Nie do końca - pogrążają się w swego rodzaju "półśnie", mają otwarte oczy i śnią na jawie. To coś w stylu tworzenia sobie sennych wizji, które uspakajają, odprężają i przywracają siły organizmowi (Legolas czynił w ten sposób w książce - chyba w "Dwóch Wieżach"), jednak zachowują niemal stuprocentową czujność :)
Dzięki za info. Masz rację, też mi się przypomniało, że oni odpoczywali marząc z otwartymi oczami.
A tak z innej beczki jak temat się już nasunął czy krowy,konie,byki i inne pokaźnej wielkości śpią na stojąco i czy mają otwarte czy zamknięte oczy. Serio się pytam, bo zawsze się zastanawiałem a nie miałem okazji widzieć śpiącego konia
Konie chyba na stojąco i z otwartymi oczami, a co do krówek, byków, świnek i innych zwierzątek, to niestety nie mam pojęcia :D xD
Tu by się przydał jakiś weterynarz :-) Co do konia nie wiem, ale świnie i krowy to chyba śpią z zamkniętymi oczami i chyba na leżąco, świnie na pewno, czasem na polu widzi się leżącą i kręcącą mordką krówkę. To myślę, że w oborze też się tak kładą i sobie śpią :-)
Ha! Mam o koniach :-D "Koń może głęboko zasnąć tylko na leżąco, lecz wiadomo, że często drzemie nie kładąc się. Jedną z tylnych nóg ma wtedy lekko ugiętą, aby odciążyć mięśnie i ścięgna. Głowę trzyma opuszczoną, uszy zwiesza swobodnie i sprawia wrażenie zatopionego w marzeniach. Drzemiącemu koniowi trudno jest od razu zorientować się, że ktoś się zbliża. Wyrwany z drzemki łatwo może się spłoszyć, często skutki bywają opłakane dla kogoś, kto podszedł do niego bez ostrzeżenia. Dlatego przed zbliżeniem się do konia należy zawsze się do niego odezwać, zwłaszcza gdy podchodzi się do niego od tyłu. Do snu jednak konie kładą się często na boku. Niekiedy do właściciela przychodzi przestraszony spacerowicz z wiadomością, że koń jest martwy. Czasami konie śpią, a nawet rżą przez sen. Zdarza się to w stadzie, w którym zwierzęta mają do siebie zaufanie. Przed zaśnięciem, a także gdy kładą się jedynie dla odpoczynku, trzymają głowę uniesioną. Oczywiście konie kładą się tylko wtedy, gdy są pewne, że w razie zagrożenia zdołają szybko się podnieść. Ranne, chore i bardzo stare konie często boją się położyć. Zwierzęta żyjące w stadzie kładą się częściej i bardziej beztrosko niż przebywające samotnie w boksach, ponieważ mogą być pewne, że w razie niebezpieczeństwa towarzysze obudzą je. Nie wszystkie konie śpią jednocześnie." Czyli nie śpią na stojąco z otwartymi oczami ;-)
hmm...w takim razie przepraszam za wprowadzenie w błąd....to była informacja przechowana gdzieś jeszcze z czasów mojego dzieciństwa (babcia miała konie), ale pewnie wyobraźnia zadziałała tu bardziej niż pamięć :D
Czyli reasumując konie mogą sobie uciąć drzemkę na stojaka ale nie mogą się w ten sposób dobrze wyspać :) dzięki za odpowiedź z tym snem koni to taka zagadka jak z tymi elfami, tych drugich śpiących też nie widziałem :D
W sumie logiczne. Ty byś usnął na stojąco? Też co najwyżej można się zdrzemnąć, w ekstremalnych warunkach. Koń musi mieć więcej miejsca i czuć się bezpiecznie, żeby dobrze usnąć, podobnie jak człowiek.
Przyznam że zdarzyła mi się taka sytuacja z tym zasypianiem na stojąco a było to w pociągu, ścisk był tak przeogromny (no bo jak upchnąć 1500 osób w kilka wagonów) że przy odrobinie szczęścia można było sobie pozwolić na kilkugodzinną lewitacje nie mówiąc już o śnie :) Wszystko wiadomo jasna sprawa.
Znakomity przykład :-) Współczuję... Na szczęście, ja nie korzystam z usług PKP i mam nadzieję, że nie będę musiała. Parę razy w życiu podróżowałam pociągiem i nie wspominam tego najlepiej. Tak, jazda naszymi liniami kolejowymi idealnie wpisuje się pod pojęcie ekstremalnych warunków :-)
Pociągi są super (: wielkie i ciezkie - poczucie bezpieczenstwa. Jazda pociagiem niesamowicie uspokaja, jednostajny rytmiczny stukot i wszystko za oknem odplywa.
Należy Ci się złota łopata :D za odgrzebanie tego wątku. Nawet ja zapomniałam o tym. Wodne?? O tym szczepie nie słyszałam :-)