Nie sposób nie przyznać Ci racji ale te elementy - rozszerzony prolog, scena u Beorna, narracja Galadrieli, Dol Guldur to wszystko sprawia, że
ta wersja jest dużo bardziej klimatyczna niż wersja kinowa, fabuła jest lepiej prowadzona i po prostu lepiej się ogląda.

PS. Też uważam że scenę z Thrainem mogli dużo lepiej pokazać i przez to, rozumiem dlaczego nie ukazała się w kinie. Przecież zamiast walić tekstami "powiedz mojemu synowi że go kocham" [kicz nad kicze z westernów ściągnięte] mogli pokazać wymęczonego Thraina, jego rozmowę z Gandalfem i niemożność wyprowadzenia stamtąd Thraina. Przez to pozostaliby w zgodzie z książką a jednocześnie pokazali jak wielkie jest zło w Dol Guldur i co ono robi z niewolnikami twierdzy.

Zgadzam się co do rozszerzonego prologu narracji Galadrieli, czy Dol Guldur faktycznie wrażenia są większe niż wątek K + L + T

Jeśli chodzi o scenę z Thrainem. To źle mnie zrozumiałeś. Mi chodzi o to że gdyby był w wersji kinowej a widzieliśmy go tylko wycięto go jak zwykle przez komputer. To scena nie raziła by aż tak w oczy. Widać że Thrain jest tak samo wklejony, jak i wycięty komputerowo. Więc ta scena razi zwyczajnie CGI. Co do "powiedz mojemu synowi że go kocham" zgadza się ściągnięte z dramatów nawet nie budzi to grozy a zaś we Władcy Pierścieni w scenie z Faramirem może czegoś takiego nie ma, ale jest to scena podtrzymująca w napięciu jak i wzruszająca. W ogóle jego śmierć jest bez sensu "ale pan bożka Jackson" pomyślał a co mi tam zmienie to tak, że to Sauron zabije Thraina nie Azog kolejna żenada. Bo w książce jest napisane że, Azog zabił Thraina, czy sam umarł co jest głupie. Dokładnie wątek Dol Guldur, jak to mówisz mógł zostać pokazany w taki sposób. Zresztą zamiast tej komputerowej sceny z Thrainem, mogli pokazać ich pierwsze spotkanie z mapą i kluczem. Miało by to większy sens. Dlatego jeśli chodzi o drugą część kinową w tej chwili ocenił bym 5/10, rozszerzoną 7/10 ale wątek Beorna jakoś broni drugą część. Chyba jedyny nie komputerowy wątek w Pustkowiu Smauga, no Smaug też jest ok. Czemu w scenach Dol Guldur, nie mogli pójść śladami scen w Morii, oszczędzić chociaż te sceny, bez dodatku komputera.

Jeśli chodzi o Hobbit Niezwykła Podróż to kinową wersję oceniam 8/10 zaś rozszerzoną 9/10. Ale dałem 10/10 może głównie za piękną jedyną w swoim rodzaju jeszcze piękniejszą Lady Galadrielę, za sceny w Rivendell wątek Białej Rady przypomina mi klimat narady u Elronda o pierścieniu. Sceny pod Morią przypominają klimat scen w Morii w Drużynie Pierścienia. Albo jak Nazgull atakuje Radagasta, podobny klimat, kiedy Nazgull atakuje Froda na wichrowym czubie. Więc generalnie w pierwszej części Hobbita jest jeszcze klimatowi wp podobna + bardziej klimatyczna książkowo i jeszcze ta muzyka bo w pustkowiu jest nieco słabsza. Ale za najlepszą część filmów z Śródziemia, to tylko moim zdaniem uważam Władca Pierścieni Drużyna Pierścienia. Wczoraj znów oglądałem edycję rozszerzoną i muszę powiedzieć że moje wrażenia dalej takie same. Ta magia ten mrok boski klimat epickości, epicka muzyka te miejsca Lothorien, Moria, Rivendell ta Galadriela, Gandalf vs Balrog. Za najsłabszą część Władcy Pierścieni moim zdaniem to Powrót króla za gniotową wersję EE.

Nie wydaje mi się, aby Peter Jackson był wierzący. Skąd to wziąłeś?

Prawda wersja rozszerzona jest epicka :) o wiele lepiej się ją ogląda :)

Wersja reżyserska jest dużo, dużo lepsza. Więcej puszczy, Beorna i Gandalfa. Przynajmniej akcja nie gna tak na pałę jak w wersji kinowej, gdzie tylko biegają, skaczą, udają że walczą, biegają, skaczą, uciekają.

Ja napisałem właśnie że jest lepsza. Ale litości wazon spadający na krasnoluda Bard trzymający jakiß ciuszek no błagam kicz. Wątek Gandalfa i Thraina w Dol Guldur, wygląda bardziej komputerowo, Thraina jak wycieli komputerowo tak go z powrotem wkleili. Mnie to aż razi w oczy. Wątek Beorna się trzyma bardzo dobrze, mroczna puszcza to jak zwykle Bombur zniszczył klimat, a był naprawdę dobry.

Mnie też mnóstwo rzeczy razi, nawet w scenach dodanych w wersji rozszerzonej.

Zgodzę się że bardzo czekałem na wątek z THRAINEM i mnie zaskoczył... ale bardzo negatywnie. I szkoda. Ale mam nadzieje że Thrain i przekazanie mapy z kluczem może zostanie pokazane w cz. 3? Co myślicie?

Szczerze mówiąc...liczylem ze retrospekcje w scenach w Bree w ktorej pokazanoby watek mapy i klucza. No ale nie ma co rozpaczac :-) Jestem zdania ze wersja rezyserska nieco wyhamowala akcje ktorej ped byl najwieksza bolaczka tego filmu w wersji kinowej.
Kto wie? moze kwestie mapy i klucza a takze pierscieni poznamy w 3 czesci filmu? Tytuly utworow w sciezce dzwiekowej moga wskazywac ze film wcale nie rozpocznie sie od ataku smoka na Laketown ale od czegos co krasnoludzkich rodzin dotyczy.
To jednak mimo wszystko nadal gdybanie.. :-)