nie jestem wielkim fanem fantasy , no ale trylogia władcy pierścieni była świetna każdy zna powody , dzisiaj jednak technologia 3d i efekty specjalnie aż tak nie szokują, 1 i 2 hobbita były dobre , nie tak jak władca pierścienia ale dobre , i pytanie do tych którzy czytali hobbita czy 3 część będzie hitem
nie tylko wizualnie ale i fabularnie
No fabularnie gniotu też raczej nie będzie. Chociaż moglo być dużo lepiej. Ale musieli dać idiotyczne sceny i zmiany tylko na gorsze.
Zobaczymy, obyś miał rację bo na razie to temu filmowi nic dobrego nie zwiastuje.
Nie może być gniotu fabularnego, bo wtedy negatywne oceny krytyków byłyby przeważające, albo na równi. Np exodus ma na rotten aktualnie wiecej negatywnych recenzji (14 poz, 17 neg) ale przy hobbicie narazie mamy 22 do 6 chyba, wiec gniotu fabularnego raczej nie ma. Zobaczymy jak pózniej. Może oczywiscie się to mocno zmienić jeszcze ;) Wiadomosci o tych wywalonych WAZNYCH ! scenach i zmianach nie sa pozytywne ani troche. Ale nadal mam nadzieje wystawić 7, i liczę że nie będzie aż tak zle. I super ze czeka nas wersja rozszerzona, ale to kinowa jest tą ostateczną i wywalanie takiej sceny jak SPOILER !!!!!!!!!! pogrzeb, to jakaś pomyłka.
Ale to są oceny ogólne prawda? A na to składa się wszystko nie tylko fabuła, również właśnie takie wrażenie wizualne, efekty specjalne, budzenie emocji, muzyka, gra aktorska (za nią samą mam nadzieję też wystawić minimum 7 bo wiem, że Bilbo, Gandalf i Thorin nie zawiodą). Mi chodzi o samą surową treść obdartą ze wszystkiego. Nie mów, że po tym czego się dowiedzieliśmy jest dobrze, bo jest źle. I nigdy nie zrozumiem, czemu jeżeli już Jackson zdecydował się na trylogię to zamiast poszerzyć wątki z książki to on je albo powycinał, albo zmarginalizował za to "świetnie" rozwinął jakieś pie*dolety.
Exodus to ten film o Ramzesie i Mojżeszu Scotta? Właśnie dziś się trochę temu filmowi przyjrzałam. Faktycznie ten to w ogóle nie rokuje dobrze.
Gdyby fabula była gniotem, na pewno większość krytyków by dobrze nie oceniała filmu. Oczywiscie po tych rewelacjach jestem sceptycznie nastawiony i zawiedziony, ale moze jest nadzieja ze film jednak pomimo tych pomylek nam sie jakos spodoba.
Tez tego nie rozumiem. Zrobił 3 filmy, a pomimo tego wycina takie ważne sceny? Az niewiadomo jak to skomentować. Pozatym robi z dwóch wprowadzonych elfów, których nie bylo w powiesci, postaci pierwszoplanowe, a takiego Beorna ktory odegral ważną role, odstawia za margines i daje mu 15 sekund czasu. Tak samo biala rada. Po co wprowadza ten watek, skoro w trzeciej czesci zakańcza go w pare minut? Albo postać Radagasta? Eh. Ale wycięcie spoiler spoiler pogrzebu i koronacji to chyba najgłupsza rzecz jaka mógł zrobić...
Tak, Exodus to ten nowy film Scotta o Mojżeszu. Zapowiadał się dość dobrze, a jak narazie 45% na rotten.
Dokładnie i nie przekonuje mnie, że będzie coś więcej dla fanów Tolkiena w EE. To na co ja mam iść do kina? Na szczęście niektórzy pójdą wcześniej i zdadzą relację jak to w rzeczywistości wygląda i czy warto :P.
Recenzje w sumie pokazują że giot to napewno nie będzie. Ale zobaczymy ;) No własnie. Kinowa wersja jest tą ostateczną, która wszyscy najpierw zobaczą i która w przyszłości będzie puszczana w tv. Rozszerzoną ujrzą tylko Ci bardziej zainteresowani fani, i w niej powinny sie znalezc jakies malo znaczące sceny, ale nie takie o.o
Zdam Ci relację już w sobotę 20 grudnia, i powiem czy warto ;p
Jeżeli chcesz iść na bardzo ładny wizualnie film w 3D to idź na 48 klatek Hobbita.
W innym wypadku jeżeli nie przepadasz za kinem/ tego typu filmami nie idź do kina.
Każdy komu podobał się WP powinien dać szansę Hobbitowi ;)
myślę że pójdę ale na 2d , nie cierpię 3d (2 d ma bardziej czysty obraz i taniej) , po prostu mam nadzieje że będzie trochę epickości jak w ostatniej części poprzedniej trylogji, nie chodzę na filmy akcji wole coś w stylu co ostanio byłem (gone girl)
Też nie lubię oglądać filmów 3D w kinie - jedyny w którym dobrze wszystko było widać to Avatar. Stąd moje zaskoczenie było duże kiedy poszedłem rok temu na Hobbita w 3D 48fps, gdyż było widać wszystko. Chwilami to było nieco oszałamiające (wyrazisty plan pierwszy jak i tło - trudno wybrać na czym się skupić) ale sam efekt niezły.
W domu Hobbita oglądać będę w 2D bo nie mam technicznych możliwości na 3D 48fps ale do kina idę tylko na tę ostatnią.
Mankamentem dla niektórych (mi to nie przeszkadzało) jest, że obraz jest "zbyt płynny" aż czasami wydaje się przyspieszony - po 10-15 minutach wrażenie mija tak czy inaczej.
ja na odwrót w kinie 2d a jak będe w angli wizytować rodzine ściągne se 3d i puszcze na 1.5 metrowym telewizorze 3d ;)