Dziwią mnie te zmiany tytułów. Peter Jackson już postanowił, że będzie The Battle of the Five Armies, ale została kwestia polskiego tytułu.
Polskie tytuły często są inne niż oryginalne( czasem lepsze czasem gorsze), więc i w tym przypadku może być różnica. Pytanie jaka ?
Osobiści podoba mi si tytuł "Tam i z powrotem" i mam dzieje, że taki zostanie w polskiej wersji. Jest nazwiązaniem do książki i podróży Bilba - bo w końcu o to chodzi.
A Wy co myślicie na ten temat ?
Sorry tytuł przetłumaczyli na stronie data premiery . Jest link na stronie forum Hobbit Pustkowie Smauga
Według mnie jest to bardzo zły tytuł,choć mnie to nie dziwi że został zmieniony. Po tym co zrobili z Hobbitem,jest to kolejny cios ze strony twórców filmu,w stronę fanów twórczości Tolkiena. Co do zmiany to cwany zabieg chciwych ludków z Hollywood,mający na celu zwrócenie uwagi na zawartość jaką będzie miała ostatnia część.Taki tytuł ma spełniać rolę magnesu,który na plakatach,spotach,trailerach będzie przyciągał tych mniej obeznanych z tym co Tolkien zawarł w swojej powieści. Typowe zagranie ze strony szpiczasto zębnych,mających w głowie kalkulator,a w oczach dolary.Opowieść się kończy,trzeba wyssać ile się da zanim Hobbit odejdzie w zapomnienie. Tytuł Tam i z powrotem ,jest czy też był ostatnim elementem,który przywoływał wspomnienie o mistrzu J.R.R Tolkienie.
Dla tych co dalej wierzą w pełną swobodę działań przez reżyserów superprodukcji,odsyłam do bardzo ciekawego dokumentu,poświęconego blockbusterom.
http://www.planeteplus.pl/dokument-mega-hit-made-in-hollywood_41663
I dobrze. Gdyby nie kasa, którą tak krytykujesz, żaden film o Śródziemiu by nie powstał. Bo filmy się robi dla pieniędzy. To jest biznes.
Tyle czasu na forum i dalej nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. A tak na marginesie,filmy to pewnego rodzaju sztuka,która tak jak i teatr ,opera,nie powstała dla pieniędzy.Zarobek jest skutkiem,ale i pewnym paliwem,który pozwala kręcić kolejne filmy.Nigdy odwrotnie,zapamiętaj sobie to ....nigdy odwrotnie!