Właśnie wróciłem z gorszej wersji Hobbita (dubbing) i zauważyłem że kilka scen zostało przycięte.
Np. Po walce Gandalfa z Sauronem ukazuje się oko saurona , W oku pojawia się inne oko i tak
dalej. Na dubbingu mało razy było to pokazane, zaś na napisach więcej.
Czy to zostało skrócone, albo mi się tylko wydaje , lub kino skróciło.
Proszę o odpowiedź czy też to zauważyliście?
Wydaje Ci się.
9182 razy obejrzałem wersję z dubbingiem, 7172 z lektorem, 6161 z napisami i 2 razy w oryginale.
Wszystkie są takie same!!!
:-)
Gdyby tak było, to być może w obawie o młodszych widzów. Ta scena jest dość mocna jak na kino dla siedmiolatków.
Masz nawet może rację, na sali była dość liczna grupa małych dzieci, a film zaczął się trochę później. Zauważyłem to po tym że kilka reklam leciało 2 razy. w tym czasie pracownicy mogli tą scenę skrócić. Dodatkowo gdy była scena wspomniana powyżej gdzieś w połowie trzeciego oka scena się zmieniła.
Tak, bo pracownicy kina nie mają niczego innego do roboty i w przerwie na reklamy skracają filmy w trosce o najmłodszych widzów...
Myślę, że pracownicy kina nie są uprawnieni do takich rzeczy. Ale być może są dwie wersje filmu, jedna nieco krótsza, nie mam pojęcia jak to wygląda. Jak nie zapomnę, spytam znajomego, czy to w ogóle możliwe.
Napiszę to raz jeszcze, dużymi literami:
WSZYSTKIE KINOWE WERSJE FILMU (dubbingowana, z lektorem i z napisami) SĄ TAKIE SAME I ZAWIERAJĄ TE SAME SCENY.
Amen.
Wiem. :-)
Poprzedni post napisałem akurat pod Twoim postem, bo tak jakoś wyszło. ;-)
Za pierwszym razem był przerażony, podjarany i zafascynowany, więc wydawało mu się że to dłuuuga scena. A za drugim był już na nią przygotowany, więc mignęła mu przed oczami, a podczas jej trwania z wrażenia wypadł mu z ręki kubeł z popkornem, co go zdekoncentrowało i wpłynęło na przegapienie fragmentu sekwencji.
Ot, i cała tajemnica. :-)
Obejrzeć, i cichcem nagrać rzeczony fragment kamerką w komórce, coby potem go porównać. :-)