Jest elfem, jak to elf, żyje bardzo, bardzo długo i nawojował się w swoim niewyobrażalnie długim życiu tyle, by zarobić niejedną bliznę. A że elfowie to też magiczne istoty, mają swoje sposoby na zakamuflowanie swoich fizycznych ułomności i zeszpeceń. Nie pamiętam dokładnie filmu , ale Thranduil brał chyba udział w walce, która jest w nim przypominana, i z tego, co pamiętam, został właśnie poraniony. Ech, słabą mam pamięć.