PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=343217}

Hobbit: Niezwykła podróż

The Hobbit: An Unexpected Journey
2012
7,6 425 tys. ocen
7,6 10 1 424908
6,7 74 krytyków
Hobbit: Niezwykła podróż
powrót do forum filmu Hobbit: Niezwykła podróż

na tych ptaszyskach dolecieć pod smoka?:)

ocenił(a) film na 8
falkonx

Miałem przed chwilą identyczną rozkminę ;)

ocenił(a) film na 7
falkonx

Rozumiem że film w którym przez 2/3 czasu bohaterowie lecą na orłach by Cię usatysfakcjonował ? : P

Joecrou

Niezupełnie-doceniam wyobraźnię Tolkiena i kunszt twórców filmu(charakteryzacja jest genialna-te orki i w ogóle,muzyka...) ale drażni mnie przesyt nieprawdopodobieństw-podobnie jak we Władcy wszyscy nieśmiertelni(oprócz złych oczywiście:) - to i inne takie(wspomniany motyw z orłami) czyni ten film bardziej bajką dla dzieci co prawda przepiękną ale bajką...

ocenił(a) film na 7
falkonx

Książka jest właśnie bajką dla dzieci. Film i tak jest trochę poważniejszy niż powieść ; P Spokojnie, w trzeciej części zginie ktoś, a nawet więcej niż jedna osoba ; )

falkonx

A jaki niby orły miałyby w tym interes?

Georgiana_1

a jaki miały ratując ich? ot przysługa i tyle

falkonx

Ale same mówiły, że daleko by ich nie mogły zanieść.

falkonx

Nie, bo orły nie miały w tym żadnego interesu tak jak powiedziała Georgiana_1 a po drugie bały się łuczników.

ocenił(a) film na 7
falkonx

Najlepsze jest to że orły i tak przylatują pod Samotną Górę podczas Bitwy Pięciu Armii.

Anthrax91

Ale wtedy nie ma już łuczników bo poszli na bitwę i orły chciały pomóc we własnym interesie a nie komuś.

ocenił(a) film na 7
kamilxxx09

Ma to sens. Rzeczywiście w książce coś było z tymi łucznikami.

ocenił(a) film na 7
Anthrax91

w Hobbicie mowa o łucznikach broniących swe stada owiec... są to ludy zamieszkujące między Mroczną Puszczą a Górami Mglistymi... nikt z nich nie uczestniczył w żadnej bitwie więc to usprawiedliwienie nie ma sensu... tak samo przybycie orłów na bitwę... miały taki sam interes w tym jak gdyby od razu poleciały z krasnalami do Samotnej Góry... nie żebym podzielał pomysł, podobnie ajk we Władcy orły mogły przertansportwoać Froda i Gandalfa np. pod Górę Przeznaczenia ... ale kto by chciał coś takiego czytać \ oglądać ?
pytanie w poście jest zwyczajnie głupie o.O

ocenił(a) film na 8
Marq_94

Wg mnie w WP to akurat nie było takie głupie i naciągane, że orły nie zaniosły Froda i Sama pod Górę Przeznaczenia - myślę, że to byłaby misja samobójcza od razu. Jak te orły miałyby przelecieć niezauważone? Watpię, by nikt ich nie zauważył - te tysiące orków z łukami i kuszami, Oko Saurona, Nazgule. Ryzyko odkrycia było większe. Ja tak to widzę, w każdym razie.

ocenił(a) film na 8
Pani_Zima_1989

W sumie mogły ich zanieść bo ja wiem... pod Osgiliath na przykład albo całą drużynę przetransportować za góry Mgliste. Tylko ktoś by je musiał przywołać, a poza tym nie wiem czy spodobałaby się im rola zwykłego muła. Wiem że to drażliwy temat i fani Tolkiena (ja też nim jestem) zaraz znaleźliby milion powodów dla których orły nie chciały zabrać drużyny. Prawda jest jednak taka, że książka byłaby wtedy nuudna.

Marq_94

pytanie nie jest głupie - prawdziwą sztuką jest wymyślić historię bez takich nielogizmów- choć i tak Tolkienowi należą się brawa

ocenił(a) film na 8
falkonx

Władca Orłów mówił, że może spłacić dług wobec Gandalfa ale nie zaryzykuje życia swojego i swoich współbraci dla Krasnoludów i nie zaniesie ich w pobliże ludzkich siedzib.

lelen_lis

Dzięki- książkę czytałem lata temu i nie zapamiętałem tego

Anthrax91

Ale same, a nie taszcząc ciężkie krasnoludy na grzbietach.

falkonx

Nie, nie mogli. Orły uratowały im życie, na tym koniec. Wyobraź sobie sytuację, że dzwoni do Ciebie kolega, który złamał nogę na ulicy i prosi, żebyś go wziął na barana i zaniósł do szpitala 100m dalej. Pewnie pomożesz, jeżeli to będzie jedyna opcja. A teraz wyobraź sobie, że ten sam kolega prosi Cię, żebyś zaniósł go, już całkiem zdrowego, do domu, 1 km dalej. Na barana. Podczas, gdy jest już zdrowy i może iść sam. Karzesz mu się puknąć w łeb, tak? A teraz ostatnia rzecz, kolega zaprasza Cię do tego samego domu, 1km odległego, na imprezę, na którą masz wielką ochotę. Przecież pójdziesz. Tak samo jest z tą sytuacją, orły uratowały kurdupli, ale gdy niebezpieczeństwo zostało zażegnane, pozostawiły ich samym sobie, bo im się nie chciało taszczyć ich grubych dupsk na drugi koniec świata nie mając w tym absolutnie żadnego interesu. Kiedy jednak wojska goblinów i wargów poczęły się zbierać do bitwy, orły zrozumiały, że muszą także wziąć w niej udział, gdyż inaczej ich egzystencja może być zagrożona w przypadku wygranej zła. Ergo, miały interes lecieć pod samotną górę, nie musiały tachać ciężkich kurdupli, więc tym razem poleciały. Wszystko logiczne i trzymające się kupy i naprawdę widoczne w książce, o ile tylko czyta się ze zrozumieniem.

djedrys

Zgadzam się tylko nie porównywałbym przenoszenia kumpla na barana do krasnoluda na grzbiecie orła - dla tak ogromnych orłów zapewne był to wysiłek znacznie mniejszy. No i krasnoludom cholernie zależało na misji - na ich miejscu próbowałbym je jakoś przekupić czy coś w tym stylu - tym bardziej, że dobrze znały się z Gandalfem.
Co do książki to faktycznie czytając ją nie pomyślałem o orłach w ten sposób dopiero podczas filmu pojawiła się ta myśl..

falkonx

Ptaszyska miały własne sprawy.