolejny:
To, że czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że jest to głupie. Często to znaczy, że jest się za głupim by to zrozumieć. Biorąc pod uwagę twój poziom, to w tym konkretnym wypadku należy zmienić często na zwykle.

żegnam. Starczy się użerać z głupim dzieckiem ;)

ocenił(a) film na 8
Dealric

Już byś 10 razy wytłumaczył swój tok rozumowania, a ty wolisz się dalej przepychać. Ty w ogóle wiesz, co my właśnie robimy i w jakim kraju się znajdujesz, czy już nie halo?

Ryloth

Ja tak nie twierdze

ocenił(a) film na 4
Ryloth

Zapomniałeś, że Radagast jest Jar Jarem. Zawsze gdy robi się poważnie, ten robi jakąś głupotę, która rozśmiesza dzieci w kinie.

A czy wrzucenie pierścienia do lawy nie jest parafrazą wrzucenia bomby do rdzenia gwiazdy śmierci?

ocenił(a) film na 10
S_T_P

"Zawsze gdy robi się poważnie, ten robi jakąś głupotę, która rozśmiesza dzieci w kinie."
Gdy ja siedziałem w kinie jakoś nikt się nie śmiał.

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

Przy patyczaku i zezie też? Jak ja byłem, to dzieci ryły ze śmiechu :)

ocenił(a) film na 10
S_T_P

Byłeś na dubbingu?

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

No właśnie zdziwisz się, ale na 2d z napisami.

O co się sprzeczamy? Nie bolało Cię jak Gandalf pyta o Dol Guldur, gdzieś tam czai się jakieś zło, za plecami oddział orków, a tu Radagast z kupa we włosach robi zeza.
nawet jeśli scena powszechnie nie wzbudzała śmiechu, to była niewpasowaną zbędna przeszkadzajką. Widzieliśmy jak fajkowe ziele pali Gandalf, Saruman, Hobbity - nikt nie robił zeza. Więc WTF???

ocenił(a) film na 10
S_T_P

Na napisach były dzieci? Dziwne.

ocenił(a) film na 4
Kjcdudbjsdv

A wiesz, że kiedyś nie dubbingowało się filmów i dzieci tez chodziły do kina?
Nie wiem jak jest teraz ale kiedyś ośmiolatki w miarę nadążały z czytaniem napisów.

ocenił(a) film na 10
S_T_P

No niestety teraz już tak nie jest.

ocenił(a) film na 8
S_T_P

Weź, teraz taka mania dubbingowania, że szkoda gadać. Przez to filmy z napisami lecą tylko o jednej porze, a dubbing jest zły. Zwłaszcza jak się słuchało oryginalnych aktorów...

ocenił(a) film na 8
S_T_P

No dokładnie, ale jednak Radagast jest dużo mądrzejszy.

Nie nie, mówimy tylko o Hobbicie, a poza tym wrzucenie Pierścienia do lawy to jednak co innego. Zniszczenie Pierścienia to definitywne zniszczenia zła, a wybuch Gwiazdy Śmierci to tylko wygrana bitwa:) Poza tym we Władcy największy był problem z dotarciem do Góry, a w Nowej Nadziei z wycelowaniem.

ocenił(a) film na 6
S_T_P

Jak Jar Jar to wyglądał ten wielki goblin.

ocenił(a) film na 6
nikia45

* sorry pomyliłam Jar Jara z Jabbą. Moja gupia ;D

Ryloth

Ciekawe porównanie Ryloth :)

Ryloth

To fantastyka, więc czasem trzeba przymknąć oko. Równie mocno to trzeba zrobić na widok spadających w przepaść krasnoludów, jak i na R2D2, który teoretycznie może poruszać się tylko po płaskim terenie z prędkością żółwia, a jednak w praktyce zawsze ucieka przed biegającymi oddziałami szturmowców ( Lucas sprytnie z tego wybrnął, bo zawsze widzimy tego robota już w znacznej odległości od zagrożenia ). Bardzo lubię Star wars i mi te głupoty nie przeszkadzają, a nieudaczność strzelecka szturmowców zawsze mnie przyprawia o uśmiech. Oni strzelają seriami grupowo, a taka Leja, której blaster pasuje jak sól do kawy strzelając na oślep zawsze trafia plastikowego komandosa jednym strzałem.
Trzeba też pamiętać, że Star warsy nie powstałyby gdyby nie Tolkien, bo Lucas, jak sam przyznawał fascynował się jego książkami. Zatem Obi-Wan to postać wzorowana na Gandalfie, a nie odwrotnie. Gandalf zaś to postać wzorowana na Merlinie, o którego przygodach zaczytywał się Tolkien.
Szacunek należy się zarówno Lucasowi i Jacksonowi, bo to oni chyba najbardziej zrewolucjonizowali współczesne kino rozrywkowe.

ocenił(a) film na 8
obleh

Nie no, w każdym filmie są mniejsze czy większe wpadki, ale na te głupie sceny w Hobbicie nie ma wytłumaczenia po prostu. Tu ciężko przymknąć oko, a naprawdę, uwierz mi, bardzo lubię Hobbity:)

Ryloth

Nic nie przebija sceny z lodówką z ostatniego Indiany Jonesa;)

ocenił(a) film na 8
obleh

Dokładnie. Scena kompletnie niepotrzebna, bez znaczenia dla fabuły.

Ryloth

Ciekawa koncepcja :-)

Ryloth

Bardzo przyjemny tekst :D

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Bardzo ciekawy punkt widzenia, nie jesteś przypadkiem amerykańskim naukowcem?
Jak widać każda, absolutnie każda pozornie durna akcja w absolutnie każdym filmie ma jakieś logiczne wytłumaczenie. Z całego serca dziękuję ci za wyjaśnienie tak bardzo ważnych kwestii.

ocenił(a) film na 8
nikia45

Ale mam nadzieję, że nie myślisz na serio, że ja tak uważam? To tylko tekst satyryczny, który mi się nasunął na myśl ;p

ocenił(a) film na 6
Ryloth

Co ty, śmieję się, zajebiście śmieszny tekst, satyra i parodia! Boskie ! :D

ocenił(a) film na 8
nikia45

Dzięki:)