Zgadzam się. Niektóre sceny aż się prosiły o wycięcie. Z drugiej strony dwa filmy moim zdanim byłyby rozwiązaniem optymalnym. Pirwsza część była ok. Druga strasznie mi się dłużyła przez dodanie kompletnie niepotrzebnych wątków i scen. Moim zdaniem pierwsza część powinna się skończyć przy wejściu do Mrocznej Puszczy, a druga, po odpowiednich szlifach powinna skończyć się tak jak książkowy odpowiednik.
Jednego filmu nie dałoby rady zrobić. Książka może jest krótka, ale wypełniona akcją. Najlepsze rozwiązanie to albo dwa filmy, albo miniserial (4-5 odcinków).
Drużyna Pierścienia miała ponad 400 stron i dało radę ja zmieścić w 3h, a 300 stron Hobbita się nie da?
Mimo to też jestem zdania że najlepszym wyjściem byłoby zrobienie 2 filmów.
W 300 stronach Hobbita działo się dużo więcej niż w Drużynie. Tam akcja była ściśnięta do granic wytrzymałości, nie wyglądałoby to dobrze w jednym filmie.
Jeden film to za mało, zwłaszcza, że część forumowiczów chciałoby jednego, półtoragodzinnego filmu, co byłoby niewykonalne.