Ty w ogóle nie myślisz.

Bo film się jej nie podobał to od RAZU OZNACZA, ŻE NIE MYŚLI? Przestan porowokowac i nie rob burdelu.

Wiesz dobrze, ze trolluje.

Oczywiście założyciel tematu.

Wiec nie rozmawiaj z nim.

PIerwsza czesc jest wiernym odzwierciedleniem książki , to nie mroczna basn tylko bajka :)czego oczekiwales :)?

Nie, nie jest. W książce nie było Orków tylko gobliny, to raz. Dwa, nie miały żadnych porachunków z krasnoludami, tylko zwyczajnie chciały ich zjeść. Trzy, jak ich Gandalf podpalił to sobie odpuścili. "Heroiczna" scena z Thorinem na końcu jest żałosna.
Się Jackson zagalopował. A jakby to nie było wystarczająco okropne, dwójka jest 50 tysięcy razy gorsza.

No to rzeczywiście, ogromne roznice:) :) Finalowa walka nad przepascia to akurat na duzy plus:) Jak miało twoim zdaniem wygladac zakończenie:)?odgonili ich szyszkami i poszli sobie dalej :)? Film się rzadzi swoimi prawami a ksiazka swoimi:)

Tak, to są ogromne różnice i tylko ignoranci nieczytający książek nie widzą w tym problemu.

Tak jak w książce na boga! Siedzą na drzewach, Gandalf podpala gobliny, przylatują orły. Hollywoodskich scen heroizmu można się spodziewać po animowanych bajkach Disneya, a nie po trylogii PJ. Chyba się chłop nie mógł zdecydować czy film jest dla dzieci czy jednak dla dorosłych. I wyszło gówno.

Tak, film rządzi się swoimi prawami. Dlatego nie czepiam się kwestii technicznej. Scenariusz EKRANIZACJI książki jednakowoż powinien się z książką zgadzać.

Przeciez Hobbit tam i z powrotem to bajka:) Proszę powiedz mi jaki według ciebie mialby być ten film , czesc 1? Już bardziej nie można było oddac bajkowego klimatu książki:)

Na przykład tak, że część pierwsza byłaby też ostatnią.

Brawo! Nareszcie ktoś, kto się ze mną zgadza... : )

No , dramat to chyba nie jest - raczej film przygodowy, do kategorii : dramat tu daleko ;)
Dobra, ironia - ironią , tak na serio - możesz rozwinąć myśl o co chodzi z tym co pokazał we Władcy względem Hobbita ?
Bo tu jest masa przemyśleń, jeżeli oczekiwania były , że podobna będzie np. zachowana powaga filmu to błąd – Hobbit : historia dla młodszych odbiorców ale nie tylko (więc inny klimat) – to tylko przykład bo nie wiem o co dokładnie ci chodzi .

Emmm –serial ciągnący się bez końca? Nie , to raczej nie przypomina „Mody na Sukces - wersja Śródziemie”. Fabuła jest w 1 części przedstawiona tak jakby ktoś „snuł ci opowieść na dobranoc”, owszem akcja rozwija się po woli , reżyser w miarę się nie śpieszy z przedstawieniem nam historii – kto co woli , mnie to pasuje.

Podzielenie na 3 części – książka + dodatki / przypisy z innych książek Tolkiena odnoszące się do Hobbita + duża wyobraźnia reżysera/scenarzystów którzy lubią wtrącić swoje trzy grosze do fabuły.

Co będzie z trzecią częścią filmu ?? Ah, będzie po prostu „finał” ;)

Chodziło mi klimat filmu i akcję. Klimatu w ogóle nie czuję, a akcja przypomina ciągnące się kluchy. We " Władcy..." było wszystko. I klimat i akcja. Nawet w pierwszej części, którą ze znajomymi uważamy za najgorszą, choć doceniamy bajkową scenografię i poruszającą muzykę.
Mogę zrozumieć, że " Hobbit " to powieść bardziej dla dzieci-czytałam ją zresztą, gdy byłam młodsza-ale też z tego powodu, uważam za błędną decyzję o zrobieniu z niej trylogii. Uważam, że dla spójności akcji warto było zrobić jeden film, a nie naciągać kinomanów na kasę, żeby tylko zarobić parę groszy...

