Nie wiem czym tu się podniecać film jak film ot taka lekka ,łatwa i przyjemna bajeczka jak dla mnie
nawet do pięt nie dorasta dla władcy pierścieni,i jeden schemat bohaterowie sobie wędrują
,wpadają w kłopoty uciekają i w ostatniej chwili ratuje ich czarodziej :)a nalepsza była scena jak
mały hobbit przewalił potężnego orka na ziemie i go zabił , a i nie rozumiem jednego czemu ten
przywódca orków nie chciał wykończyć Thorina tylko kazał to zrobić dla jakiegoś sługusa ?