... i nie chodzi tu wcale o postać, która najwierniej oddaje tolkienowski książkowy oryginał, ale po prostu o postać, która jest najbardziej udana w filmie (a nawet w dwóch filmach, bo nie sposób oddzielać "Pustkowia Smauga" od części pierwszej tej trylogii).
Moje typy: Dwalin, Bofur i Dori.
W książce są w sumie nijacy, a Dżekson nadał im charakter i osobowość!
A z Dwalinem najchętniej umówiłbym się na browara w którejś ze stołecznych szemranych knajpek. :-)
I jeszcze coś!
Dla tych, którzy jeszcze tego nie widzieli!
GANDALF W AKCJI W OKOLICACH WARSZAWSKIEGO LASKU BIELAŃSKIEGO!
I jak tu tego nie pokochać? :
http://www.youtube.com/watch?v=cVy7YeeqGZQ
;-)
W jedynce lubię najbardziej bilba thorina thranduila w dwójce legolasa tauriel kiliego i barda oto moje typy