Co kto lubi, ja mam sentyment i do Władcy i do obecnych przygód Bilba. Choć „Hobbit” na razie nie jest w stanie strącić z piedestału dla mnie WP . Wiem, wiem książka krótka, lecz z pewnością nie popieram pomysłu, żeby była tylko jedna cześć Hobbita, dwie części wydawały mi się najbardziej odpowiednie ale bynajmniej nie mam zamiaru płakać nad tym, że PJ zdecydował się koniec końców na 3 części. Może się chce zrealizować, może brakowało mu Śródziemia, może chce zarobić - nigdy się nikt nie dowie co chciał „bardziej” mieć podejmując się ekranizacji Hobbita. Mnie naciągnęli i to kilkakrotnie, nie żałuję . Co do ostatniej części, to chyba będzie naprawdę wielki finał : smok, bitwa… ah, myślę, że nie pożałują sobie rozmachu jeżeli chodzi o Bitwę i na to też czekam ;)

W takim razie życzę żebyś się nie zawiodła. Ja z pewnością nie pójdę na żadną z dalszych części do kina. Poczekam i obejrzę później w necie. Zbyt byłam zawiedziona pierwszą częścią. A przy okazji poczytam sobie opinie forumowiczów na ten temat. Mam nadzieję, że będą lepsze, i że Jackson się rozkręci. A w ogóle to lepiej byłoby, gdyby nakręcił " CAŁKOWICIE SUBIEKTYWNĄ HISTORIĘ PODRÓŻY BILBO BAGGINSA I PIERŚCIENIA SAURONA", bez podpierania się książką : ))

Dziękuję ;) może skusisz się potem na film, nikt nie każe Ci przecież , oglądać zaraz w dniu premiery bądź co bądź , żeby tobie też film się podobał. Zobaczymy co będzie , ja jestem po prostu osobą która cieszy się tym , że ma Śródziemie tak fajnie odwzorowane a to, że fabuła filmu „żyje swoim życiem” - zdążyłam się przyzwyczaić , ale tak to bywa niektórzy bardziej na coś zwracają uwagę inni na coś innego.
Pozdrawiam !

Fakt, bo nawet scenografia i efekty nie zdołały mi zrekompensować dłużyzn. Żałuję, bo naprawdę miałam nadzieję wkręcić się w " Hobbita " tak, jak w trylogię " Władcy..." Nie jestem fanką fantasy, ale "WP" mile mnie zaskoczył i liczyłam po tych paru latach na kolejne miłe wrażenia. Ale cóż....
Życzę Tobie wielu pozytywnych wrażeń.

Jeśli chodzi o ten film to chcąc go porównywać do Władcy Pierścieni albo mieć nadzieje, że będzie to "4część WP"
to bez książki nie podchodź ;)

Czemu, Jackson to zrobił. -.-

Żałosny jest poziom tego filmu: Bekające krasnoludy,trole gotujące w fartuchach i smarkające w chusteczki i Bilba ,"i tak powstała gra w golfa" , "czy są może frytki" ? , śpiewy "Bilbo będzie zły" , śpiewy Goblinów "Zabijemy was ,bo zabijemy was,lalalala" . Rozumiem że takie bzdury były w książce ,ale Jackson mógł to sobie darować. Nie zrozumcie mnie źle,lubię humor,rozumiem że to książka mniej poważna niż WP,okej może być lżej, czemu nie ? Ale TO jest po prostu żałosne.
Dalej ,słaba scenografia (jak z jakiejś taniej gry komputerowej czasem) , Miejscami słabe efekty,sztuczne że hej.
Na szczęście piękne zdjęcia,świetna gra aktorska i muzyka jakoś trzymają ten film przed byciem kompletną porażką.
Od razu mówię że fanem Jacksona jestem,zdecydowanie: Jedna z najlepszych trylogii wszechczasów WP ,i wybitny King Kong,a tu taki gniot. Na szczęście Hobbit 2 jakoś podniósł poziom filmu,ale więcej niż 7 dać nie mogłem.Tu jest naciągane 4. Niestety Jackson ,tak samo jak i Ridley Scott w 2012 się skiepścili ,a szkoda bo była to mje wielka oczekiwana trójka 2012 roku: Prometeusz,Hobbit,Batman - i tylko ten ostatni pokazał naprawdę klasę.I o ile Prometeusza da się jeszcze oglądać jako fajny filmik,tak Hobbita niestety nie.

heheh komedia nie dramat..beczek nie widziales??:D

To był chyba ten fragment, na którym przysnęliśmy... ;))

ja prawie unsąłem na shire....:)

No to sobie pospaliśmy ; D

:D

Ten film to nieporozumienie. Kazać ludziom płacić ponad 20 pln żeby obejrzeć tak słabe kino, ten szajs nawet nie powinien leżeć obok świetnego filmu jakim był Władca Pierścieni..pozdro

Na pewno nie. Choć nie fascynuje mnie fantasy, to " Władcę..." mam na płytkach, bo to udane przedsięwzięcie, ale o " Hobbicie " nie ma mowy pod żadną postacią, a szkoda...